|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JolaM
Goldeniarz
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Łodzi
|
Wysłany: Wto 9:57, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Caarolinka napisał:
Ach Alka.... ja mam 15 lat i inaczej patrze na twoja sytuacje w jakiej się znajdujesz... Jestem twoja rowiesniczka i na twoim miejscu nie nalegalabym na Goldena, poniewaz masz inne psy ktore trzymasz w piwnicy,czemu akurat uparlas sie na Goldena ?
Wiem ze to jest wspaniala rasa,ale przeciez kundelki tez sa wspaniale!
Zaopiekuj sie najpierw swoimi pieskami ktore posiadasz, a dopiero potem wez sie za kupowanie nowcyh,taka moja rada.
Pozdrawiam Carolin & Rocky
Dzięki wam za rady...Szukałam sposobu by przekonać mamę na goldena.Jednak dostałam wiele sposobów by przekonać siebie samą żeby go nie mieć NA RAZIE!Dzięki wam wielkie.To były odpowiednie rady.Bardzo miażdżące mi serce,ale ratujące uczucia mojego goldena przyszłego.ON NIE MOZE CIERPIEĆ DLATEGO BYM JA MIAŁA RADOŚĆ...,,Nie można budować szczęście na nieszczęściu" Jeszcze raz dzięki...
|
DZIEWCZYNY, DLA MNIE MACIE MISTRZA
TAK TRZYMAĆ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:02, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ja rodziców namówiłm chodząc co dziennie(przez miesięc) rano do sklepu po 1 bułeczkę. no i podzialało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:07, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kamila lakusiowa napisał: | ja rodziców namówiłm chodząc co dziennie(przez miesięc) rano do sklepu po 1 bułeczkę. no i podzialało |
No to mialas szczescie u mnie by nie zadzialalo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_i_Andrzej
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nie namawiałam rodziców tylko czekałam. Teraz mieszkam ze swoją rodziną i mam goldenkę jest cudowna Moje czekanie się opłaciło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:23, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kasia_i_Andrzej napisał: | A ja nie namawiałam rodziców tylko czekałam. Teraz mieszkam ze swoją rodziną i mam goldenkę jest cudowna Moje czekanie się opłaciło |
A ile czekałaś?Twoja goldenka musi być wyjątkowa (jak każdy golduś) Ja też poczekam...10 lat jeszcze..Skończę studia to sobie kupię super godena.Wtedy będę mu mogła zapewnić odpowiednie jedzenie i mieszkanie w domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:22, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Widzisz, ja mimo że mam goldena w rodzinie to wkrótce się wyprowadzam i będę mieszkać z narzeczonym. Też chcę mieć własnego psa-goldena lub flat coated retrievera, bo od dziecka mieliśmy oboje psy. Jednak wiem że będziemy oboje pracować, pies długo by siedział w domu sam, nie zawsze byśmy mieli ochotę po pracy na spacer. Potem będzie ślub, dziecko-zrobimy test na alergię, poczekamy znowu tak z 13,14 lat żeby dziecko mogło też czasem wyjść z psem. Nie chcę mieć psa tylko na weekendy, nie chcę żeby siedział 9 godzin sam w domu więc poczekam jakieś 15 lat na własnego psa, dopóki będziemy mogli się nim zająć. No chyba że będziemy pracować na zmiany że zawsze ktoś będzie w domu to ok ;)Także też możesz poczekać i wiele osób tak robi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_i_Andrzej
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:28, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Alka napisał: | Kasia_i_Andrzej napisał: | A ja nie namawiałam rodziców tylko czekałam. Teraz mieszkam ze swoją rodziną i mam goldenkę jest cudowna Moje czekanie się opłaciło |
A ile czekałaś?Twoja goldenka musi być wyjątkowa (jak każdy golduś) Ja też poczekam...10 lat jeszcze..Skończę studia to sobie kupię super godena.Wtedy będę mu mogła zapewnić odpowiednie jedzenie i mieszkanie w domu... |
Pytasz ile czekałam.... Wiesz w latach na to pytanie nie odpowiem. Ale jak skończyłam 18 lat wyprowadziłam się z domu i 3 lata czekałam po tym czasie na to aby wziąć goldenka do domu. Właśnie aby był dla niego czas i jak będzie trzeba to aby mieć na leczenie. Opłaciło się mamy śliczną goldenkę z Adopcji. Jest u nas od 1 lutego. Zdjęcia znajdziesz w Galerii nazwa tematu to: Agnes Myślę że cierpliwe czekanie się opłaca. A co do dziecka nie robiłam testów. Po prostu przebywała wśród zwierząt a to pies, kot którego mamy i większość kotów jest bardziej uczulająca niż psy... No ale bardzo długo czekałam na tą wymarzoną
P.S. Moja córka w maju skończy 3 lata
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasia_i_Andrzej dnia Wto 23:29, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie mama jak gada z jakas kolezanka z ktora sie dawno nie widziala lub ich rodzicami (Uśmiać sie można ) to 0,5 rozmowy wyglada tak :
K: Macie jakieś zwierzęta ?
M: Jeszcze Nie mamy, ale bedziemy mialy psa, Goldenka
K: A jak to wyglada??...
Normalnie jestem dumna z mojej mamy, ze pies juz napewno bedzie
Jedyny problem to brak w tym momecie pieniedzy na niego
Ps. nie przejmujcie sie tym ostatnim punktem rozmowy Z towarzystwa mojej mamy nikt nie wiem co to golden...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sinead dnia Pon 9:10, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, I jak tam u was z namawianiem?? U mnie sie nic nie zmienilo
ostatnie rozmowy wygladaja tak:
J: Kupisz mi psa?
M: Tak
J: A kiedy?
M: Nie wiem...
Rozmowa nr.2
J: Mamo kupisz mi psa?
M: tak
J: Jesienia? (bo w zeszlym roku obiecala kupic mi psa na jesten 2009)
M: Nie wiem ale chyba tak...
I rozmowa nr.3 ktora kybla przed chwila
J: zarezerwujemy szczeniaka?
M: Tak
J: A kiedy?
M: Nie wiem...
Ehh caly czas jest TAK i nie wiem Ale widze ze idze coraz lepiej i ze jestem coraz blizej Juz sie nie moge doczekac biszkoptowej kulki u mnie w domu ahhh..
aaaa, wlasnie mi sie cos jeszcze przypomnialo...
Moja ciocia chce rozmnozyc swoja Labradorke, i ostatnio spytala sie mojej mamy czy jesli sie urodza biszkopty czy bedziemy chcialy jednego wziasc (za darmo) i moja mama powiedziala ze my chcemy tylko Goldena zadnej innej rasy bardzo sie ciesze ze moja mam Rozroznia te rasy i ze bardziej sie jej podoba golden (bo ma dluzsza siersc)... I jak sie pytalam czy z Rodowodem czy bez, moja mama mowi ze tylko i wylacznie z rodowodem (Wg. mojej mamy potwierdzenie zdrowia, ale to mi wystarczy ) No dobra, juz koniec mojej histori A jak tam u was ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:31, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja czekałam jakieś 18 Teraz jeszcze mieszkam z mamą...mam nadzieję, że już nie długo A już widzę, że życie sobie układam tak, żeby mieć dla niego zawsze czas:) Wiem, że zawsze będziemy mieć psy, jeśli rasowe, to i na wystawy będziemy jeździć, nie wykluczamy hodowli psów Myślimy nad towarzyszem dla Naszego potworka - ale to za dobrych kilka lat:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips84
Miłośnik goldenów
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:44, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich!!
Jestem nowym użytkownikiem i trochę się naczytałem na temat goldenów na waszym forum i nie tylko... ale wracając do tematu...
Jak każdy mam problem ze zgodą na Goldenka Mam 18 lat i mieszkam z rodzicami, co prawda czeka mnie matura i te sprawy ale nie o to chodzi, próbuje namówić rodziców na psa i niestety rodzice są nieugięci. Takie przykładowe ich wypowiedzi:
"- nie po to kupiłam nowe meble, żeby pies je obdrapywał" i te sprawy ;p
- "miałam już psa i wiem co to znaczy...." ( co prawda mieliśmy kiedyś wilczura", ale sam tego nie pamiętam dokładnie bo to było ładnie z 16 lat temu...
Ale jednak się nie poddam! już zacząłem zbierać pieniążki na psiaka z rodowodem i chciał bym postawić ich przed faktem dokonanym. Co o tym sądzicie i jak możecie pomóc, dodam że mieszkam w domu jednorodzinnym z dużym podwórkiem no i ogródkiem, a za domem piękny duży lasek i dodam jeszcze, że jestem w pełni świadomy obowiązków, które spoczywały by na mnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Philips84 dnia Śro 21:54, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:53, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stawianie rodziców przed faktem dokonanym nie jest dobre, obawiam się, że pies wylądowałby jako mieszkaniec podwórka bo są nowe meble. Ja się wcale nie dziwię, że rodzice mają takie podejście, zarób sobie 5 tys. wydaj na meble które po roku będą wyglądały na 20 letnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips84
Miłośnik goldenów
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:56, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
oj żeby tylko 5 ;p ale to nie o to chodzi, pomyślałem także o tym by go od małego oduczyć takich zachowań, np. żeby miał zabawki od tego, dodam jeszcze, że nie pozwolił bym aby psiak wylądował na podwórku, sam bym wolał iść pod altane na dwór spać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Philips84 dnia Śro 22:00, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:13, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hm próbować oduczyć to ty możesz...ale nie stanie się to z dnia na dzień. Masz 18 lat, szkołę z psem nie będziesz 24 h na dobę i nie przypilnujesz żeby tych mebli nie gryzł. Ale wszystko jest cechą indywidualną. My też baliśmy się zniszczeń w domu, ale nasz pies wiedział chyba co zniszczyć mu wolno. Tzn, poogbryzane listwy przypodłogowe, ściany, pozrywane tapety - i żeby nie było to robił pies 8 -9 miesięczny, wcześniej problemów nie było. Więc za demolkę wziął się kiedy miał wystarczająco dużo siły i wigoru. Trochę poobrgryzał nogę od stołu i szafkę w przedpokoju, na gałkach z szuflad widać jeszcze ślady jego małych kiełków - nam to nie przeszkadza i generalnie nie uważamy, żeby były to jakieś wielkie zniszczenia, ale gdybym miała nowe, mega drogie meble i pogryzłby mi je pies, to bym się zwyczjanie wściekła - no chyba, że macie tyle kasy że 10 tyś nie robi wam różnicy...
Zabawki sprawy nie załatwią, bo widać nie są tak atrakcyjne
Dalej twierdze, że stawianie rodziców przed faktem dokonanym jest złym pomysłem.
Nie pomyślałeś może o tym, że masz 18 lat, jesteś dorosłym człowiekiem, za lat kilka wyprowadzisz się, pies przywiąże się do Twoich rodziców, domu a oni boją się, że potem zostawisz go im? I zostaną z psem którego nie chcą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philips84
Miłośnik goldenów
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:21, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no fakt trochę racji w tym jest, ale będę próbował ich namawiać dalej zobaczymy co będzie jak uzbiera mi się kasa własnoręcznie zarobiona, i może wtedy rodzice się przekonają jakoś, że się o psa staram i ,że mi zależy a co do wyprowadzki (te przyszłościowe) to nie mam zamiaru do bloku się pchać, za żadne skarby świata, ani się budować bo kasy nie ma ^.^, w każdym razie dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Philips84 dnia Śro 22:26, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|