Jak namówić rodziców na goldenka??

dominia1996

A furminatory?

No i życze powodzenia w zbieraniu kasy Wink

Sinead

Ewa&Duffel

może spróbuj poszukać jakichś rzeczy, które u Ciebie są o wiele tańsze i wystawiaj na allegro ?

Sinead

No to ja się pochwalę Wink

Po długich szukaniach hodowli, z czego większość albo nas nie chciała albo byli za daleko albo za drogie szczeniaki, Znalazłam Odpowiednią Smile

Szczeniaki urodziły się wczoraj...
3 Suczki i 3 Pieski Smile

Jedna z Suczek za 8 tyg będzie moja Very Happy

W galerii Możecie zobaczyć zdjęcia Ojca mojej dziewczynki, a za kilka dni dam fotki Mamusi z Maluchami Smile

Chciałabym wszystkim podziękować za to że wspierali mnie w chwilach kiedy mama mówiła "NIE" i za to że tyle dzięki wam się nauczyłam Smile

Dziękuję

Pozdrawiam i Zapraszam Do Galerii

Magda&Fado

W takim razie Gratulujemy

I czekamy z niecierpliwością na fotki maleńkiej Nessie

Aga&Luna

Gratulujemy:)

Jerzy Włodarczyk

Ja też się cieszę

Widziałem tatusia i teraz czekam na foty pozostałej rodziny Smile

Trampeczka

No to ja także gratuluję Very Happy

W końcu będziesz miała swoją ukochaną kluskę Smile

Monika&Fino

my tez gratulujemy Smile

a ak z mojej ciekawosci - mozesz napisac z jakiej hodowli ? Smile

dominia1996

No to gratuluje Madziu Very Happy

Sinead

Monika&Fino

aha no widzisz nie wiedzialam... Smile

Magda&Lucky

Sinead

Nie chciałam zakładać nowego tematu więc piszę tutaj Wink

Mam problem...
Dzisiaj mam zrobiła mi awanturę, ale to już mniejsza o to.
W trakcie naszej kłótni temat zszedł na Psa.
Mama uważa że GŁODZĘ Nessie, że ciągle głodna chodzi i że jaki normalny pies w takim tempie je. Mała dostaje Purinę Pro Plan 240gram dziennie (Plus: Multum Smakołyków, karmę (Jako nagrodę) i chlebek) . Mój ojczym również uważa że Nessie jest głodzona i chce jej kupować najtańsze puszki w markecie i mieszać jej z karmą (Bo pies który nie je mięsa z puszki nie będzie się dobrze rozwijał)...

2 sprawa. Mama uważa że Nessie jest niewychowana i że się w ogóle nie słucha Sad

Mówi że przydałoby się jej trochę dyscypliny (Czytaj. Bicie), i gdybym tak robiła to Nessie umiałaby już dużo i sikała na zewnątrz...
I podam wam przykład: "Nessie czy ty nie rozumiesz co ja do ciebie mówię?? Natychmiast na miejsce i to już!!" I jak przepraszam bardzo to pies ma rozumieć?? no ale oczywiście to moja wina ze pies nie rozumie. Albo krzyczy na Nessie że nie robi rzeczy których jej jeszcze nie nauczyłam Sad

. Ponadto mama mówi że czytam jakieś bzdury w internecie, i że ciągle trzymam się tych Internetowych teorii i nie dam sobie wmówić że klepnięcie w tyłek jak np. mała nasika w domu byłoby lepsze. I co ja mam zrobić??
Coraz częściej krzyczą na nią i ją klepią (Bo Pozytywne szkolenie to bzdura), a mała jak widzi że podnoszą rękę (Szczególnie jak robi to Karol) to kuli się i ucieka (Nie zawsze ale często) ;(

Co prawda mała jest bardzo zdolna, kochana i mądra, jednak ma ADHD i nie potrafi się skupić dłużej niż 5 minut...

Co ja mam zrobić?? ;(
już nie daję rady do nich nic nie dociera... Sad

Duśka@Frida

O rany, Magdziu, strasznie mi przykro, że masz taki problem (i malutka Nessie przy okazji też). Sad

Na gorąco podzielę się z więc z Tobą swoimi pomysłami:
Domyślam się, że coś takiego, jak podrzucenie rodzicom jakiejś lektury jest sposobem mało skutecznym - tzn. otwarcie nie wezmą do ręki, po kryjomu - zapomną, albo po 3-4 zdaniach uznają, że to bzdura... Czy tak?

Czy macie tam u siebie program z Victorią Stillwell - treserką psów (w TVN Style w niedziele o 15.00, potem powtórka w środę chyba...). Może byście wspólnie trochę pooglądali jak ona radzi sobie z trudnymi psami, co proponuje i dlaczego... Tu jest link do jej strony, a w zakładce znajdziesz wykaz kanałów na których jej program jest emitowany:
[link widoczny dla zalogowanych]

Co jeszcze można ewentualnie zrobić? Hm...
Jedyne, co przychodzi mi teraz do głowy, to konieczność zaaranżowania przez Ciebie spokojnej rozmowy z domownikami na temat wychowania psa. To, że rodzice wyrzucili Ci swoje żale co do Nessie przy okazji innego jak rozumiem problemu, to nic nadzwyczajnego. Ale te dwie sprawy trzeba rozłączyć.
Musisz spokojnie wytłumaczyć (a z pewnością już masz wystarczającą wiedzę) dlaczego pozytywne wychowanie jest tak ważne, jakie są jego korzyści oraz opowiedzieć trochę o innych goldkach, które choć znasz wirtualnie, to są dowodem na to, że żarłoczność jest wręćz im przypisana, i wcale to nie znaczy, że są głodzone. Wink

(np. patrz moja Frida - w żartach moja teściowa też mówi, że skoro ona tak wcina, to jest głodzona i ciągle pyta, czy na pewno odpowiednią dawkę jedzenia jej podajemy) Laughing

Dla przestrogi może pokaż historię Bono...?

Możesz jeszcze spróbować użyć czyjegoś autorytetu - jakiegoś sprawdzonego (tj. uświadomionego nt. wychowania pozytywnego itp.) hodowcy, weterynarza, szkoleniowca albo innego właściciela...?

Przekonywanie osób, od których jednak w dużym stopniu zależysz jest trudną, ciężką pracą, ale pamiętaj, że w ten sposób inwestujesz także w swoją kochaną Nessie - to dla jej dobra, a w sumie Waszego też.
Na gorąco to tyle. Trzymam kciuki i pisz co dalej.