Jaka smycz?

kesse · Wysłany: Pon 17:31, 03 Mar 2008 Temat postu:

Asia no i ta smycz nie taka droga, tutaj 59 zł...
mam nadzieje ze bedzie sluzyła, juz w razie czego kupi sie inną...

Aśka Axelowa · Wysłany: Pon 17:38, 03 Mar 2008 Temat postu:

kesse · Wysłany: Pon 17:47, 03 Mar 2008 Temat postu:

no czasem chyba wartoo poszperac na necie...
moj maz mowil "ale wiesz ze takie smycze ponad 100zł?"
ja mowie , poszuka na necie, zobaczy się.... fakt na teekarmie byly tez za 120zł jakieś pisało "exclusive", ale mi wystarczy taka....
nawet jesli wytrzyma 2 lata to 59zł podzielić na 24 miesiace to mnie wychodzi 2,45 zł miesiecznie Razz

hehe

do tego i tak dzis zamawiałam karmę tam , eukanubę.... zmieniamy brita mam nadzieje ze bedzie psince smakowało bo brit słabo jej wchodził...

akbar.han.bl · Wysłany: Pon 19:14, 03 Mar 2008 Temat postu:

a my tu nie pasujemy... Bo mamy zwykłe parciane, przedłużane. za to kolorem dopasowane do obroży. Nie potrzebujemy długich, bo najlepiej sie spaceruje jak pies biega luzem...

*~Ola~* · Wysłany: Pon 19:25, 03 Mar 2008 Temat postu:

Też myślę, że najlepiej spaceruje się z psem spuszczoym ze smyczy. Jednak nie zawsze pozwala na to sytuacja, a m.in. przepisy... Ja jak nie widzę żadnej straży czy policji to spuszczam Fionkę i niech biega Wink

akbar.han.bl · Wysłany: Pon 19:29, 03 Mar 2008 Temat postu:

A my w lesie.

Karolcia · Wysłany: Pon 19:47, 03 Mar 2008 Temat postu:

My mamy 3 smycze w tym jedną rozciąganą firmy Flexi (linka) fajnie nam się na tej smyczy chodzi, tym bardziej jak mu mówię komendę zwalniającą,że może iść na trawę etc. to lepiej jak jest dłuższa smycz.
I jest baaardzo porządna jet ciągle używana przez około 15 lat bo przechodzi z pokolenia na pokolenie Laughing

Oleńka · Wysłany: Pon 19:48, 03 Mar 2008 Temat postu:

My mamy dwie . Jedną długą 7m szkoleniową. I drugą krótka 1,5 m zdjęcia wklejałam wcześniej w innym temacie

carimi · Wysłany: Wto 9:22, 04 Mar 2008 Temat postu:

Ja już przeżyłam 3 smycze automatyczne pierwsza linka flexi (5m) miałam ją jakiś rok od szczeniaka jednak pewnego razu kafi zajęła się nią w samochodzie i przegryzła linkę co spowodowało że się skróciła do 4.5m i poza tym pierwsze 20cm na skutek ciągnięcia nie ciało już tak chętnie wracać Wink

(nadal ja mam jako zapasowa) drugą miałam krótko firmy nie pamiętam nie wiem czy miała wadę czy uszkodziła się w przesyłce ale raczka mi po dwóch tygodniach pękła tak że mogła uszczypnąć rękę lub się rozerwać zupełnie jak by mocniej pies pociągnął. Teraz mam smycz flexi linka 8 metrów comfort nr 2 dla psów średnich. I jestem z niej zadowolona. Marzy mi się taśma ale nie spotkałam o długości 8 m. Żadna smycz nie zastąpi nauki psa by nie ciągnął ja już się chyba przyzwyczaiłam ale najchętniej to psa w auto i luzem do lasu wtedy żadna z nas się nie męczy. Więc bije się w pierś i przyznaje do lenistwa Very Happy

Ewa&Duffel · Wysłany: Nie 22:06, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ja chyba zdecyduję się na kupno tej taśmy, bo z linką mam coraz większe problemy Confused

Ciężko za nią chwycić, no i cały czas mam wrażenie, że zaraz sie urwie, zwłaszcza, że Duffi nabrał tendencji do "podgryzania" smyczy Confused

Mora · Wysłany: Nie 22:20, 23 Mar 2008 Temat postu:

My mamy taką. Nasza pierwsza smycz. W tym typie, inny wzór.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio kupiliśmy taką ładną, skórzaną, celowo na szkolenie. Nigdzie jej nie mogę znaleźć, ale zapłaciłam za nią chyba z 50-60zł. Brązowa, na karabińczyk. Ładna, natłuszczana. Słowem- polecana. I taka mięciutka w dotyku.
Może jestem nie teges, ale nie lubię takich taśmówek. Widziałam jak babka kiedyś labka prowadziła, ten szarpnął i smyczki nie ma. I moim zdaniem są niewygodne i zwyczajnie brzydkie.

Ewa&Duffel · Wysłany: Nie 22:26, 23 Mar 2008 Temat postu:

My też mamy taką z materiału i drugą skórzaną, ale one są krótkie i pies za bardzo nie ma jak się wybiegać na takie smyczy. A na razie nie puszczam Duffla bez smyczy ( no, sporadycznie, jak idziemy do lasu) bo mieszkam w pobliżu ruchliwej trasy, a on biega za samochodami, a poza tym u mnie na ulicy wałęsa się sporo psów. A na takiej taśmowej smyczy pies ma większą swobodę niż na zwykłej, poza tym jeśli dobierze się odpowiednio smycz do wagi psa, nie powinien jej zerwać.

Mora · Wysłany: Nie 22:30, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ja mojego puszczam. A jak chodzi na smyczy, to rozpinam tą materiałową. Ona ma łącznie 2m. Albo 1,80? Coś koło tego. Ale jest baardzo długa Rolling Eyes

akbar.han.bl · Wysłany: Nie 23:27, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ja tez wolę tradycyjne. Te automatyczne to takie duże ciężkie pudła. Ani to do kieszeni... Jak chodzę po lesie to nie lubię mieć cieżarów. Nieraz potrzebne są dwie ręce (zbieranie grzybów...) to smycz przewieszam sobie przez szyję. A taką taśmową to chyba bym sie wpół zgięła... Zresztą nie ma tego jak przez szyję przewiesić... No bo jak?

Ewa&Duffel · Wysłany: Pon 0:28, 24 Mar 2008 Temat postu:

Moja automatyczna akurat nie jest taka ciężka, no a 2 metry a 5 to jednak różnica. Przed pójściem na szkolenie nie zamierzam Duffiego puszczać luzem, boję się, bo on jednak trochę nieposłuszny jest.