| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
lucie23
Goldeniarz
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: S-c/K-ce
|
 Wysłany: Śro 10:20, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kaprys ma niecale 3 miesiace i zna swoje imie; wie, ze "za potrzeba" trzeba wyjsc do ogrodu; zna komendy: "siad" i " daj lape". Powoli zaczyna reagować na " nie wolno", chociaż rozrabianie i robienie tego, co zabronione sprawia mu najwieksza frajde 
Oczywiscie najszybciej sie uczy komend gdy mam w zanadrzu jakis smakolyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
lucie23
Goldeniarz
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: S-c/K-ce
|
| Wysłany: Śro 16:04, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie: jak uczyliscie swoje pieski komendy "leżeć"? Może pytanie trywialne, ale mój sposób nie odnosi skutku..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 16:34, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nauczyłam swoją Bajkę "na smaka". Z pozycji siad mówiąc "leżeć" ciągnęłam rękę ze smakiem w dół i nisko, przy podłodze do przodu. Jak chciała dostać smaka to musiała się położyć, inaczej by nie dosięgła. A jak już się położyła to było chwalenie i smak. Moment załapała. Nie wiem czy dobrze to opisałam. A jaki jest Twój sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
lucie23
Goldeniarz
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: S-c/K-ce
|
| Wysłany: Śro 16:37, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę wypróbować Twój sposób. Mój wygląda tak, że z pozycji siedzącej kładę pieskowi przednie łapki tak,by w całości przylegały do podłogi - kończy się to obgryzaniem moich rąk albo przewracaniem się na grzbiet 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 16:47, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Bajka była starsza jak się nauczyła leżeć. Wszystkie komendy uczyła się "bezdotykowo", nawet "siad". Niektórzy gdy pies stoi naciskają zad psa w dół. Ja gdy Bajka miała zamiar usiąść ( a co przecież widać) mówiłam "siad". W przypadku mojego psa smaki i "pięknie!" najlepiej skutkują. Teraz mam klikier ale... jak na razie Bajka go totalnie ignoruje. Chyba za późno go kupiłam. Woli moje "pięknie!" Ja chyba też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 17:05, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uczyłam Duffla tak:
ja stoję, on siedzi przy nodze
-wysuwam nogę do przodu i mówię waruj
-jeśli się nie położy, naciskam nogą na smycz i wtedy musi się położyć, bo mu niewygodnie
-oczywiście smaczek i pochwała
Teraz wykonuje "waruj" niemal perfekcyjnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Śro 17:18, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mój się ociąga (kładzie się jak staaaaaaaary dziadek z problemami w stawach). Jakiś pomysł jak to zmienić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Cavia Evi i Guliver
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mikołów - Borowa Wieś
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 19:31, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mora
Radzę więcej optymizmu w głosie i szybki ruch ręką ku dołowi z nagródką jak się ociąga to chwal ale bez smaka a jak położy się szybko to kilka smaków i wybuch radości  To przyspiesza nawet mojego autystycznego Gulisia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Śro 20:56, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ha. Jakby to nie było już próbowane...
Bywało nawet że się praktycznie przypłaszczałam razem z nim, ale cóż... nie wyszło. Pewnie przez moją młodszą siostrę i jej "szkolenie". Już nie wiem co mam z nią robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Czw 8:54, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Ha. Jakby to nie było już próbowane...
Bywało nawet że się praktycznie przypłaszczałam razem z nim, ale cóż... nie wyszło. Pewnie przez moją młodszą siostrę i jej "szkolenie". Już nie wiem co mam z nią robić... |
Masz rację to co chcesz zrobić jest trudne, powodem jest używanie łańcuszka zaciskowego , pies uczy się jak za wszelką cenę uniknąć tego co było nieprzyjemne , ma już wyrobione skojarzenie .To są efekty i tragiczne konsekwencje pracy z łańcuszkiem .Wolne kładzenie się jest sygnałem uspakajającym , pies za każdym razem "prosi ci cię "by nie powtórzyło się to co jest nieprzyjemne
By to zmienić , potrzeba duuuuuuuuużo czasu , pies "musi"uwierzyć że już nigdy nie będzie bolało.I rzeczywiście należy zrezygnować z łańcuszka na zawsze .Jeśli to przemyślisz co piszę i zrobisz to
Powinnaś zmienić słowo , nie używać waruj , nie używać tonu nakazowego . to powoduje kolejny stres.Nauczyć się z nim bawić - to podstawa . Masz kilka sposobów by to zrobić .Nauczyć się powiadomić go o początku i końcu zadania .Zapomnij że pies umie warować , zaczynasz tylko ze smaczkiem w ręku , bez nerwów w sobie .to w takim wypadku jest trudne.
Od tej chwili twoja praca z psem powinna być dla niego tylko przyjemnością żeby było ci łatwiej zrozumieć o czym piszę poczytaj Sygnały uspakajające - to tania książeczka ,wszędzie dostępna .
Nie ucz warowania z siadu jak to do tej pory robiłaś , to błąd
Popatrz na filmik.
[link widoczny dla zalogowanych]
Temu psu bardzo zależy na pracy z człowiekiem bo nikt go do niej nie zmuszał i można za tę pracę dostać nagrodę .Takie są początki w efekcie mamy utrwalone zachowanie które bez smaczków nauczony pies w każdych warunkach wykonuje .Twój efekt szkoleniowy jest inn y nie wymagaj więc od psa by uwierzył że słowo waruj oznacza coś przyjemnego 
| Cytat: |
Radzę więcej optymizmu w głosie i szybki ruch ręką ku dołowi z nagródką jak się ociąga to chwal ale bez smaka a jak położy się szybko to kilka smaków i wybuch radości |
To jest bardzo ważne w szkoleniu psa , potrafić podzielić na etapy i umiejętnie nagrodzić , zawsze zachęcać , nie widzieć tego co jest złe w wykonaniu psa a niezwykle nagrodzić za to co jest dobre
| Cytat: | -wysuwam nogę do przodu i mówię waruj
-jeśli się nie położy, naciskam nogą na smycz i wtedy musi się położyć, bo mu niewygodnie
-oczywiście smaczek i pochwała |
To jest niekorzystne sposób nauki używano go dwadzieścia lat temu , dlatego twój Dufel warczy bo za pomocą "kija i marchewki" czyli nacisku i pochwały uzyskałaś waruj ale czujne i nie przyjemne dla psa .Dlatego ruch ręki który wykonuje brat podczas głaskania może mieć wiele znaczeń .A efekty bardzo często to warczenie w wieku dorastania bo pies nareszcie się odważył warczeć - czyli mówić że sobie czegoś nie życzy.
Doskonale że na podstawie warowania pisząc na forum sami zauważacie różnicę ,Pomyślcie dlaczego ci którzy nie używali łańcuszka nie mają takich problemów , a pies uwielbia wykonać to o co go prosimy .To bardzo istotny problem który poruszyliście .Ważne by zapamiętać nigdy , ale to nigdy nie warto zmuszać psa do pracy z wami .Używanie łańcuszka jest zmuszaniem .Warto się nad tym zastanowić choć nauka nagradzania to wielka sztuka , a łańcuszek daje pozornie szybsze efekty . tylko czy aby na pewno
Nie piszę tego bo mam wiedzę z książek , piszę bo wiem ponieważ kiedyś używałam łańcuszka , robiłam niezwykle głupie rzeczy ucząc psy .Do nich już nigdy nie wrócę i was próbuję przekonać że nagradzanie jest najważniejszą sztuką w szkoleniu psa .Pies jest zwierzątkiem które jest łatwo zranić i bardzo trudno odbudować zaufanie , wtedy jak pisze Mora
nic nie pomaga . Młodsza siostra nie ma z tym nic wspólnego .W naszej szkole pracuje z psem kilka osób , dzieci , rodzice i pies z każdym z nich pracuje równie chętnie
Polecam wam tyle książek poczytajcie by zrozumieć jak wielki błąd szkoląc psy z łańcuszkiem popełniacie .A jak nic nie wiecie na temat nagradzania I jak wielka droga potrzebna z waszej strony by zrozumieć
Zachęcam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Czw 8:56, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 17:49, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Sarunia potrafi :
-siad
-leźeć
-zostań ( inaczej waruj )
- daj głos
- zdechł pies
Myśle że na swój wiek dosyć dużo umie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 17:56, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A w jakim wieku jest twój piesek??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Pon 19:16, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| Wandalka17 napisał: | Moja Sarunia potrafi :
-zostań ( inaczej waruj ) |
Zostań jak waruj? U mnie waruj to jak Twoje leżeć  Czyżby pomyłka w "druku"? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 19:53, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
U nas też "waruj" znaczy "leżeć"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 21:19, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Umiemy, siad, łapa, druga łapa, przybij piątkę, drugą piątkę, leżeć, ale hm nie zawsze wychodzi, więc ciągle ćwiczymy :
z pozycji STOJACEJ pod nogi psa kładę dłoń pod którą mam smaczka, delikatnie przesówam w jego stronę, robi ukło, jak zad idzie w dół mówię leżeć i jak jets przy samej ziemi klik i smakołyk
Bawimy się też w łap i puść Rzucam mu zabawkę, on ją łapie mówię puść i w momencie kiedy pies puszcza klik i smaczek Fajna i prosta zabawa która do tego uczy psa "puszczania" przydaje sie na spacerze kiedy mój wszystkożerny pies coś zjada:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
