|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:45, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja napewno będę miała goldena to najpiękniejsza, najcudniejsza, najmądrzejsza i najbardziej ciapciowata rasa pod słońcem pomimo chorób, trosk i innych nie chcę żadnej innej rasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hassan
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:58, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Monina temat który założyłaś jest jak najbardziej potrzebny.
Sądzę że część osób które przygotowują się do kupna Goldena i trafią na te forum i ten temat , zrezygnuje z kupna tej rasy. I bardzo dobrze!!!!
Mniej będzie Goldenów w schroniskach bo właściciele się zawiedli na psie.
To że rasa się zmienia jest nieodwracalne.... ale wpływ na to mamy pośrednio my sami. Zmiany środowiska a przede wszystkim zanieczyszczenie. Ja sam okaz zdrowia, swego czasu (lat temu dzieścia) będąc na wyjeździe na Hel ,wykąpałem się w morzu od strony zatoki Puckiej......no i mnie trafiło od tego czasu mam problemy skórne na rękach. Co gorsza moja córka ma to samo. Nie pomagają żadne specyfiki i medykamenty.....musiałbym się wyprowadzić w góry bo jest uczulony na Szczecińską wodę która leci z kranu.
W przypadku psa który jest dużo bardziej narażony na wszelakie choróbska, jeden zniesie to nie odczuwalnie a inny będzie cierpiał katusze.
Nie odebrałem Twojego postu jak nowy nabywca Goldena, po prostu zdziwił mnie bardzo ten artykuł jako "świeży" człowiek na forum......i tak prawdopodobnie odbierze to więcej nowo przybyłych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hassan dnia Pią 8:59, 09 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 9:15, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
uhh...już dawno sobie tak dobrze nie poczytałam!!
Monika odważnie podjęła temat,który nie jeden z nas by przemilczał
Trafnie opisując goldena zwróciła naszą uwagę na wiele wciąż narastających problemów tej rasy.
Monina&Breguś napisał: | Książka jest książką,ale prawdziwy poradnik piszemy MY-ich właściciele,my-ci którzy się nimi zajmujemy 24 na dobę i zauważamy rzeczy o których w poradniku nie ma mowy.Zauważ że golden jest opisany w każdym poradniku jako świecąca perełka pośród ras-wrażliwy,beznerwowo,któremu obca jest agresja w stosunku do ludzi jak i innych psów,łatwy do wyszkolenia nawet dla dziecka,idealny pies dla dzieci...czy aby napewno? |
no właśnie -czy aby na pewno?
To że golden jest "przytulański" nie znaczy że jest on cudny,kochany ,łatwy do szkolenia ,jeśli chodzi o dzieci-zastanowiłabym się??? Owszem mało kiedy agresywny więc jakieś bezpieczeństwo istnieje,ale co do reszty??Miałabym obiekcje.
Jakby tak patrzył..to co drugi pies kocha się łasić,tulić itd.itd.
Miłośc się ma w obydwie strony..prawda??
A jak dla mnie w tej obustronnej miłości- goldki to nie zamierzeni egoiści
golden jako kochany piesek- miziaj,miziaj daj się najeść,nie przeszkadzaj jak śpię
golden jako ciekawski,spostrzegawczy- oczywiście!! zwłaszcza gdy się ruch w kuchni robi i w garkach coś bulgocze lub na horyzoncie inny piesek pojawi.
golden jako pies towarzyski na spacerach no cóż...mam Cie tam gdzie mój tył pod ogonem acha !!nie przeszkadzaj bo jestem na tropie(całe życie), ciekawe "siuśki" na trawie a że bażant prawie mi po nosie przelazł...no cóż ten gen już dawno się "zatarł" we mnie.
itd.itd...
a gdzie w tym wszystkim MY?!
i co z naszymi mniej lub więcej oczekiwaniami po tylu przeczytanych mądrych teoriach książkowych w temacie tej rasy....ja nie chcę tu pisać o oczekiwaniach- bóg wie jakich!!Bo na takie "trzeba z psem popracować" no ale choćby część ich w końcu przekazana w genach z pokolenia na pokolenie?!
O zdrowiu wspominać nie trzeba...ta zaskakuje wraz ze wzrostem i upływem lat goldena-z roku na rok coś ciekawszego.
To takie moje odczucia (częściowe) w przebywaniu z moim 4-letnim psem jak i z obserwacji tych poznanych.
Oczywiście są i przyjemne,zabawne chwile, jak to w codziennym obcowaniu z psem.
Jednak w naszym przypadku raczej też nie zdecydujemy się już drugi raz na rasę jakąkolwiek "myśliwską"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:27, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja równiez zgadzam się że z tym że taki temat jest potrzebny..
a żeby pokazać jak różne są Goldeny to wystarczy że opisze moją Rafę- u mojej na przykład instynkt myśliwski jak najbardziej został zachowany- jeśli zobaczy bażanta, kaczkę lub inne ptactwo to nic wiecej jej nie obchodzi - leci jak strzała prosto w cel lub jak trzeba to najpierw skrada się w skupieniu, jednemu bażantowi wyrwała ogon..
a opis przytulas i ciapek wogóle do niej nie pasuje!
bawić się w formie szaleństwa owszem lubi ale nie przytulanie..- nie ma na to czasu - ją przecież energia rozpiera!!!
Na obcych za płotem szczeka, sierść najeżona - mieszkamy w domku i to pewnie też powód tego, ale myśle że nie tylko - uważam że to w wielkiej mierze po prostu jej charakterek - no cóż trafiłam na szaloną, energiczną babę i kocham ją taką jaka jest..
Uwielbiam tą rasę ale czy mogę napisać że na pewno będę miała zawsze goldena..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:36, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też raczej nie chciałabym juz goldena.
Wprawdzie w wychowaniu dałam radę, ale przez to, że piesek zwyczajnie mi uciekał na spacerach i nie dawał się skusic na nic - musiałam jednak iść na szkolenie. Chociaż nie powiem, że coś pomogło. W końcu jednak udało mi się ja tego oduczyć..
Wg mnie błędem jest określanie golden retrievera psem bardzo łatwym do tresury i w wychowaniu. Nie jest to najgrzeczniejszy piesek po 1-sze golden jest psem z dość dużym instynktem łowieckim. Po 2.. tutaj jest tematem do dyskusji czy jest dobrym towarzyszem dzieci. Cóż.. golden to tylko pies. Każdy pies ma zęby i może ugryźć. Zdażają się agresywne goldeny? tak. A łagodne amstafy? też. Mówi się, że golden to pies dla osoby, która ma psa po raz pierwszy, ale ja w to wątpię. Mi np. o wiele łatwiej było wychować owczarka niż goldena. Poza tym te choroby dziedziczne i nie tylko. Saba uwielbia skakać. Kocha pokonywać skałki. Ale po 5 skokach juz kuleje mimo, że chce skakać dalej. To jakim psem będzie golden zależy od wychowania i podejścia (a nie raz i charakteru) właściciela do maleństwa. Jeżeli osoba bierze to tak " aa to tylko golden, pójdzie łatwo" to co? czy piesek będzie go słuchać? oczywiście, że go oleje. Do goldena trzeba być bardzo konsekwentnym. Jeżeli pozwolimy raz wejść na łóżko - będzie juz w chodził zawsze. Jeśli za drugim razem go skarcimy nie będzie wiedział za co. Na osiedlu mamy panią, która jest w posiadaniu ślicznej labrarorki. Sunia ucieka. Można powiedzieć, że nałogowo zaraz jak zostanie spuszczona ze smyczy - pobawi się dla zmyłki z pieskiem po czym ucieka nie patrząc nawet czy właściciel jest czy go nie ma.
O właśnie. jedną wielką WG MNIE WADĄ jest miłość goldenka do każdego człowieka.
Przecież jeśli ktoś powie "oj jakiś Ty śliczny" a właściciel jest powiedzmy z sklepie to piesek pójdzie za obcą osobą bo się uśmiechnęła. Przez to się boję gdziekolwiek zostawiać Sabę samą lub nie widzieć jej przez krzaki w lesie. Saba jest takim psem, który kocha właściciela miłościa szczególną, ale obcego człowieka również daruje uczuciem sympatii. To cały golden.
Wprawdzie muszę ją pochwalić, ze ostatnio mi na spacerze przypomniało się o bardzo ważnym spotkaniu w kościele, zostawiłam psa z właścicielką jej koleżanki, szili, a sama pobiegłam do kościoła. Saba za nic nie chciała ruszyć się z miejsca i szczekała za mna jejku to było takie słodkie, ze jak tylko przyszłam to ją cały dzień przepraszałam za to, że została zostawiona
w poście mogą być nie oddzielone od siebie spacjawyrazy, ale to dlatego, że ona szwankuje ;/ ;/ ;/ sorki bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:53, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ania76 napisał: | Ja równiez zgadzam się że z tym że taki temat jest potrzebny..
a żeby pokazać jak różne są Goldeny to wystarczy że opisze moją Rafę- u mojej na przykład instynkt myśliwski jak najbardziej został zachowany- jeśli zobaczy bażanta, kaczkę lub inne ptactwo to nic wiecej jej nie obchodzi - leci jak strzała prosto w cel lub jak trzeba to najpierw skrada się w skupieniu, jednemu bażantowi wyrwała ogon..
|
Saba to samo raz mi sięna małe dziecko skradała o.O
Cytat: | a opis przytulas i ciapek wogóle do niej nie pasuje!
bawić się w formie szaleństwa owszem lubi ale nie przytulanie..- nie ma na to czasu - ją przecież energia rozpiera!!! |
a to nie. Saba to jedna wielka ciapa i ciota xD ale też nie ma czasu na tulenie na spacerach bo za to w domu, choćby wczoraj jeszcze - spałam na jej dupsku ;D
Cytat: | Na obcych za płotem szczeka, sierść najeżona - mieszkamy w domku i to pewnie też powód tego |
jak najbardziej. Moja też szczeka na obcych za płotem bo to ze strachu
a co do agresji - u mnie w bloku był golden, który chodził w kagańcu, po którejś interwencji policji w sprawie tego jak wleciał do piaskownicy przed blokiem i chciał pogryźć dziewczynkę i inne dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:38, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przez to właśnie że goldeny uznano za tak wrażliwe i delikatne ,ta rasa zaczeła mieć ''branie'' jak nowe ziemniaki na targu!
Ich wrażliwość i delikatność ludzie zaczęli nieświadomie lub też świadomie ''nagniatać'' szałem na zakup takiego psa. Kilka lat temu doszło do tego że Goldeny w Polsce to był istny hit i szał mody a pisano i mówiono o nich wszędzie.Nie słyszałam żeby tak pisano o Nowofunlandach,Owczarkach szkockich,Seterach...chyba że czytać nie umiem i jest ze mną coś nie halo.Na wystawach zaczęto odnotowywać ich największe liczby spośród innych ras a hodowle zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu.Niestety doszło do tego że porównanie dobrze sprzedającego się psa rasy Golden Retriever do sexownej bluzeczki extra fasonik hot fashion z allegro ,zaczęło funkcjonować w życiu realnym a sam pies zaczął się lepiej sprzedawać na allegro niż sama bluzka!
Wrażliwość i delikatność goldena doprowadziła do tego że ludzie zatracili się w rzeczywistości i zaczęli te psy traktować jak disneyowskiego Pluto,uważając że on wszystko rozumie,jest mądry i inteligentny,kocha dzieci i swoją rodzinę i wogóle jest cycuś! Zero wad.Tymczasem psy z wrażliwych zaczęły się robić przewrażliwione a z delikatnych lękliwe.I tak jak może to być sporadyczny przypadek,tak i może dojść do tego że będzie się to rozwijało na skalę rangi wyższej i ''ładnie ''przekazywane z pokolenia na pokolenie.Można powiedzieć że golden jest słodką ciapą,ale doszło do tego że z ciapy za kilka lat zrobi się zupełnie nieporadna ciota jeśli ludzie nie pohamują w min.ślepym rozmnażaniu tych psów .pomijając ten drobny fakt że kiedyś wszystkie machały ogonem na boki a teraz coraz więcej macha w kółko co jest uznawane za wadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angelaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:09, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ja jeszcze na ten temat Ja o chorobach tej rasy coś wiem, bo dużo Z Szilem przeszłam, ale t nie znaczy, że z takiego powodu już bym takiego psiaka nie chciała, bo owszem zaryzykowała bym. Oczywiście wiadomo, że psinka która dużo choruje przyzwarza wiele kłopotów i zmartwień, ale to nie oznacza, że ta rasa jest gorsza, bo nie tylko one chorują, a że zwracamy na to większą uwagę, to tylko dlatego, że taką rasę właśnie posiadamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:44, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Mój pies jest dla mnie idealny - wcale nie dlatego, ze mój, tylko dlatego że idealny:) Wprasował się w nasze warunki i w nasze charaktery, ma wymagania którym jesteśmy w stanie sprostać - i chętnie bym go już teraz sklonowała |
Pod całą wypowiedzią Basi podpisuję się obiema rękami i nogami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala_Pasiowa
Goldeniarz
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie golden, to jest to!
Mój pierwszy pies Jack był miksem goldena. Dzięki niemu zaczęłam interesować się rasą, porównywać cechy mojego psa i rasowego "podręcznikowgo" goldena. Uszy były nie takie, ogon nie taki, ale charakter jak najbardziej goldeni. I ten charakter, a dokładnie inteligencja, wrażliwość, sympatia do całego świata mnie urzekły.
Po jego odejściu nie wyobrażałam sobie, że mogę mieć psa innego niż golden. Pojawił się bardzo szybko - z adopcji. Jest całkiem inny - można powiedzieć, że Jack był ekstrawertykiem, a Pasio jest introwertykiem, ale jak najbardziej mają wspólne cechy charakteru - inteligencję, wrażliwość, wielkie serducho.
I wiecie co? Pani od której Pasia odbierałam, poinformowała mnie, ze pies jest bardzo chorowity - ma alergię skórną, pokarmową, ma na skórze pęcherze, często biegunki i wymiotuje z niewiadomych powodów, choruje też na uszy. Skóra prezentowała się okropnie, alergii pokarmowej naocznie stwierdzić nie mogłam.
Pokiwałam głową i przyjęłam psa z "dobrodziejstwem inwentarza", wychodząc z założenia, ze najwyżej będziemy się leczyć - widziały gały, co brały. A że rasa słabnie, każdy widzi.
Pasio jest z nami ponad półtora roku. Nigdy nie mieliśmy większych problemów ze zdrowiem. A co to jest jakakolwiek alergia nie wiemy do dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ala_Pasiowa dnia Śro 18:18, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:23, 29 Paź 2009 Temat postu: Re: Już nigdy nie kupię Goldena . |
|
|
To moje szybkie łącze odcina mnie od wielu tematów. Na wsi jestem w stanie śledzić tylko te w których juz się załapałem a i to nie wszystkie a odpowiadać to jeszcze inna bajka Bardzo interesujący problem Moniko poruszyłaś więc sie do dyskusji z opóźnieniem włączam. Chociaż może nie powinienem
No, skoro juz zacząłem to jazda tylko odwróce kolejność Twoich tez tez
Monina&Breguś napisał: | To czego jestem pewna to :
1.Napewno nie kupię goldena | ja też
Cytat: | 2.Napewno będę miała drugiego psa | a ja nie
I cholernie żałuję, że taka decyzję podjąłem ale to raczej podjęli za mnie moi rodzice a może nawet i wcześniejsze pokolenia.
Bo ja już żadnych więcej psów mieć nie będę. Za późno
Cytat: | Kocham swojego psa ponad wszystko,nauczył mnie cierpliwości i konsekwencji a przy tym mnie nigdy nie ugryzł i zawsze jest cierpliwy.Zmienił moje życie o 180 stopni i wniósł wiele radochy ,sprawił że jestem aktywniejsza i mam motywacje w życiu.Dzięki niemu odkryłam nową pasję,poznałam wielu ludzi... | Też kocham moje psy choć są tak różne począwszy od wyglądu a kończąc na chorobach które przechodzą . Kupiłem je mając trochę mało wiedzy. Właściwie to sprowadziła się do kilku informacji - Są spore, kudłate, blond, łagodne dla ludzi, mało agresywne w stosunku do innych psów, mają zacięcie myśliwskie i lubią wodę, łatwo je prowadzić. I uwierzyłem jak dziecko. Bo chciałem
A przeciez wcześniej miałem dwie wyżłice rożniące sie od siebie jak dzień od nocy. Różniły sie wielkościa, posturą, kolorem, charakterem. Tylko włosy miały podobnej długości Więc dlaczego niby wszystkie goldeny mają być takie same
Cytat: | Ostatnio a raczej od dłuższego czasu siedziałam i wertowałam tematy na naszym forum,czytałam wypowiedzi forumowiczów.Najbardziej przyssałam się do tematu w którym poruszane są tematy kłopotów ze zdrowiem i wychowaniem.Przeczytałam wszystkie poradniki jakie mam o goldenach.I upewniałam się,że go więcej nie kupię.
Rasa jest zupełnie ''zmaszczona'' pod wzgledem zdrowotnym a poradniki opisujące goldeny jako wspaniałe psy towarzyszące,pełne wigoru,łatwe do ułożenia,kochające właściciela i mające na celu sprawianie mu przyjemności,idealne jako psy dla dzieci i jako pierwszy pies dla właściciela przestaje się powoli sprawdzać. Coraz częściej słyszy się o chorobach których weterynarze nie są w stanie rozpoznać,albo ich diagnoza jest zadziwiająca
Wiem po swoim psie...ma chroniczne łuszczenie się skóry.Dzięki temu klamkę od drzwi kliniki weterynaryjnej łapałam bardzo często...i co?I nic,jak było tak jest.Diagnozy nie postawiono.Myślałam że to tylko mój pies ma taki problem ale z tego co się okazałalo ma go niemalże co drugi golden.Wyczytałam i po rozmowie z wetem okzało się że za to odpowiedzialność bierze najprawdopodobniej jeden z feralnych genów a my tego nie zwalczymy środkami farmakologicznymi. | A więc wygląda, że najwiekszym problemem jest ich stan zdrowia i podatnośc na choroby Czy problem ten to tylko problem goldenów czy może wszystkich ras bardzo rasowych . Bo coś mi się zdaje, że te psy które były psami mało rasowymi ale dużo użytkowymi tego nie odczuwają
Cytat: | Lęki-owszem,wiele zależy od wychowania psa ale na dobrą sprawę goldeny to psy bardzo delikatne i w lęki popadają bardzo szybko a wyprowadź takiego z lęku... | Moja pierwsza wyżłica nie bała się żadnych hałasów. Do pewnego momentu. A potem bez wyraźnej , uchwyconej przeze mnie przyczyny zaczęła się bać i to jak
Cytat: | Łatwe do szkolenia i wychowania/chętne do współpracy-nie mielibyśmy tylu trudnych tematów w dziale wychowanie i pytań do Bobka -Pani Alinki. | ale czy dlatego, że to psy maja problem czy dlatego, że my nie jesteśmy przygotowaniu do wychowywania psów I czy w sytuacji gdyby nie było Alinki, Gochy, Ireny nie dalibyśmy sobie w końcu rady A może to wynikało z chęci znalezienia jak najlepszego rozwiązania a specjalistki mamy u siebie Nauka idzie do przodu i to co kiedyś było kanonem okazuje się teraz niewłaściwym podejściem
Cytat: | Dysplazja-chyba nie trzeba się rozpisywać. | Przecież to nie jest wyłącznie choroba rodowa goldenów
Cytat: | Każdy z nas dobrze zna swojego psa,każdy kto ma go wystarczająco długo by się zorientować ''co w trawie piszczy'' i jak pasuje do wyidealizowanego opisu z poradnika.
Wiem również że nie tylko goldeny zostały ''zepsutą'' rasą przez ludzkie działanie,ale to jest rasa którą w tym momencie znam najlepiej i dlatego już się na nią nie zdecyduję. | Ponieważ wiemy, że punkt 2 w tym poście (w oryginale 1 ) to wiemy, że będziesz miała. Ciekawe jakie będzie musiał spełniać wymagania i jaką rasę wybierzesz I jeszcze bardziej ciekawi mnnie to co za kilka lat o nim powiesz
Cytat: | A wy co myślicie na ten temat?Jeśli bedziecie mieli w zamiarze kupienie psa,czy bedzie to golden? | Gdybym był o 30, 40 lat młodszy to pewnie tak . Tyle tylko, że wybrał bym dwie takie wariatki jak Corsa, żeby móc jeździc z nimi na rowerze i pływać
Ale ponieważ mam tyle lat ile mam to cieszę się, że jedną z moich bab jest Lady bo dzieki niej nie muszę a w dodatku mi nie wolno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:47, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A więc wygląda, że najwiekszym problemem jest ich stan zdrowia i podatnośc na choroby Question Surprised Czy problem ten to tylko problem goldenów czy może wszystkich ras bardzo rasowych Surprised . Bo coś mi się zdaje, że te psy które były psami mało rasowymi ale dużo użytkowymi tego nie odczuwają Smile |
czekalam aż to ktoś powie dziękuję Jurku problemy ze zdrowiem są związane z powstaniem hodowli"na wygląd" póki się hodowało psy,o konkretnych cechach w celach uzytkowych.problemów bylo dużo mniej
Cytat: | ale czy dlatego, że to psy maja problem czy dlatego, że my nie jesteśmy przygotowaniu do wychowywania psów Question Surprised I czy w sytuacji gdyby nie było Alinki, Gochy, Ireny nie dalibyśmy sobie w końcu rady Question A może to wynikało z chęci znalezienia jak najlepszego rozwiązania a specjalistki mamy u siebie Nauka idzie do przodu i to co kiedyś było kanonem okazuje się teraz niewłaściwym podejście |
Moim zdaniem goldeny są niesamowicie łatwe w ukladaniu. Szybko się uczą,sa bardzo inteligentne. A jeśli ktoś ma problemy z wychowaniem,to problem leży w włascicielu a nie w psie
Cytat: | Każdy z nas dobrze zna swojego psa,każdy kto ma go wystarczająco długo by się zorientować ''co w trawie piszczy'' i jak pasuje do wyidealizowanego opisu z poradnika.
Wiem również że nie tylko goldeny zostały ''zepsutą'' rasą przez ludzkie działanie,ale to jest rasa którą w tym momencie znam najlepiej i dlatego już się na nią nie zdecyduję. |
Mój pasuje w 100%. jest łagodny,spokojny,przyjacielski,przytulaśny,aportuje samoistnie,uwielbia pływać itp. Jest fantastyczny
Cytat: | A wy co myślicie na ten temat?Jeśli bedziecie mieli w zamiarze kupienie psa,czy bedzie to golden? |
nawet pięć,jak finanse pozwolą. Mój Frodo jest dla mnie,najwspanialszym psem na świecie. Będę mieć inne goldki,a żałować będę tylko tego,że nie są klonami mojego Froda. Bo kocham go i oddalabym mu nerkę,gdybym mogla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:07, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Będę mieć inne goldki,a żałować będę tylko tego,że nie są klonami mojego Froda. Bo kocham go i oddalabym mu nerkę,gdybym mogla |
Ja myślę, że możesz tylko nie wiem czy by mu smakowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:08, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Dorota&Frodo napisał: | Będę mieć inne goldki,a żałować będę tylko tego,że nie są klonami mojego Froda. Bo kocham go i oddalabym mu nerkę,gdybym mogla |
Ja myślę, że możesz tylko nie wiem czy by mu smakowała |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magerka4
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Z pieskami jak z ludzmi jedne bardziej choruje a inne wcale a kocha się tak samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|