Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:44, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: |
a i z tym ziewaniem to tez racja, tak samo robił moj kundelek i tak samo robi kessie, jak zniecierpliwiona to niby ziewa głosno... |
to ciekawe. Bo wydaje mi się, że ziewanie jest sygnałem uspokajającym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:48, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
może każdy pies ma inaczej, u nas po prostu kiedy chce wyjść i się niecierpliwi to zaczyna się wiercić i głośno ziewać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:58, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
to nie takie zwykłe ziewanie tylko zakończone głośnym AUuu bardzo charakterystyczne i możliwe że w ten sposób pies rozładowuje napiecie związane z oczekiwaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:32, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tak pies w ten sposób sie uspokaja...
co do tematu, jak tam wasze psiaki?? opiekują sie Wami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:39, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no pewnie że opiekują i to jak zauważyłam ostatnio nie tylko mną na co dzień mieszkamy sobie same ja i mój Kafelek jednak często odwiedzamy znajomych. W ostatni weekend poproszono mnie bym ich zawiozła do rodziny na wieś trafił nam się tam duży ogród i jakiś obiad. W pewnym momencie impreza przeniosła się na dwór i jak wiadomo każdego interesuje coś innego czyli jednym słowem towarzystwo się trochę po terenie rozproszyło. Moja Kafi biegała ode mnie do znajomych pilnując by się nikt przypadkiem nie zgubił i by w drodze powrotnej stan liczebny w aucie się zgadzał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barrrtek
Goldeniarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 11:35, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mój zawsze mną się opiekuje każdy psiak chyba tak ma niedawno byłem chory po szkole poszedłem do babci zostawiłem uchylone drzwi i połżyłem się właśnie wtedy wszedł Alfik odrazu podszedłdo mnie i położył mi pysk na ręce (normalnie jak by wszedł do by zaczą uciekać,ponieważ babcia mu do domu nie pozwala wchodzić )troszke go pogłaskałem aż wkończu zasnąłem a gdy się opudziłem zobaczyłem jak Alf leży mi na nogach Miałem wtedy śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:11, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
u mnie ostatnio zdarzyła sie choróbka i pierwszy raz Kessie przyszła do sypialni i leżała ze mną... wczesniej jak byłam chora nigdy tego nei robiła, wolała z ukochanym panem siedziec w pokoju, tym razem mile mnei zaskoczyla i przy okazji wygrzała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:14, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | kesse napisał: |
a i z tym ziewaniem to tez racja, tak samo robił moj kundelek i tak samo robi kessie, jak zniecierpliwiona to niby ziewa głosno... |
to ciekawe. Bo wydaje mi się, że ziewanie jest sygnałem uspokajającym |
kesse napisał: | może każdy pies ma inaczej, u nas po prostu kiedy chce wyjść i się niecierpliwi to zaczyna się wiercić i głośno ziewać...
|
ziewanie psiaka to oczywiście jeden z sygnałów uspokajających, ale także oznaka zmęczenia, zestresowania w sytuacji kiedy pies nie wie czego od niego chcemy albo podniecenia np. w sytuacji gdy wybieramy się na spacer ( w naszym wypadku jest to właśnie to głośne ziewanie z auuu ). Ja czasami chcąc uspokoić Homera to ziewam do niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:22, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | u mnie ostatnio zdarzyła sie choróbka i pierwszy raz Kessie przyszła do sypialni i leżała ze mną |
mnie jak dopadnie migrena i muszę mieć święty spokój i odespać ból to moje Homerzysko kochane leży obok mnie w sypialni, nawet gdy przesypiam prawie cały dzień ... jak wyjdzie na siku, wróci i drzwi od sypialni zamknięte to leży przy drzwiach jak bodyguard , a jak chłopisko rozwaliło łokieć to ciągle rana była lizana przez psiura, pomimo plastra ...
więc nic dodać - nic ująć opiekują się nami psiaki na schwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:16, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Słodki ten Homerek .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
JA u mojego Rokusia nie zauważyłam takich zachowań,rodzice nam go kupili z myślą o mojej niepełnosprawnej siostrze,lecz ona się go bo ( ma 4 latka ) a Roki tylko się jej ,,naprzykrza'' ale ja się nim zajęłam i teraz jest moim psiskiem ;]
Ale nie lubi ze mna za bardzo spac w lozku :]
Pozdrawiam Carolin & Rocky
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|