Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:22, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
mam pytanie czy kiedy próbujesz ją wyprosić z salonu i masz zamiar wyjść z domu to już jesteś ubrana (kurtka,czapka,buty) jeśli tak to Florka już skojarzyła twój strój z rozłąką i się wycwaniła. W takim przypadku najpierw ją wypraszaj potem się szybko ubieraj i bez oglądania ni pożegnań wychodź a jak wracaj to chwal i serdecznie witaj. Jeśli nie jesteś ubrana do wyjścia to znaczy że skojarzyła wyproszenia z końcem zabawy której wcale nie ma ochoty kończyć w takim wypadku musisz ją nauczyć że można się również dobrze bawić w korytarzu przez częste przenoszenie tam zabawy i zamykanie za nią drzwi, psy to wzrokowce i najlepiej wszytko im pokazywać komendy przyjdą później
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carimi dnia Czw 13:22, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:43, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dzisiaj muszę jechać na badania i znowu nie będzie mnie ze 2 godz |
Myślę, że powinnaś Florkę powoli przyzwyczajać do zostawania w domku samej Potem ciężko jest goldka nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:43, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Florcia była cicho jak wychodziłam, jak wróciłam też, więc została wymiziana i wychwalona pod niebiosa.
Jak wspominałam ma lekkie rowolnienie - siusiu i kupka na gazetce, ale czesc kupki na poslanku - chyba nie doleciała...
I chyba będę ją musiała wykąpać... Trochę śmierdzi... Co prawda wyczyściłam ją mokrą szmatką z mikrofibry, ale zapaszek też jest... Co o tym myślicie?
ps. Jak wychodzę to jestem jeszcze nieubrana. Ale ona po prostu nie lubi wychodzić z pokoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16:58, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | I chyba będę ją musiała wykąpać... Trochę śmierdzi... Co prawda wyczyściłam ją mokrą szmatką z mikrofibry, ale zapaszek też jest... Co o tym myślicie? |
Z myciem to spokojnie, chyba cała się nie umazała No ale śmierdzące miejsca musisz wymyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 17:12, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jak już to samą wodą. Spróbuj mokrym ręcznikiem lub spryskaj brud wodą (spryskiwacz do kwiatów) a potem potrzyj ręcznikiem. Mówimy o czyszczeniu psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:18, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak zrobiłam (grzecznie stała), ale i tak trochę śmierdzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 17:32, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wywietrz na balkonie... Pośmierdzi i przestanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:01, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A jak mała reaguje na fena czy odkurzacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:00, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na razie obserwowałam tylko reakcję na elektryczną kaśkę - chowa się do norki i obserwuje, poszczekując - ale nie jest jakaś silnie wystraszona. Do łazienki raczej nie wchodzi, więc nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:29, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dziasiaj kuleczka znów przespała całą noc. Pobudka o 6:30 - myślałam, że będę miała problemy ze wstawaniem, a tu człowiek wstaje i nawet nie jest zły . Kupcia i siusiu tylko na gazetkę.
Rano dostała trochę szajby - latała, rzucała się na podłogę, szczekała (z radości). A od wczoraj zaczęła niestety ciągać za nogawki. Całe szczęście szybko przestaje, gdy mówi się "nie" i "puść".
Moi rodzice mieli owczarka niemieckiego. Jak Sarka była mała to tak dawała mi w kość, że aż płakałam z bezsilności - od rana do wieczora wariowała i trzeba było mieć oczy dookoła głowy. A Florka? Poziom uciążliwości: 0...
Jak czytam na forum o glodkach, to zaczynam się martwić, czy z nią wszystko w porządku - bo ona pobawi się godzinę (trochę ze mną, trochę sama), a potem sobie leży, przekłada się z miejsca w miejsce, śpi...
Rano podczas drzemki najpierw "biegła", potem "kręcił się" ogonek - chyba śniło jej się coś fajnego.
Wczoraj zrobiliśmy jej z mężem kilka fotek podczas snu. Wrzucę na galerię...
Florcia jest u nas niecały tydzień, a ja jestem w niej tak zakochana, że bym ją zjadła najchętniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pią 10:33, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: |
Moi rodzice mieli owczarka niemieckiego. Jak Sarka była mała to tak dawała mi w kość, że aż płakałam z bezsilności - od rana do wieczora wariowała i trzeba było mieć oczy dookoła głowy. A Florka? Poziom uciążliwości: 0...
|
Skąd ja to znam...Hmmm...
A Axel do dziś macha ogonem i popiskuje a nawet warczy jak śpi. Co jest dziwne, bo na jawie nigdy nie warczy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akbar.han.bl dnia Pią 10:35, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:01, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Lily poczekaj aż maluszek ciut podrośnie, wydłuży się wtedy czas zabawy i rozrabiania No chyba, że już zostanie taki aniołek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:18, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na jawie mój pies to lew za trzy grosze ale przez sen to prawdziwy tygrys obrońca warczy, szczeka (fajny dźwięk bo ma zamknięty pysk) i skowyczę , rusza łapkami jakby biegła Szczeniaki szybciej się męczą dlatego dużo śpią jeszcze będziesz tęskniła za tymi czasami za pół roku kiedy to po 15min drzemce będzie gotowa kontynuować zabawę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:18, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no własnie chciałam napisać to co Olinka - Lily -Florka wciąż jeszcze jest maleńka i jak małe dziecko potrzebuje dużo czasu na sen... ale poczekaj... zobaczysz co się będzie działo jak będzie miała trzy miesiące, pół roku - to dopiero będzie się działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pią 11:22, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|