Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 0:51, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie kąp. Dobrze ci radzę - ja właścicielka psa z łupieżem... Ile ma białka ta Eukanuba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:20, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Ok, jutro spróbuje. Może masz rację. Jeśli to od moczu, to woda to zmyje i powinno pomóc.
Dzięki za rady |
Jeżeli to od moczu to woda nie zmyje tylko zwilży. Kąpiel w Palmliove zarówno lepiej "upierze" futro, zwiekszy nawilżenie skóry jak i ją natłuści.
Ja wiem, że psów nie należy zbyt często kąpać. Ale myślę, że w tej sytuacji lepiej jest wykąpac niz zostawić jeszcze tydzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:23, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No to tak: wypraliśmy ją delikatnie w szamponie Vichy przeciwlupieżowym...To jedyny szampon, który pomaga mojemu mężowi, więc może i jej pomoże. Zobaczymy, czy będzie się mniej drapała. Przynajmniej nie śmierdzi i jakaś jaśniejsza się zrobiła.
Kupy ładne. W końcu też je karmę (ale jej moczę).
W Eukanubie jest 26% białka, więc nie aż tak dużo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 12:28, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
26% to w sam raz dla szczeniaka, gdyby miała jakąś alergię... Pamiętaj tylko, że taki szampon usunie tylko skutek łupieżu, czyli to co na wierzchu, a jeśli jeśli przyczyna jest wewnątrz (dieta, alergia, nietolerancja pokarmowa) to on powróci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:34, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem... To tylko środek doraźny na tydzień. W przyszłym tygodniu wybierzemy się z nią do weta i wtedy może dowiemy się więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:58, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj moja Flora zaczęła się stawiać. Jak coś się jej nie podoba to powarkuje i szczeka. Co prawda kładzie się przy tym przednimi łapkami (zad w górze i macha ogonem), ale zaczyna mnie to martwić... Mam nadzieję, że to tylko zabawa z jej strony... Przy mężu tego nie robi. W ogóle to mam wrażenie, że przy nim jest grzeczniejsza.
Czasami wydaje mi się, że na mojej obecności to jej nie bardzo zależy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 14:00, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To w końcu suczka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:51, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
czy chcemy tego czy nie pies ustala hierarchie w stadzie i z twoich opisów wygląda na to że uznała Twojego męża za przewodnika stada a Ciebie wystawia na próby by określić czy jest wyżej czy niżej w tym domowym stadzie. Czasem paradoksalnie jest tak że pies wybiera na przewodnika osobę która jest mniej obecna przy nim o której względy musi się starać oczywiście w przenośni nie namawiam tu nikogo by wykazywał brak zainteresowania wobec swojego psa. To nie znaczy że cię mniej kocha po prostu jeśli tak się stanie to będzie uważać że jako osobnika słabszego od siebie nie musi się słuchać (za każdym razem). U mnie w domu hierarchia wyglądała mniej więcej tak Ja, Kafi i Babcia. Pies się Babci zbytnio nie słuchał jednak bardzo o nią "dbał" jako o tą najsłabszą w naszym stadzie np. w lesie na grzybach pilnował by się nam nie zgubiła lub Kafi musiała zawsze się upewnić że Babcia weszła do mieszkania i dopiero mogłyśmy iść na spacer
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:17, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lily , carimi super to opisała...
i pociesze Cie ze u mnie tez tak jest, wydaje mi sie ze Kessie bardziej kocha męża... jak wchodzimy razem do domu to z nim sie najpierw wita i długo a na mnie czasem nie zwraca uwagi...
no tak to juz jest ale po co sie zamartwiac i tak sa nasze najsłodsze...
a w nocy to przytula sie do mnie w łózku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:34, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się na początku wydawało, że Duffi woli mojego brata, ale teraz widzę, że mnie bardziej się słucha i w ogóle woli ze mną spędzać czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:04, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na początku poznajecie się wzajemnie z pieskiem więc jego opinia o tobie nie jest do końca w nim "wyrobiona" łatwiej wtedy zapanować nad jego zapędami dominowania. I dlatego trzeba konsekwentnie mu tłumaczyć że on jest na końcu w stadzie bo inaczej przysłowiowo wejdzie nam na głowę. Prócz karcenia za np ciąganie nogawek trzeba psu umieć odmawiać np kiedy przynosi zabawkę w pysku zignorować aby po 15 min (lub kiedy da spokój) podnieść ją i sprowokować do zabawy. A te nasze psinki to wspaniali manipulatorzy więc nie dziwne że trudno im się oprzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:56, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byliśmy z Florką u weta... Jestem taka zła, aż mnie nosi
Po pierwsze: na odrobaczeniu (trzeba było, więc ok),
Po drugie: z tym drapaniem się... I co się okazało Że Florka nie dość, że ma pchły (nie zauważyłam tego przy przeglądaniu jej;wet też nie widział - dopiero jak jej wyczesał pchle odchody to zauważył), to jeszcze świerzbowca w uszach Trzeba było czyścić uszy...
I prawie 80 zł poszło się... A pewnie to początek...
Normalnie zaraz napiszę do tego hodowcy. O uczciwości mowił Ale chyba nie swojej. Więc po raz kolejny okazuje się, że jak człowiek się nie zna, to można mu wszystko wmówić i wziąć za to kupę kasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 22:03, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pociesz się, że to początek...zaledwie! Z pchłami to się nie przejmuj,mojego przywiozłam bez,a miesiąc później podłapał od podwórkowego kumpla.Grunt że zdrowa,a co z tym łupieżem? Czy to własnie od tych pchełek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:08, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Może być od pchełek, a może być uczulenie. Dostała dzisiaj preparat: taki i na pchełki i na świerzbowca i na robale. Zobaczymy za miesiąc.
Najbardziej mnie jednak martwi ten świerzbowiec, bo to oznacza, że w ogóle nie dbali o te psiaki, mimo tego co mówili Zawiodłam się...Tego świerzbowca mogła załapać od kotów, których hodowcy mieli aż 5.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lily dnia Śro 22:09, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 22:11, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Trzeba uzbroić się w cierpliwość... Małe psiaki często chorują - tak, jak małe dzieci Zapalenie uszu, spojówek, jelita grubego, biegunki, uczulenia... to dość częste przypadłości małych goldasków. Ale pociesz się - tak, jak dzieci z czasem się uodparniają, tak i większość goldków wyrasta z tych szczenięcych chorób!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|