|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 22:04, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mój już chyba za stary na naukę szczekania
Jak mówię "daj głos" to tak na mnie patrzy, że czuję jakby mi IQ mocno spadło !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:05, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mój bardzo rzadko szczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 22:09, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A mój ostatnio zaczął ostro! I często. A jak szczeknie, to aż wszyscy w domu podskakują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 23:20, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Axel też nie szczeka za wiele i nie ubolewam z tego powodu. Jak był szczeniakiem to w granicach normy szczenięcej. Próbował po rękach ale szybko zrezygnował. Nigdy nie warczała tylko zgrdek i prychanie. Nogawki i rękawy mamy całe..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:22, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nareszcie mogę wejść na forum - jakoś do tej pory nie miałam czasu.
A więc (choć od tego nie rozpoczyna się zdania) byliśmy na świętach u rodzinki. Flora miała chrzest bojowy, bo była w trzech różnych domach.
Pierwszy - u teścia - 3x siusiu i 1x kupka, ale tylko na podkłady. Bardzo szybko się zadomowiła i zaciekawiona zglądała kąty.
Drugi - moi rodzice - 2x siusiu i 1x kupka - na podwórku. W domu - nic. Mnóstwo radochy, bo dzieci były. Zresztą zainteresowanie wzbudzała wśród całej rodziny. Dwa razy byliśmy na spacerku na podwórku - ojej - jaka radość. Wyszalała się za wszystkie czasy. Była mocno zainteresowana stawem, ale obyło się bez kąpieli (mąż jej musiał pilnować). Ganiała, wąchała , próbowała drzewka... Padła bardzo szybko z nadmiaru wrażeń. Ogólnie - bardzo grzeczna była.
Trzeci - rodzina męża - przespała całą wizytę pod stołem. Siusiu zrobiła dopiero jak wróciliśmy do domu.
Marnie było z jedzeniem, bo nie miała apetytu - taka była przejęta.
Podróż minęła bez żadnych niespodzianek ze strony układu pokarmowego i wydalniczego. Jechała w pasach bezpieczeństwa. Na początku troszkę popiskiwała (może myślała, że znowu jedziemy o weta), ale krótko. Całą podróż (1,5h w jedną stronę) przespała.
Jesteśmy z niej baaaardzo dumni.
W domu - diabeł jest z niej straszny. Nie mam już sił ani pomysłów na oduczenie jej wskakiwania na kanapę i, ostatnio, ściągania poduszek. Nic nie przynosi pożądanego efektu.
Rozpiera ją energia i całe szczęście, że już za 1,5 tyg. zacznie się wychodzenie na dwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:34, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No to Florka miała fajne, pełne wrażeń święta Jak się zaczną spacerki, na pewno się uspokoi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Nareszcie mogę wejść na forum - jakoś do tej pory nie miałam czasu.
A więc (choć od tego nie rozpoczyna się zdania) byliśmy na świętach u rodzinki. Flora miała chrzest bojowy, bo była w trzech różnych domach.
Pierwszy - u teścia - 3x siusiu i 1x kupka, ale tylko na podkłady. Bardzo szybko się zadomowiła i zaciekawiona zglądała kąty.
Drugi - moi rodzice - 2x siusiu i 1x kupka - na podwórku. W domu - nic. Mnóstwo radochy, bo dzieci były. Zresztą zainteresowanie wzbudzała wśród całej rodziny. Dwa razy byliśmy na spacerku na podwórku - ojej - jaka radość. Wyszalała się za wszystkie czasy. Była mocno zainteresowana stawem, ale obyło się bez kąpieli (mąż jej musiał pilnować). Ganiała, wąchała , próbowała drzewka... Padła bardzo szybko z nadmiaru wrażeń. Ogólnie - bardzo grzeczna była.
Trzeci - rodzina męża - przespała całą wizytę pod stołem. Siusiu zrobiła dopiero jak wróciliśmy do domu.
Marnie było z jedzeniem, bo nie miała apetytu - taka była przejęta.
Podróż minęła bez żadnych niespodzianek
. Całą podróż (1,5h w jedną stronę) przespała.
Jesteśmy z niej baaaardzo dumni. |
I macie powód Najważniejsze, że wiecie, że nie będziecie mieli kłopotów z podróżami
Cytat: | W domu - diabeł jest z niej straszny. Nie mam już sił ani pomysłów na oduczenie jej wskakiwania na kanapę i, ostatnio, ściągania poduszek. Nic nie przynosi pożądanego efektu.
Rozpiera ją energia i całe szczęście, że już za 1,5 tyg. zacznie się wychodzenie na dwór. |
Chociaż wiecie, że macie psa
a za niedługo będzie jeszcze wiecej radochy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:36, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
FLORKA DZISIAJ KOńCZY 3 MIEśIąCE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niech rośnie zdrowo ślicznotka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto
Początkujący
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niemcy
|
Wysłany: Wto 11:20, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jak sie tu zarejsteowac?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roberto dnia Wto 11:21, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:41, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
roberto napisał: | jak sie tu zarejsteowac? |
Chyba już to zrobiłeś skoro jestes?...
Florce życzymy wszystkiego najlepszejszego! A co do wskakiwania na łóżko mielśiśmy to samo, pies z założenia nie mógł wchodzić na kanapy i nigdy mu nie pozwalaliśmy, ale on i tak swoje, poduszki też ściągał. Więc żeby nie był pokrzywdzony, kupiliśmy mu poduszkę jego wlasne, czerwone, pluszowe serduszko, za którym szaleje i je uwielbia. Na łóżko dalej wchodzi, ale tylko chwile sie poprzytulac i schodzi bo mu za gorąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:00, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nasza kanapę też wywalczyła, ale chce tam być tylko jak my jesteśmy. Tak to zupełnie nie ma potrzeby tam spać czy siedzieć, czasem w zabawi lubi wskoczyć. Oczywiście walczy o spanie w łóżku w sypialni. Już wskakuje ale za każdym razem mówimy eee i ją zdejmujemy.
Może już gdzieś to było, ale brandy ma problem z odpoczywaniem. Jeśli jest zmęczona, a ja jeszcze chodzę po domu, sprzątam itp. to piszczy i się pokłada i daje mi znać, bym też usiadła lub się położyła. Ona wszędzie za mną łazi więc jak ja zmieniam pomieszczenie lub się ruszam to jej przeszkadza. Nie potrafi sama spać i odpoczywać chyba, że już jest na prawdę zmęczona. Ucha i inne działają, ale nagryzie się i znów to samo. Nie jest to uciążliwe jakoś bardzo, ale chcę by po prostu piesek odpoczywał jak ma potrzebę, a nie się męczył.
I moje kolejne pytanie to zabawa w gonienie z zabawką. Ona to uwielbia i to znacznie bardziej ją raduje niż aportowanie. Czy można bawić się w gonitwę raz ja mam zabawkę i uciekam potem rzucam i gonię psa? Ona lubi gonienie nawet jak nie ma zabawki. Np. najpierw ja uciekam ona mnie goni, potem klaszcze i ona ucieka. A jak dochodzi zabawka to w ogóle szaleje. Czy to będzie miało negatywne skutki? Wszędzie czytam o tym, aby nie gonić psa. Tylko dlaczego? Nie wierzę w teorię dominacji, sam jej autor zrezygnował z torii dominacji na końcu swojej drogi życia. Może wybrać jedną konkretną zabawkę na ten rodzaj zabawy i ustalić reguły? Tak jak np. sznurek na przeciąganie. Bałam się, że nie będzie chciała przynosić zabawek i aportować, ale zna komendę przynieś i wtedy nam przynosi. Co sądzicie o zabawie w "berka" z psem? Czemu mogłaby być niekorzystna? Bawię się tak z nią od niedawna, jak zobaczyłam jaką frajdę przynosi jej gonitwa, ale mam wątpliwości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:34, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
trissi napisał: | Nasza kanapę też wywalczyła, ale chce tam być tylko jak my jesteśmy. Tak to zupełnie nie ma potrzeby tam spać czy siedzieć, czasem w zabawi lubi wskoczyć. Oczywiście walczy o spanie w łóżku w sypialni. Już wskakuje ale za każdym razem mówimy eee i ją zdejmujemy. | Podobno lepsze rezultaty są wtedy gdy sie mówi EEE czyli dużymi literami
Cytat: | Może już gdzieś to było, ale brandy ma problem z odpoczywaniem. Jeśli jest zmęczona, a ja jeszcze chodzę po domu, sprzątam itp. to piszczy i się pokłada i daje mi znać, bym też usiadła lub się położyła. Ona wszędzie za mną łazi więc jak ja zmieniam pomieszczenie lub się ruszam to jej przeszkadza. Nie potrafi sama spać i odpoczywać chyba, że już jest na prawdę zmęczona. Ucha i inne działają, ale nagryzie się i znów to samo. Nie jest to uciążliwe jakoś bardzo, ale chcę by po prostu piesek odpoczywał jak ma potrzebę, a nie się męczył. | Ja byłem zachwycony kiedy moje baby łaziły za mną "jak pies"
Uważam, że nie mamy obowiązku dopasowywać się do ich poglądów
Cytat: | I moje kolejne pytanie to zabawa w gonienie z zabawką. Ona to uwielbia i to znacznie bardziej ją raduje niż aportowanie. Czy można bawić się w gonitwę raz ja mam zabawkę i uciekam potem rzucam i gonię psa? Ona lubi gonienie nawet jak nie ma zabawki. Np. najpierw ja uciekam ona mnie goni, potem klaszcze i ona ucieka. A jak dochodzi zabawka to w ogóle szaleje. Czy to będzie miało negatywne skutki? Wszędzie czytam o tym, aby nie gonić psa. Tylko dlaczego? | ja się na tym nie znam ale wydaje mi sie, że jest różnica pomiędzy gonieniem np. wtedy gdy się chce psu naprawdę coś zabrać a gonieniem dla przyjemności ganiania. Pierwsza sytuacja jest niewłaściwa a druga jest frajdą dla wszystkich
Cytat: | Nie wierzę w teorię dominacji, sam jej autor zrezygnował z torii dominacji na końcu swojej drogi życia. | Oficjalnie, bo nie chciał być obrzucany. Ja nie pękam i wierzę, że zjawisko dominacji istnieje i wśród ludzi i wśród zwierząt.
I fajnie jest gdy się zajmuje pozycję dominanta w każdym stadzie
Cytat: | Może wybrać jedną konkretną zabawkę na ten rodzaj zabawy i ustalić reguły? Tak jak np. sznurek na przeciąganie. Bałam się, że nie będzie chciała przynosić zabawek i aportować, ale zna komendę przynieś i wtedy nam przynosi. Co sądzicie o zabawie w "berka" z psem? | Jestem za
Cytat: | Czemu mogłaby być niekorzystna? Bawię się tak z nią od niedawna, jak zobaczyłam jaką frajdę przynosi jej gonitwa, ale mam wątpliwości... | A może brakuje Ci kondycji i szukasz usprawiedliwienia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 18:36, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:23, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Brandy na szczęście nie kradnie za dużo Chociaż kiedyś uwielbiała... ale szybko sobie poradziliśmy ze złodziejstwem w domu hihihi
Dziś dostała pierwszą cielęcą kość, jakaż dumna chodziła.
Za pewne brakuje mi kondycji ale od soboty biegamy i poznajemy świat w pełni, więc dopiero się zacznie berek :>
też lubię jak Brandy za mną wszędzie chodzi, ale czasem widzę, że ma dość, a nie potrafi sobie sama odmówić i po prostu się położyć.
Bardziej od teorii dominacji wolę Skinnera i Pawłowa.
Z resztą Brandy już dawno mnie zdominowała swoimi słodkimi oczkami i uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:32, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
trissi napisał: | Brandy na szczęście nie kradnie za dużo |
Cytat: | Chociaż kiedyś uwielbiała... ale szybko sobie poradziliśmy ze złodziejstwem w domu hihihi | a ja lubię kiedy Lady mi coś podbiera bo Corsa nie ma takich nawyków
Cytat: | Dziś dostała pierwszą cielęcą kość, jakaż dumna chodziła. | Pokazać
Cytat: | Za pewne brakuje mi kondycji ale od soboty biegamy i poznajemy świat w pełni, więc dopiero się zacznie berek :> | Miłej zabawy i częstych zadyszek
Cytat: | też lubię jak Brandy za mną wszędzie chodzi, ale czasem widzę, że ma dość, a nie potrafi sobie sama odmówić i po prostu się położyć. | Kiedyś się nauczy
Cytat: | Bardziej od teorii dominacji wolę Skinnera i Pawłowa. | Moim babom żadne teorie nie przeszkadzają włazić mi do łóżka a ponieważ ja jestem dominantem to im na to pozwalam
Cytat: | Z resztą Brandy już dawno mnie zdominowała swoimi słodkimi oczkami i uśmiechem | I kontynuuj tą relację Magdalenko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|