|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:36, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani dziękuję Wam za wsparcie...
co do klatki , jesli chodzi o ZAMYKANIE tam psa- nigdy w zyciu...
ogolnie mysle ze ona sie nie stresuje naszymi wyjsciami poniewaz nie zawsze ja to interesuje gdy sie ubieram... zawsze gdy juz wychodze daje jej jakiegos smaczka...
u poprzednikow zostawala3-4 h sama, gdy przyszla do nas poczatkowo bylo to 5-6 (mąż krocej pracowal)... dopiero z czasem doszlo do tych ośmiu.... czasem jakos prześpi, przesiedzi i jest ok...
no ale czasem widocznie nuda ją dopada...
co do psychicznego wysilku psa, to fajne ale mozna to zrobic wieczorem (choc przyznam ze nie zawsze mamy ochote), natomiast rano to niebardzo jest na to czas...
a czy w ogole ona wyrosnie z tego??? trzymam sie tej nadzieji, mieszkanie sie załata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 22:26, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | co do klatki, moze i byłabym skłonna, ale chyba nie mowisz tu o zamykaniu tam psa na 8h??? |
Pies który jest nauczony bywać w klatce , który ją traktuje jak ukochaną budkę , bardzo lubi tam być wówczas klatka pozostaje nie zamykana a psiak sam tam pozostaje ,śpi i czeka na właściciela
Cytat: | ps czy Ty jestes jakims szkoleniowcem |
Tak jestem szkoleniowcem:)
Przesyłam wiadomości ponieważ czytając forum zauważyłam że często nie wiecie jak sobie z problemami poradzić .W naszej szkole większość właścicieli nauczyła psy bywać w klatce i bardzo sobie chwalą ten wynalazek.Pisałam na początku człowiek myśli klatka - pies kocha swoje ulubione miejsce ale trzeba go tego cierpliwie i konsekwentnie , nagradzając nauczyć
Cytat: |
jesli chodzi o ZAMYKANIE tam psa- nigdy w zyciu...
|
Kesse mam pytanie jak uważasz co jest bardziej stresujące pies w kolczatce , czy nauczony być w klatce?
Wybór oczywiście należy do właściciela jak uczy psa fajności .Czy chce uczyć psa być w klatce czy nie Kolczatka jest też wyborem właściciela .Jest okrutnym rozwiązaniem , czasem bezmyślnym zakupem właściciela któremu się wydaje że jest to narzędzie do pracy z psem
Cytat: |
boberek jak możesz to napisz tutaj ... Bo dużo osób jest ciekawych xD |
Trening klatkowy
1 - Ważne jest pierwsze wrażenie /drzwiczki zawsze otwarte/
. pozwól psu samodzielnie oglądnąć klatkę i odkryć jej uroki
.ustaw klatkę w najbardziej ruchliwej części domu, skąd widać jak największą część mieszkania
. wyściel jej dno miękką kołderką
. często wsypuj jedzenie do klatki
.wrzucaj niepostrzeżenie bardzo smakowite kaski, co jakiś czas ukrywając je pod kocykiem niech będą miłą niespodzianką
.przywiąż ulubioną zabawkę do żucia mocnym sznurkiem w najdalszym końcu klatki
2-Kilka dni później można przystąpić do sesji treningowych
.wybierz odpowiednie polecenie np:budka, klatka , domek
.sesja treningowa
-wydaj polecenie ... i wrzuć do klatki smakołyk
-chwal gdy wchodzi i je smakołyk
-chwal tylko wejścia , wyjścia są obojętne
-pochwal bardzo wylewnie gdy wejdzie i wrzucaj smakołyk
-powtórz wchodzenie kilka razy
-teraz zmień kolejność wydarzeń, wydaj polecenie do wejścia i jak pies wejdzie dopiero wrzuć smakołyk
-jeśli nie wchodzi po wydaniu polecenia po prostu czekaj
-nie powtarzaj polecenia drugi raz ,nie pękaj i nie wrzucaj smakołyka do klatki, żeby po niego poszedł
-jeśli nie chce wejść skończ sesję zostawiając psa bez słowa
-po chwili wróć do sesji znowu wydając polecenie i czekając aż pies wejdzie , nagrodź go wtedy smakołykiem
-kiedy wejdzie/wszystkie w końcu wchodzą wcześniej czy później/nagrodź go sowicie kilkoma super smakołykami
- zawsze po sesji pies powinien mieć uczucie niedosytu i chęć do dalszych ćwiczeń
3-dalszy trening
wypożycz sobie średnio interesujący film i przygotuj zestaw "żwaczy " dla psa
- ten trening zaczynamy gdy pies wchodzi na polecenie do klatki
-ustaw klatkę obok telewizyjnego fotela , każ psu wejść ,daj mu coś smacznego do żucia co zajmie go przez dłuższy czas, zamknij drzwiczki, usadów sie wygodnie i oglądaj swój film
- podczas filmu wyjdź kilka razy z pokoju /po orzeszki ,czy herbatkę , czy coś tam // nie dłużej niż 60 sekund
-ewentualne protesty dochodzące z klatki ABSOLUTNIE zignoruj/każde twoje skarcenie głosem , spojrzenie będzie w tym wypadku nagroda dla psa
-po filmie kiedy pies jest spokojny otwórz drzwiczki, niech wyjdzie , nie ciesz się jego wyjściem niech uzna to za normalne
-kiedy wyjdzie zachowuj sie neutralnie/ dobre rzeczy zdarzają sie w klatce poza nią nie/
- każ psu wejść do klatki jeśli nie chce możesz zachęcić go smakołykiem
- nie zamykaj tym razem drzwi
-nagrodź w klatce czymś wyjątkowym i obsyp psa pochwałami
-każ wyjść
-zachowuj sie neutralnie
-można ten trening uznać za skończony
4 kolejne zamkniecie drzwiczek
-zacznij zamykać psa na rozmaite okresy czasu kiedy jesteś w domu i zajmujesz sie swoimi sprawami
-zawsze dawaj mu coś smakowitego do żucia
- ewentualne protest ABSOLUTNIE ignoruj
5 Ostateczne zamkniecie drzwiczek
- kiedy pies na polecenie chętnie wchodzi do klatki i przebywa w niej przez dłuższy czas bez protestów, możesz zacząć wychodzić z mieszkania
GRATULACJE - nauczyłeś psa zostawać w klatce
należy ci sie pochwała weź sobie smakołyk
To tyle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobek dnia Pią 22:50, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:34, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ola i Risa napisał: | 4, 16- Mnie rozbroiło. Wszystko poprzewracane, a psiak z miną "Ale o co chodzi?"...
5,8,9- Normalka, tylko my mamy efekt większy, bo sierść biała... Ja to jestem nawet szczęsliwa,jak patrzę na zadowoloną "czarną" mordę Risy...
12- Też norma po płukaniu łap po spacerze. Mała uwielbia to robić przed lustrem na przedpokoju
13-te - Nieprzyjemne chwile dla nas wszystkich
14, 17- Hi hi hi... skąd ja to znam |
a mnie ruszyły własciwie tylko 2.
2 - młody chłopak i ma troche problemów z dziewczyną. Ja za młodu nie takie figury ćwiczyłem
4 - widzc chałupe po małzeńskiej rozmowie. I na to wszystko patrzy piesek. Ludzie to czasami wstydu nnie mają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:43, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Od tygodnia mam problem z moim Fado.
Wchodzi chyba w okres dojrzewania, bo jest bardzo pobudzony i buntowniczy.
Ciągle trzeba się z nim bawić, mało śpi, krótko mówiąc nigdy nie ma dość
Nie męczą go ostatnio nawet długie spacery, bieganie, pływanie....
Kiedy zostaje sam zaczyna niszczyć
Narazie upatrzył sobie nasze chodniczki na przedpokuju i codziennie je podgryza. Są juz całe poszarpane
Ostatnio złapalam go jak podczas naszej obecności zaczoł go targać, oczywiście zabrałam powiedział, że nie wolno....
Wyszłam z domu na 2 godzinki i jak wróciłam było znowu to samo.
Narazie ich nie wyrzucałam z obawy, że weźmie się za co innego
Czy on w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę?
Kiedy wracam do domy i jest nabrudzone nawet jak nic się nie oddzywam on zaczyna się kulić i bać
Pomóżcie co mam zrobić zaczoł od dywaników( są już do wyrzucenia),
ale co bedzie jak zabierze się za kanapy, meble...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:51, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Madzia ja przede wszystkim zamykałam pokoje, bo wiem ze mogłabym stracic wiele rzeczy. Piszesz ze nei mecza go juz długie spacery , pływanie i jedyne co mi sie nasuwa na mysl.. to są zmeczenia fizyczne, odapnie i dalej , daawajjjj....
Proponuję zająć jego głowke, czyli nowe sztuczki, komendy Rób sesje, oczywiscie nie moga byc długie, w nauce powinnas wyłapac moment aby pies sie nei znudzil, jesli czuje maly niedosyt lepiej sie uczy... poczatkowo takie sesje pewnie potrwaja 5 min ... wymysl cos fajnego, moze jakies przydatne sztuczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:59, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Próbowałam wczoraj coś wymyślić, nie wiem może było to dla niego mało atrakcyjne, bo raczej zachwycony nie był. Wykonywał polecenia, raczej bez entuzjazmu. Jest bardzo rozproszony. Robi coś ze mną a za chwile leci i zajmuje sie czym innym
Próbowaliśmy skoki na działce przez małą przeszkodę i wrzucanie zabawek do koszyka.
Tylko on żadnej zabawki nawet nie chciał wziąć do pyszczka.
A jak juz weźmie to chce żebym go goniła nie ma mowy o oddaniu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 12:00, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:38, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Magda a wiesz ze nauka danej komendy to bardzo malutkie kroczki???
Ja uczyłam komendy "poproś" kilka sesji, teraz jak ja wykonuje to niby takie proste i oczywiste, ale najpierw musiałam nagdardzac siad, pozniej lekkie uniesienie do góry.. rozumiesz? komenda to nei od trazu jej wykonanie a podzielenie jej na małe elementy.
Fado nie wrzuca zabawek do koszyka, bo najpierw musisz utrwalic to ze wzial w pysk, pozniej to ze np przejdzie z nia kolo koszyka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:15, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem wiem małymi kroczkami do celu
Czy powinnam uczyć go narazie jednej jakiejś kontretnej komendy?
Czy mogę kilka? Chodzi mi to o to, żeby nie za dużo jak na jeden raz.
Bo może on ma mętlik w głowie.
Ale siad, łapa, głos i leżeć mamy juz bardzo dobrze opanowane.
Komende " do mnie" ćwiczymy od dwóch dni i też jest całkiem nieźle.
Ale dużo jeszcze przed nami...
Największą frajdę sprawia mu wyławianie kamyka z wody
nie wiem tylko w jaki sposób mam do niego dotrzeć jeśli chodzi o oddanie patyka?
Hmm może zakupię jakąś książkę.
Wczoraj czytałam o polecanych książkach a teraz nie moge tego znaleźć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 12:04, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:04, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
FADO napisał: |
Czy powinnam uczyć go narazie jednej jakiejś kontretnej komendy?
Czy mogę kilka? Chodzi mi to o to, żeby nie za dużo jak na jeden raz.
Bo może on ma mętlik w głowie. |
Najlepiej uczyć jednej, ale mieć ją dobrze utrwaloną i koniecznie uczyć tylko przez kilka minut, aby Fado nie zdążył się znudzić, kończysz jak psiak jest nadal zainteresowany nauką.
Cytat: | nie wiem tylko w jaki sposób mam do niego dotrzeć jeśli chodzi o oddanie patyka? |
poczytaj ten temat:
http://www.goldenretriver.fora.pl/szkolenie,33/aportowanie,3894.html
Cytat: | ]Wczoraj czytałam o polecanych książkach a teraz nie moge tego znaleźć |
proszę:
http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/polecane-ksiazki-co-do-wychowania,2011.html
Co do organizacji czasu psa, aby go "psychicznie" wymęczyć możesz powrzucać do plastikowych butelek smaczki czy karmę, zrobić dziurki i niech Fado się męczy z wyciągnięciem.
Pochować smaki w różnych kątach mieszkania (ja np. daję Homerowi komendę "zostań", idę do pokoju, zamykam go i chowam smaki w różne miejsca, wracam do Homera, daję komendę "szukaj" i przez kilka minut pies jest zaaferowany szukaniem. Jak wyszuka wszystkie smaki to nagradzam go dodatkowo entuzjastycznym głosem i klaskaniem
Na początku szukał na pamięć, teraz posługuje się węchem - i tym sposobem mam psa zmęczonego i szczęśliwego , robię tak z 3 serie poszukiwań zmieniając pokoje.
Kolejną zabawą, którą lubimy to podobnie jak szukanie smaków tak szuka sznura gdzieś ukrytego, jak znajdzie - entuzjastyczna pochwała i w nagrodę bawimy się nim, szarpiemy, na komendę "puść" homer oddaje sznur, a ja ponownie go chowam itd.
No i jeszcze coś z ulubionych form zabawy to pudła: puste kartony do których coś chowam, zamykam a on rozwala je na strzępy dostając się do środka (minus: sprzątnie tych kawałków , ale plusem jest to, że mam zajętego psa, który na widok kartonu wykonuje sam komendy bez ich użycia )
Oprócz "domowych" sposobów są jeszcze interaktywne zabawki, ale to dosyć duży koszt i musisz mieć pewność, że psa coś takiego kręci.
Fado jest w tym wieku, że teraz potrzebna Wam będzie cierpliwość i pomysłowość przez dłuższy czas - powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:20, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Saida Ślicznie ci dziękujemy za informacje. Będziemy próbować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:25, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo
A nóż, któryś z tych sposobów spodoba się Fadusiowi i przestanie pożerać chodniczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:26, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, musimy jakoś przetrwać ten okres dorastania
Pomiziaj od nas Homerka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 14:26, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:26, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="saida"] FADO napisał: |
Co do organizacji czasu psa, aby go "psychicznie" wymęczyć możesz powrzucać do plastikowych butelek smaczki czy karmę, zrobić dziurki i niech Fado się męczy z wyciągnięciem.
Pochować smaki w różnych kątach mieszkania (ja np. daję Homerowi komendę "zostań", idę do pokoju, zamykam go i chowam smaki w różne miejsca, wracam do Homera, daję komendę "szukaj" i przez kilka minut pies jest zaaferowany szukaniem. Jak wyszuka wszystkie smaki to nagradzam go dodatkowo entuzjastycznym głosem i klaskaniem
Na początku szukał na pamięć, teraz posługuje się węchem - i tym sposobem mam psa zmęczonego i szczęśliwego , robię tak z 3 serie poszukiwań zmieniając pokoje.
Kolejną zabawą, którą lubimy to podobnie jak szukanie smaków tak szuka sznura gdzieś ukrytego, jak znajdzie - entuzjastyczna pochwała i w nagrodę bawimy się nim, szarpiemy, na komendę "puść" homer oddaje sznur, a ja ponownie go chowam itd.
No i jeszcze coś z ulubionych form zabawy to pudła: puste kartony do których coś chowam, zamykam a on rozwala je na strzępy dostając się do środka (minus: sprzątnie tych kawałków , ale plusem jest to, że mam zajętego psa, który na widok kartonu wykonuje sam komendy bez ich użycia )
Oprócz "domowych" sposobów są jeszcze interaktywne zabawki, ale to dosyć duży koszt i musisz mieć pewność, że psa coś takiego kręci.
- powodzenia |
Ja do tego co Angelika napisała dodam a właściwie podkreślę, że "męczenie" fizyczne ma drugą strone medalu. Pies nabiera kondycji i jest go co raz trudniej zmęczyć więc chyba nie o to chodzi.
A o psach nadmiernie pobudzonych jest sporo w dziale Wychowanie.
Gocha 2606 już się pewnie denerwuje, że tego nie czytamy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 14:55, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARIOLA-JACEK
Starszy goldeniarz
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: CIESZYN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:01, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Arni jak się nudzi to weżmie sobie zabawkę i gryzie na spacerach rzucam mu patyk wiec tam tez conieco pogryzie noi jeszcze co 2 dzień gryzie dużą kość przy okazji czyści zęby.Normalnie nie miałam problemów może gdyby był u nas od małego ale tak jest bardzo grzecznym psem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MARIOLA-JACEK dnia Pon 0:04, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|