Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:45, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
deja
kanty to swoją drogą, ale ona w sypialni łapkami wyskrobała w ścianie dziurę...
mieszkanie świezo po remoncie.. ehhh
ale coz i tak ją kochamy i staramy sie oduczać...
śmialiśmy sie ze wapna jej brakuje kupilismy witaminy ale nic to nie dalo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:38, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jako szczeniaczek moja Kafi też co nieco podgryzła, jej z mojego punktu widzenia nieodżałowaną ofiarą padł pilot od nowego wtedy
telewizora bez d... , boazeria w przedpokoju została lekko obskubana wręcz artystycznie wyheblowała wszystkie kanty, szafka na balkonie też nie została pominięta choć jak miejsca gdzie skubała posmarowałam pieprzem to po kichała i ochota jej przeszła , do dziś na spacerach lubi zbierać chusteczki W domu przypadkiem znalazłam jej fajną zabawę z tekturową tubą która zostaje jak papier toaletowy się skończy lub ręczniki kuchenne , daje jej do zabawy a ona rozbiera ją na czynniki pierwsze mam to szczęście że nie zjada, to samo z patykami czasem z lasu przywiozę jej większą kłodę na balkon , obrabia ją jak bóbr na wióreczki - co jednak ostatecznie przekreśliło jej karierę na drewniany profesjonalny
aporcik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carimi dnia Pon 17:39, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:22, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
własnie.. po co ja się denerwuję... muszę czymś osmarować te miejsca i problem moze bedzie z głowy!
dziś próbuję pieprz!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:33, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
polecam płyn w sprayu dr seidla przeciwko obgryzaniu przedmiotów kosztuje ok. 12zł i naprawdę pomaga to jest coś takiego jak lakier przeciwko obgryzaniu paznokci:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:38, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
w moim przypadku po za wyżej wymienionym pieprzem a nawet od niego skuteczniejsze było odwracanie uwagi od tych przedmiotów lub moich nogawek zabawkami i zabawą oraz nauką komend
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:44, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a jak nikogo nie ma w domu? jak ludzie są to maksiu nic nie gryzie gorzej jak zostaje sam i nie będzie się zabawkami bawił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:47, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
moja Kafi trafiłam do mnie w bardzo odpowiednim momencie mojego życia , bo akurat wtedy nie pracowałam zawodowo i opiekowałam się chorą Babcią tak że zawsze ktoś był w domu i jej szczenięce lata minęły pod czujnym naszym okiem, chociaż im dłużej czytam różne tematy na różnych forach to muszę przyznać że naprawdę miałam szczęścia trafić na psa o zrównoważonym charakterze, bo na dzień dzisiejsza moja psiuńcia ma 2 lata a od 6 miesięcy zostaje sama w domu lub na różnych kwaterach kiedy jestem w pracy czyli ok 9h, i odpukać jeszcze nigdzie niczego nie zniszczyła. Stosuje tą samą zasadę co jak była szczeniakiem że szczęśliwy pies to zmęczony pies wiąże się to jednak z podporządkowaniem niemal całego wolnego czasu jej, ale kiedy patrze uśmiechnięte oczka i macha radośnie ogonkiem to wiem że warto
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carimi dnia Wto 8:49, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:11, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tylko pozazdrościć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:53, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
carimi
oj ja tez stosuje ta zasadę... jednak nie zawsze da sie ja wymeczyc.. ona chce jeszcze i jeszcze.... tak samo poswicamy jej prawie caly wolny czas i wiemy ze warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DEJA
Goldeniarz
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:58, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Carimi
Dobry sposób..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:33, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuje wszystkim za miłe słowa
to prawda że czasem trudno ją zmęczyć samym spacerem, dlatego krótka sesja nauki posłuszeństwa też jest przydatna i ja się wtedy tak nie męczę tzn stusuję również zmęczenie psychiczne, najlepsza jest do tego nauka metodą klikerową. Lubię tez zabawę w szukanie smakołyku pod starym kocem którego nie szkoda zniszczyć, dobra zabawa na mniej pogodne dni a wygląda tak 1 stary koc + smakołyki + pani w pozycji siedziącej + 1 golden który lubi kopać dołki i węszyć (czyli to co tygryski lubią najbardziej) rozkładam koc tak żeby miał rożne zagniotki ,siadam obok na podłodze pokazuje Kafi smakołyk potem chowam pod kociem z zachęcam do szukania
Polecam mówię wam boki zrywać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carimi dnia Wto 15:35, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:34, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pikolinka napisał: | Mój Goldi ma na koncie u moich rodzicow pogryzioną noge od stolu. Były święta, uroczysta kolacja a Goldus lezal tak spokojnie, jakby w ogole psa nie bylo, dopiero po swietach mama zauwazyla ze jest pogryziona noga  |
A to przypadkiem nie Tata pogryzł a potem na Goldasa zwalił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Wto 23:49, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a czemu tata?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:10, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No bo ktoś musiał! A przecież jak wszyscy wiemy, nasze kochane goldki nic nie niszczą
Przed chwilą zrobiła mi się literówka i wyszło GLODKI - hmmm coś w tym jest... Już wiem, czemu takie z nich pożeracze Jak głodki, to głodki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:11, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pikolinka napisał: | a czemu tata?  |
A czemu nie
Jak byłaś u rodziców, to na pewno tata nabroił, mama zauważyła a tata zwalił winę na psa
hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|