|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:18, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja tak samo wszystko ściągnie i co chwile biega do kuchni , bo myśli że coś dostanie . A z wodą tak samo pełno resztek karmy , bo ona je nad miską z wodą i zamiast pogryźć to dużo cząstek wpada do wody . A jak pije to istna kałuża jest obok i pełno siersci przylepionej do miski .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
joa21
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:37, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nasza znalazla rzeczy, ktorych nawet odkurzacz nie znalazl
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joa21 dnia Pon 12:37, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agula2
Goldeniarz
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań/okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:23, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie największym minusem są włosy, są praktycznie wszędzie. Kupiliśmy specjalnie berzowy dywan żeby tak nie było widać włosków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escarthia
Goldeniarz
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:32, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam ( jeszcze nie ) prawa do wypowiadania się w kwestii Goldenów. Zapragnęłam sobie sprawić psa tej rasy po tym jak 8 lat temu musiałam uśpić swojego kundelka ( 8 lat zajęło mi dochodzenie do siebie )
Powiem tak.
4 najważniejsze zasady ( możecie się ze mną nie zgodzić ) dla właściciela psa , to:
- konsekwencja, upór i stanowczość ( bez agresji - krzyków i bicia )
- przez niego minimum pół roku - maksimum uwagi ) i regularny trening przy każdej okazji , kilka razy dziennie najlepiej.
- każdy właściciel psa chcąc być dla niego Panem powinien jak najwięcej z nim od małego rozmawiać
- traktuj swojego psa jak członka rodziny, jak dziecko, wszędzie go zabieraj ze sobą ( tam gdzie tylko istnieje taka możliwość ).
Przez mój dom przewinęło się kilka psów. Nie było z nich wiele pożytku, były nieposłuszne, aczkolwiek ja niewiele jeszcze wtedy mogłam zrobić w kwestii ich wychowania bo byłam zbyt mała i niewiele rozumiałam. Podrosłam i ubłagałam rodziców aby pozwolili mi na psa. Dostałam ... takiego psiunia z przypadku, ostatniego z miotu którego reszta członków poszła pod wodę z braku chętnych na szczeniaki ( swoją drogą jak można tak po prostu utopić psa )
Wypełniłam wszystkie powyższe warunki, nie pozwoliłam rodzicom na wtrącanie się do jego wychowania, instruowałam ich i popierałam swoje wymagania, książkami i artykułami na temat wychowania psa.
W efekcie Misiek ( mylony często z owczarkiem nizinnym ;p biały puch wszędzie , że aż miło heheh ) wyrósł na bardzo posłusznego psiaka z którym po prostu nie mogliśmy się rozstać.
Mała anegdotka ale się powstrzymać nie mogę ;P hehe
Kiedyś wyjechałam na obóz i zostawiłam go na 2 tygodnie pod opieką rodziców oczywiście. Codziennie "rozmawiałam" z nim przez telefon heheh. Jak wróciłam to radości nie było końca. Witałam się z nim pod blokiem i pewien przechodzień podbiegł do mnie chcąc mnie z psem rozdzieli bo taki oto widok ukazał sie jego oczom: zobaczył psa , który zachowywał się tak jakby mnie atakował i rzucał się na twarz z kłami, ja natomiast kucałam cała zapłakana ( wręcz zanosiłam się płaczem hehe WYŁAM a nie płakałam:) ). Szybko panu wyjaśniłam , że to wszystko ze względu na to , że się dwa tygodnie nie widzieliśmy i że my się tylko witamy. Popatrzył na mnie jak na wariatkę i poszedł dalej.
I to był ewidentny plus hehe posiadania psa . Takie płomienne powitanie:)
Ale my tu przecież o minusach
MINUSY
- sterty białej sierści
- mnóstwo piachu na kanapach i łóżku,
- mokra podłoga i dywany po kąpieli
- wszechobecny zapach mokrego psa
- często porozlewana woda , kiedy to Misiek nie mógł utrzymać w miejscu miski podczas chłeptania
- Hitem było jego upodobanie w okresie letnim do tarzania się w trawie, błocie i psich szczochach a nie rzadko w ludzkich ekskrementach
- zbieranie wszystkiego czego tylko matka natura nie była w stanie rozłożyć w dostatecznie szybkim tempie: szmat, foliówek, zakichanych chusteczek higienicznych, kości spod okna od inteligentnej sąsiadki która wyrzucając je przez okno uważała się za wielka samarytankę która dokarmia okoliczne bezdomne koty i psy.
- znoszenie kamieni i BADYLI do domu, a zdarzyła się kiedyś jakaś cegła nawet ;p całą mordę miał RUDĄ wtedy
mogłabym wymieniać tak bez końca.... ale takie są uroki posiadania psa
!!! KAŻDEGO PSA nie tylko GOLDENÓW !!!
Oczywiście, że akurat przy farciło mi się i Misio był posłusznym psem, to zwykle, kilkukrotne, stanowczo wypowiedziane: wyrzuć, zostaw, niewolno skutkowało. Brak reakcji następował głownie przy tarzaniu się w padlinie ;p ale czytałam, że to mogło być spowodowane zbyt częstymi kąpielami, które z racji na umaszczenie oraz swoje upodobania musiał odbywać .
Ponieważ miałam okazję mieszkać z kilkoma różnymi psami , widziałam jak bardzo różnią się charakterem. I nikt mi nie powie , że to od rasy zależy. Mieszkałam z kundelkami , ale obserwowałam też psy koleżanek m.in. dobermany, owczarki niemieckie, kaukazy, wyżły, rottweilery, amstafy, Yorki ;p hehe, ratlerki, west higland terriery, sznaucery olbrzymie i te małe również i wszystko sprowadza się do jednego.....
....... temperamentu , który jest wrodzony ale nie do końca rodzice szczeniaka mają tu jakiś bezpośredni wielki udział. Temperament nadaje psu cechy dzięki którym albo będzie psem niedającym się podporządkować albo takim do rany przyłóż nawet jak będzie chowany przez psychola sadystę. Decydując się na kupno psa, należy tego mieć świadomość. Trzeba wiedzieć , że bardzo dużo zależy od widzi mi się psa i od naszej konsekwencji w egzekwowaniu swoich wymagań względem psa. To cała filozofia moim zdaniem i nic ponad to....
P.S. SORRY za odrobinę "offtopowego wywnętrzniania się"... mam nadzieję , że ujdzie mi to płazem hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Escarthia dnia Czw 22:34, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 1:33, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Escarthia napisał: | P.S. SORRY za odrobinę "offtopowego wywnętrzniania się"... mam nadzieję , że ujdzie mi to płazem hehe |
Nie wiem dlaczego, skoro wywód jest długi i nie na temat hehe
Escarthia napisał: | [*]przez niego minimum pół roku - maksimum uwagi ) i regularny trening przy każdej okazji, kilka razy dziennie najlepiej. |
Maksimum uwagi to pies powinien skupiać na Tobie Oczywiście, najpierw musisz go tego nauczyć
I to nie trwa pół roku - z psem, a w szczególności z goldenem, który kocha współpracę z człowiekiem - powinno się pracować cały czas a nie tylko 6 miesięcy
No i z treningiem też nie można przesadzić...
Escarthia napisał: | [*]każdy właściciel psa chcąc być dla niego Panem powinien jak najwięcej z nim od małego rozmawiać |
Co masz na myśli? Jak to widzisz - taką rozmowę?
Escarthia napisał: | [*]traktuj swojego psa jak członka rodziny, jak dziecko, wszędzie go zabieraj ze sobą ( tam gdzie tylko istnieje taka możliwość ). |
Powiedziałabym zupełnie odwrotnie: pamiętaj, że pies to zwierzę, nie traktuj go jak dziecko, nie uczłowieczaj go, bo robisz mu tym krzywdę!
Escarthia napisał: | I to był ewidentny plus hehe posiadania psa . Takie płomienne powitanie:) |
Goldeny urządzają "płomienne" powitania nawet po Twojej 5-minutowej nieobecności I... nie zawsze jest to bezpieczne, szczególnie dla małych dzieci...
Escarthia napisał: | Brak reakcji następował głownie przy tarzaniu się w padlinie ;p ale czytałam, że to mogło być spowodowane zbyt częstymi kąpielami, które z racji na umaszczenie oraz swoje upodobania musiał odbywać . |
Czyli, że Twojego przyszłego goldena czeka to samo? tzn. częste kąpiele?
Bo albo trafi Ci się egzemplarz nie lubujący się w takiej rozrywce, albo oduczysz go takiej zabawy albo... kupisz zupełnego rudzielca, na którym nie będzie tak widać brudu... Tylko co wtedy z zapachem?
Częste kąpiele nie sprzyjają jednak utrzymaniu skóry w dobrej kondycji, szczególnie u psów z takim podszerstkiem, jaki ma golden...
Escarthia napisał: | Ponieważ miałam okazję mieszkać z kilkoma różnymi psami , widziałam jak bardzo różnią się charakterem. I nikt mi nie powie , że to od rasy zależy. |
Ja Ci powiem!
Nie nauczysz goldena pilnowania posesji, nie nauczysz go walki z innymi psami (jak np. amstaffa), nie nauczysz pitbulla aportowania tzw. miękkim pyskiem (chyba wiesz, co mam na myśli?).
Escarthia napisał: | ... temperamentu , który jest wrodzony ale nie do końca rodzice szczeniaka mają tu jakiś bezpośredni wielki udział. Temperament nadaje psu cechy dzięki którym albo będzie psem niedającym się podporządkować albo takim do rany przyłóż nawet jak będzie chowany przez psychola sadystę. Decydując się na kupno psa, należy tego mieć świadomość. Trzeba wiedzieć , że bardzo dużo zależy od widzi mi się psa i od naszej konsekwencji w egzekwowaniu swoich wymagań względem psa. To cała filozofia moim zdaniem i nic ponad to.... |
Oj, nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz...
- BARDZO dużo zależy od przekazywanych przez rodziców genów...
- Dobry trener czy behawiorysta będzie umiał opanować każdego psa, bez względu na jego temperament (oczywiście mam na myśli psa o dużym temperamencie a nie chorego psychicznie).
- Co to znaczy "widzi mi się psa"? Psychika psa generalnie jest bardzo prosta - pies zazwyczaj robi to, co mu się opłaca (zje suchy chleb z trawnika, bo tym się sam nagrodzi, ucieknie od Ciebie, bo to pozwoli mu pobawić się z kumplami, wytarza się w padlinie, bo to sprawi, że poczuje się komfortowo itd... ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escarthia
Goldeniarz
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:35, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | [*]przez niego minimum pół roku - maksimum uwagi ) i regularny trening przy każdej okazji, kilka razy dziennie najlepiej. |
Maksimum uwagi to pies powinien skupiać na Tobie Oczywiście, najpierw musisz go tego nauczyć
I to nie trwa pół roku - z psem, a w szczególności z goldenem, który kocha współpracę z człowiekiem - powinno się pracować cały czas a nie tylko 6 miesięcy
No i z treningiem też nie można przesadzić... |
Zależy co rozumiesz przez trening, bo ja wspolną naukę po przez zabawę. Jak tu z tym nie przesadzać A NIE KAŻDY GOLDEN UWIELBIA PRACOWAĆ Z CZŁOWIEKIEM ;p Wystarczy przejzec pare postow na tym forum w dziele wychowanie
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | [*]każdy właściciel psa chcąc być dla niego Panem powinien jak najwięcej z nim od małego rozmawiać |
Co masz na myśli? Jak to widzisz - taką rozmowę? |
Rozmowa o wszystkim i o niczym, żeby pies przyzwyczaił się do Twojego głosu i jego tonacji w zależności od warunków. Wygłaszaniem częstych monologów zaadresowanych do psa - spokojnym tonem, moim zdaniem właśnie zachecimy szybciej psa skupianiu jego uwagi na nas. Oczywiście łatwiej, jeżeli robimy to z elementem ucztowania i karmimy psa smakołykami.
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | [*]traktuj swojego psa jak członka rodziny, jak dziecko, wszędzie go zabieraj ze sobą ( tam gdzie tylko istnieje taka możliwość ). |
Powiedziałabym zupełnie odwrotnie: pamiętaj, że pies to zwierzę, nie traktuj go jak dziecko, nie uczłowieczaj go, bo robisz mu tym krzywdę! |
Jak dziecko nie miałam na myśli uczłowieczania. Chodziło mi o zwiazek postępowania względem wytwarzania u obydwu przypadków więzi. Dziecko też chce abyśmy mu poświęcali odpowiednio dużo uwagi, jak również chce z nami jak najczęsciej przebywać ( mowa tu o małych dzieciach ).
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | I to był ewidentny plus hehe posiadania psa . Takie płomienne powitanie:) |
Goldeny urządzają "płomienne" powitania nawet po Twojej 5-minutowej nieobecności I... nie zawsze jest to bezpieczne, szczególnie dla małych dzieci... |
Tak z tym wyjątkiem , że ten pies był nauczony , że na ludzi nie można skakać. Dlatego napisałam, że kucałam bo jedyne co mu pozostało to wylizanie mi twarzy , merdanie ogonem i małe siusiu ze szczęscia na chodnik. Nie wątpie , że jakiekolwiek zachowanie DUZEGO psa może być niebezpieczne dla małych dzieci, chociażby machnięcie łapą.
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | Brak reakcji następował głownie przy tarzaniu się w padlinie ;p ale czytałam, że to mogło być spowodowane zbyt częstymi kąpielami, które z racji na umaszczenie oraz swoje upodobania musiał odbywać . |
Czyli, że Twojego przyszłego goldena czeka to samo? tzn. częste kąpiele?
Bo albo trafi Ci się egzemplarz nie lubujący się w takiej rozrywce, albo oduczysz go takiej zabawy albo... kupisz zupełnego rudzielca, na którym nie będzie tak widać brudu... Tylko co wtedy z zapachem?
Częste kąpiele nie sprzyjają jednak utrzymaniu skóry w dobrej kondycji, szczególnie u psów z takim podszerstkiem, jaki ma golden... |
Woda jeszcze chyba żadnemu psu nie zaszkodziła....
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | Ponieważ miałam okazję mieszkać z kilkoma różnymi psami , widziałam jak bardzo różnią się charakterem. I nikt mi nie powie , że to od rasy zależy. |
Ja Ci powiem!
Nie nauczysz goldena pilnowania posesji, nie nauczysz go walki z innymi psami (jak np. amstaffa), nie nauczysz pitbulla aportowania tzw. miękkim pyskiem (chyba wiesz, co mam na myśli?). |
Założysz się wszystkie psy mają jednego przodka.
A co do temperamentów to istnieją 4 podstawowe i one dotyczą wszystkich ras i nie ras psów Jedyne co psy może ograniczać wzgledem przysposobienia do pewnych funkcji to ich warunki fizyczne ( a na to wpłynął człowiek robiąc wielu psom OLBRZYMIĄ KRZYWDĘ) i psychiczne ( pies chory psychicznie np. o którym pisałaś), ale napewno NIE TEMPERAMENT.
Aśka Axelowa napisał: |
Escarthia napisał: | ... temperamentu , który jest wrodzony ale nie do końca rodzice szczeniaka mają tu jakiś bezpośredni wielki udział. Temperament nadaje psu cechy dzięki którym albo będzie psem niedającym się podporządkować albo takim do rany przyłóż nawet jak będzie chowany przez psychola sadystę. Decydując się na kupno psa, należy tego mieć świadomość. Trzeba wiedzieć , że bardzo dużo zależy od widzi mi się psa i od naszej konsekwencji w egzekwowaniu swoich wymagań względem psa. To cała filozofia moim zdaniem i nic ponad to.... |
Oj, nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz...
- BARDZO dużo zależy od przekazywanych przez rodziców genów...
- Dobry trener czy behawiorysta będzie umiał opanować każdego psa, bez względu na jego temperament (oczywiście mam na myśli psa o dużym temperamencie a nie chorego psychicznie). |
To powiedz mi niby... czemu psy z jednego miotu są tak bardzo różne
Czemu bliźnięta jedno jajowe nie są podobne temperamentem i charakterem ani do siebie ani do swoich rodziców zazwyczaj
Aśka Axelowa napisał: |
- Co to znaczy "widzi mi się psa"? Psychika psa generalnie jest bardzo prosta - pies zazwyczaj robi to, co mu się opłaca (zje suchy chleb z trawnika, bo tym się sam nagrodzi, ucieknie od Ciebie, bo to pozwoli mu pobawić się z kumplami, wytarza się w padlinie, bo to sprawi, że poczuje się komfortowo itd... ). |
To, że pies ma również coś takiego jak wolna wola. To nie jest tylko domena ludzi WSZYSTKICH WIERZĄCYCH , Gorliwych chrześcijan przepraszam za powyższe twierdzenie.
Pies jest opod naszą opieką , mamy go tak wychować i o niego zadbać żeby nie robił sobie krzywdy ani innym. Żeby był towarzyszem rodziny przez długie lata. Ale zawsze choćbyśmy nie wiem ile się starali element wolnej woli psa bedzie "krążył wokół nas", ingerując w nasze najszczersze chęci... i dobrze bo pies nie jest naszym niewolnikiem a jak tu wszyscy NIEUSTANNIE POWTARZAJA -- > TOWARZYSZEM
no i znowu off top
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Escarthia dnia Pią 14:39, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anitka
Początkujący
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:04, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jeśli mogę coś dodac w tym temacie, to powiem tylko jedno: delikatny żołądek- to jedyna wada:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 22:09, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Escarthia napisał: | P.S. SORRY za odrobinę "offtopowego wywnętrzniania się"... mam nadzieję , że ujdzie mi to płazem hehe |
Nie wiem dlaczego, skoro wywód jest długi i nie na temat hehe
Escarthia napisał: | [*]przez niego minimum pół roku - maksimum uwagi ) i regularny trening przy każdej okazji, kilka razy dziennie najlepiej. |
Maksimum uwagi to pies powinien skupiać na Tobie Oczywiście, najpierw musisz go tego nauczyć
I to nie trwa pół roku - z psem, a w szczególności z goldenem, który kocha współpracę z człowiekiem - powinno się pracować cały czas a nie tylko 6 miesięcy
No i z treningiem też nie można przesadzić...
Escarthia napisał: | [*]każdy właściciel psa chcąc być dla niego Panem powinien jak najwięcej z nim od małego rozmawiać |
Co masz na myśli? Jak to widzisz - taką rozmowę?
Escarthia napisał: | [*]traktuj swojego psa jak członka rodziny, jak dziecko, wszędzie go zabieraj ze sobą ( tam gdzie tylko istnieje taka możliwość ). |
Powiedziałabym zupełnie odwrotnie: pamiętaj, że pies to zwierzę, nie traktuj go jak dziecko, nie uczłowieczaj go, bo robisz mu tym krzywdę!
Escarthia napisał: | I to był ewidentny plus hehe posiadania psa . Takie płomienne powitanie:) |
Goldeny urządzają "płomienne" powitania nawet po Twojej 5-minutowej nieobecności I... nie zawsze jest to bezpieczne, szczególnie dla małych dzieci...
Escarthia napisał: | Brak reakcji następował głownie przy tarzaniu się w padlinie ;p ale czytałam, że to mogło być spowodowane zbyt częstymi kąpielami, które z racji na umaszczenie oraz swoje upodobania musiał odbywać . |
Czyli, że Twojego przyszłego goldena czeka to samo? tzn. częste kąpiele?
Bo albo trafi Ci się egzemplarz nie lubujący się w takiej rozrywce, albo oduczysz go takiej zabawy albo... kupisz zupełnego rudzielca, na którym nie będzie tak widać brudu... Tylko co wtedy z zapachem?
Częste kąpiele nie sprzyjają jednak utrzymaniu skóry w dobrej kondycji, szczególnie u psów z takim podszerstkiem, jaki ma golden...
Escarthia napisał: | Ponieważ miałam okazję mieszkać z kilkoma różnymi psami , widziałam jak bardzo różnią się charakterem. I nikt mi nie powie , że to od rasy zależy. |
Ja Ci powiem!
Nie nauczysz goldena pilnowania posesji, nie nauczysz go walki z innymi psami (jak np. amstaffa), nie nauczysz pitbulla aportowania tzw. miękkim pyskiem (chyba wiesz, co mam na myśli?).
Escarthia napisał: | ... temperamentu , który jest wrodzony ale nie do końca rodzice szczeniaka mają tu jakiś bezpośredni wielki udział. Temperament nadaje psu cechy dzięki którym albo będzie psem niedającym się podporządkować albo takim do rany przyłóż nawet jak będzie chowany przez psychola sadystę. Decydując się na kupno psa, należy tego mieć świadomość. Trzeba wiedzieć , że bardzo dużo zależy od widzi mi się psa i od naszej konsekwencji w egzekwowaniu swoich wymagań względem psa. To cała filozofia moim zdaniem i nic ponad to.... |
Oj, nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz...
- BARDZO dużo zależy od przekazywanych przez rodziców genów...
- Dobry trener czy behawiorysta będzie umiał opanować każdego psa, bez względu na jego temperament (oczywiście mam na myśli psa o dużym temperamencie a nie chorego psychicznie).
- Co to znaczy "widzi mi się psa"? Psychika psa generalnie jest bardzo prosta - pies zazwyczaj robi to, co mu się opłaca (zje suchy chleb z trawnika, bo tym się sam nagrodzi, ucieknie od Ciebie, bo to pozwoli mu pobawić się z kumplami, wytarza się w padlinie, bo to sprawi, że poczuje się komfortowo itd... ). |
Asiu za całokształt twego postu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniada
Rutyniarz
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 19:45, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu, minusem jest zmienianie koloru na czarny, podczas tak "wspaniałej" pogody podczas odwilży. Zwłaszcza jeśli Twój pies kocha wodę i żadnej kałuży nie ominie bez położenia się w niej Ale przynajmniej ma radochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eewwaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
u nas minusem posiadania goldenka jest:
-rozgryza zabawki swojej ukochanej przyjaciółki (owczarka niemieckiego) - swoich nie psuje:), wiec co jakiś czas musimy rodzicom uzupełniac ilość psich zabawek:D
-nie mamy ogródka - tzn ammy ale cały jest przekopany, pełno w nim patyczków i innych takich
- zapas drewna kominkowego też służy za zabawki i jest to powodem ciągłego sprzątanai w okolicy domu:D
- czasem mamy sporo piasku w łóżku i na kanapie:)
- nie mogę spokojnie obrac marchewki bo zaraz zjawia się Sasi i mam pół kuchni zaślinionej na widok marcheweczki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudys
Miłośnik goldenów
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:11, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Do założyciela tematu: Ej to co? Chcesz wszystkim pokazać jaki twój pies jest głupi?! Ja uważam że wady goldena można żnieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:58, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To nie chodzi o to, żeby pokazać, że goldeny są głupie, tylko żeby uświadomić innych, że te psy nie składają się z samych zalet, mają też wady, które jak ty twierdzisz, można znieść, ale dla niektórych mogą być wystarczającym powodem, by zrezygnować z posiadania psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:20, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Claudys napisał: | Do założyciela tematu: Ej to co? |
Na "ej" to tramwaj staje jak to się mówi.
Claudys napisał: |
Chcesz wszystkim pokazać jaki twój pies jest głupi?! Ja uważam że wady goldena można żnieść. |
W sumie Lila w swoim poscie napisała o co mi chodziło, ale jakbys czasem pokwapiła sie poczytac to w pierwszym poście napisałam o co chodzi.. a brzmi on tak:
Cytat: | Wiem ze kazdy z nas kocha swojego psa, ale ja prosze Was o wymienienie minusów posiadania Goldena czyli to co wiąże sie konkretnie z tą rasą oraz z posiadaniem psa dużego.
Piszę taki temat aby w koncu pokazac ze to nie jest tak rózowo i kolorowo, w mediach w ogłoszeniach ukazuje sie Goldeny jako psy RODZINNE, nastała moda na goldeny i to jest niepokojące, czesto w nieodpowiednich domach konczy sie to tylko krzywdą dla psa. |
Jeśli pofatygowałas sie poczytac te 4 strony tematu to juz wiesz ze goldenek to nei tylko kochany pycholek ale równiez duzo obowiazkow i wiele innych minusow, na psa zdecydowałam sie swiadomie dlatego mi to nie przeszkadza...
Natomiast widzialas ile jest goldenow do oddania ? sa juz nawet goldenopodobne w schroniskach... jak myslisz dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heyluka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:04, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z większością wymienionych we wcześniejszych postach minusów się zgadzam, ale też jestem w stanie je znieść
Dla mnie największym minusem jest zamiłowanie naszego psa do padliny, czy innych tego typu "pachnących" niespodzianek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:29, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Delikatny żołądek - tak
-Kłaki wszędziee
-Złodzieja to to jeszcze zaliże (przynajmniej moja )
-Wątpię, że obroni człowieka przed drugim człowiekiem przed poważnym atakiem (moja mnie przed mamąbroni, kiedy ta na mnie krzyczy xD moja kochana Saba )
-Tarzanie we wszystkim śmierdzącym
-Ślepa miłość do wody (ona staje się ślepa i głucha jak jest w wodzie )
-Instynkt
coś tam na pewno jeszcze
Ale to takie drobnitukie wadziki niezauważalne-prawie
Mimo wszystko..
Pozytywów więcej Nie ma co. Golden to prześwietny pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|