Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:22, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ze wszystkimi wcześniejszymi postami, lecz pamiętajcie gdyby nie te "minusy" to nie byłoby tego forum, albo składałoby się z jednego tematu "MÓJ WSPANIAŁY GOLDEN" i wszyscy by się chwalili czystymi mieszkaniami, wolnym czasem itp. W naszym przypadku Goldenowe "minusy" uczą nas (przynajmniej w moim przypadku) odpowiedzialności, CZYSTOŚCI , lecz jeśli chodzi o czystość to moja żona jest pilniejszym uczniem, uczą także podejmowania przeróznych decyzji, wolniejszej jazdy samochodem ( nasz Szami miał problemy z jazdami na początku, dzięki czemu jego pan zaczął wolniej jeździć) nawet jak piecha nie ma w samochodzie to i tak jeżdżę wolniej. Szami nauczył mnie że nie trzeba szybko jeździć bo zaoszczędzi się może 2-3 minuty. Także pamiętajcie !! !!
ŻEBY TE MINUSY NIE PRZYSŁONIŁY WAM PLUSÓW !! Nigdy !! oryg. cyt. powinien być odwrotnie ale w tym przypadku nie pasuje
Obecnie wielkim minusem Szamiego jest to że widujemy się tylko w weekendy ale już w krótce pan skończy remont domu i Goldas będzie z nami cały czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:26, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jak już pisałam, temat nie był załozony po to aby przysłaniać plusy goldena, ale po to aby dla prszysżłych włascicieli uwidocznic tez minusy, bo z forum, z internetu czesto mozna wywnioskować jak to słodko i sielankowo jest.
ps. A remont to chyba nie jest minusem Szamiego?
Raczej chyba minusem remontu jest rzadkie przebywanie z psem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:45, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Źle się wyraziłem, oczywiście minusem remontu jest rzadkie przebywanie z piechem.
Jesli chodzi o minusy Goldasa to fakt, wymienie ich jest przydatne ale to tylko dla tych, którzy przed kupnem piecha zastanawiają się jak to będzie i czy sprostają. Wtedy wchodzą na takie właśnie forum i mogą sobie poczytać. Natomiast jest masa ludzi którzy kupią Goldena (i nie tylko Goldena) "z biegu" bo w reklamie fajnie wyglądał i właśie dlatego że krąży taki stereotyp że to całuśne rodzinne pieski. Później gdy okazuje się że pies potrzebuje szkolenia, że pogryzł tapetę, łózko i nie wiadomo co jeszcze, że przewrócił dziecko i że nagle okazuje się że to jest bestia, którą trzeba oddać do schroniska.
Proszę mi wybaczyć trochę się nakręciłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:58, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja może tak baaardzo na poważnie - największą wadą jest to, że kiedyś odejdą wszystko inne jest do strawienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:14, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Wami ja tez zanim kupiłam psa słyszałam o tej rasie same pozytywne opinie dopiero tu i w życiu kiedy Goldy zagościł u nas okazało się że goldeny to po prostu psy które trzeba ułożyć i pokazać kto w domu rządzi
To naprawdę wspaniałe psy ale nie oznacza to że trzeba zagłaskać je na śmierć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:15, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Abtar własnei chodzilo dokładnie o to o czym piszesz...
Monia masz racje, ale ktos to jzu kiedys napisał .. pieski zyją krócej niz my ale dzieki temu w zyciu mozemy zaopiekować sie kilkoma takimi istotami.
"Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię, Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba
Ja poproszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuję z anielskich chórów
Tudzież innych nagród nieboskłonu
W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:36, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mnie już się szklą oczy na samą myśl....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:13, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie odejścia psa, wiem jak płakaliśmy gdy w styczniu miał operowaną łapkę a co dopiero gdy miałby odejść na zawsze... i wiem na 100%, że z pewnością będę miała kolejnego i to goldena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:19, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dajcie spokój !! Monia Vero ma dopiero niecałe 4 lata wiesz ile jeszcze przed Tobą ?? My nawet nie myślimy o takiej sytuacji, być może to źle, ale jak piechu nie daje nam powodów do takiego myślenia to po co się zamartwiać. Wiem że to ze strachu, człowiek się tego strasznie boi i woli o tym po prostu nie myśleć. A poza tym za parę lat to już będą takie urządzenia i leki że pieski będą nieśmiertelne zobaczycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:22, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nieśmiertelność mojego psa?? to ja już się ustawiam w kolejce
A co do myślenia o ... - zawsze tak mam niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no to aby juz nie myśleć o niemiłych sprawach nie robimy off topów tylko wracamy do tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:39, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra Kess to w takim razie trzymając się tematu, mój golden nie ma absolutnie żadnych wad - nawet jeśli się wytarza w padlinie czy wlezie ubłocony na pościel - ja go tak kocham, że zniosę wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:43, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jest !! wracając do tematu. Minusy wymienione powyżej dotyczą piesków, które są z nami od szczeniaka. A co w przypadku adpotowanego Goldena ?? ( bo są ludzie, którzy "z dobrego" serca biorą takiego Goldena i okazuje się że nie jest tak kolorowo). Chodzi o to że adoptowany Golen może mieć tych minusów znacznie więcej niż kupiony od szczeniaka. ( zakładam że nikt nie oddaje do fundacji, schronisk itp. szczeniąt). Wielce prawdopodobne jest że pies adoptowany może być smutny, bojaźliwy nawet agresywny, wszystko zależy skąd trafił do adopcji. Takiemu psu na pewno trzeba poświęcić dużo dużo więcej uwagi niż Goldenowi, który jest z nami od szczeniaka.
Taka informacja powierzchownie uświadamiająca z mojej strony skierowana do ludzi, którzy chcą adoptować Goldena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:53, 26 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Adoptowany golden nie ma więcej wad czy minusów niż nasze chowane od szczeniaka... może mieć inny charakter, może mieć złe doświadczenia, może się bać, nie jeść, tęsknić nawet wtedy gdy był trzymany w nieludzkich warunkach... takiemu psu należy dać najpierw święty spokój i pozwolić mu na poznanie terenu i ludzi, z którymi ma mieszkać... wcześniej czy później on sam do nas przyjdzie po przytulaski
Również czasu od nas taki pies potrzebuje tyle samo co nasze, nie możemy go zagłaskać na śmierć... trzeba natomiast baczniej go obserwować, uczyć się jego zachowań i od razu reagować gdy dzieje się coś niepokojącego...
Gdy trafia do nas pies po przejściach może zachować się w dwojaki sposób:
po pierwsze może być bardzo bojaźliwy - i tu potrzebuje więcej czasu aby nam zaufać
po drugie agresywny - tutaj od razu poszłabym do dobrego behawiorysty, który obejrzaby psa i zalecił odpowiednie działania... niestety zdarza się i tak, że pies ma tak skrzywioną psychikę, że należy go uśpić bo stanowić może wielkie zagrożenie...
Więcej na temat adoptowanych psiaków można poczytać na stronie SZANSY - Na Pomoc Goldenom i tam zasięgnąć bardzo fachowych informacji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monia&vero dnia Wto 14:54, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Lenka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: Pon 14:29, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
strasznym minusem jest to,ze gdy stracimy goldenka to ciezko sie z tym pogodzic,jak podobnie z kazdym zwierzaczkiem....ale ona byla dla mnie wszystkim,minął prawie rok a ja nie moge sie pozbierac,czytając na forum za kazdym razem łezka sie w oku kręci...no cóz to miłosc,przywiazanie,w pewnym sensie obsesja....
wiec trzeba liczyc sie tez ze stratą....to jest najwiekszy minus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|