Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika&Lucky
Goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:37, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
monia&vero napisał: | A ja może tak baaardzo na poważnie - największą wadą jest to, że kiedyś odejdą wszystko inne jest do strawienia |
I z tym się w pełni zgadzam jak zaczełam czytać to było jedyna wada jaka mi przyszła do głowy a ty patrze że nie byłam pierwsza z tą myślą wiele trudności przeszłam posiadając goldena ale to ile już było radości rekompesuje wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dziubasek23
Goldeniarz
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:15, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Warto poczytac ogłoszenia, teraz coraz więcej hoteli itp. przyjmuje do siebie gości ze swoimi pupilami. Ja włśnie pod takim katem bedę szukała noclegów na wakacje:) pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:30, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, teraz ja opowiem o minusach z mojej perspektywy.
Poza tymi oczywistymi opisanymi wczesniej dodam te:
- może na takiego nie wygląda, ale jednak golden jest dużym i ciężkim psem. Niewychowany może spowodować niemałe szkody
- W jego naturze leży uwielbienie ludzi i czasem zbyt ekspresywnie to wyrażają, co nie wszystkim sie podoba (np. kiedy pies brudnymi łapami skoczy sąsiadce na czystą bluzkę). Równie zapalczywie kochają buty, meble, kwiaty etc.
-Dysplazja!!! Wiele osób dowiaduje się o istnieniu takiej choroby dopiero, kiedy pies na nią zapada. Leczenie jest niezwykle kosztowne
- Kłapouchowate uszy - ciągle się w nich coś niedobrego robi
- Potrzebuje dużo ruchu, chętnie pracuje i trzeba się mocno starać, aby wyżymać z niego olbrzymie pokłady energiii zapewnić mu rozrywkę
- Niemożność wożenia na kolanach w samolocie
- Żyją krócej niż mniejsze psy
- Nie można wsadzić do torebki podczas zakupów
- Kiedy dorasta trzeba nosić po schodach, nawet jeśli jest już cholernie ciężki
- Zmyłka w postaci łakomstwa na wszystko co jadalne. Czlowiekowi sie wydaje, że takiemu to wszystko smakuje, wiec można dać mu każdy badziew. W rzeczwistości, aby pięknie wyglądał i zachował zdrowie trzeba serwować jakościowe dobre papu.
- Do powyższego dodam punkt o trudności bycia konsekwentnym, kiedy spoglądają na nas przecudne goldenie oczęta. Czasem czuje się jak ostatnia jędza, pomimo, że robie coś dla jego dobra.
-Golden też ma zęby-! i to całkiem spore i ostre. Potrafi wbrew opinii przytulusiej maskotusi zrobić z nich użytek (np. konkretnie użreć)
- Zajmuje dużo miejsca w łóżku, może nawet z niego zepchać (o ile się go wpuści)
- Bardzo boli, kiedy nadepnie na stopę
- Kocha ludzi i łasi się do każdego, co może wzbudzać zazdrość właścicieli
- Jest przekupny: nie ma papu, nie ma szkolenia
- Na szpilkach sobie z nim nie pochodzisz, chyba że jest wspaniale nauczony posłusznego chodzenia na smyczy.
- Jest mądry, wymaga równie mądrego i świadomego właściciela.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Śro 23:15, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:47, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cookie Monster napisał: |
- Na szpilkach sobie z nim nie pochodzisz, chyba że jest wspaniale nauczony posłusznego chodzenia na smyczy.
|
haha, właśnie 15 minut temu próbowałam tego wyczynu- skończyło się tym, że o mały włos nie wywinęłam orła na chodniku, kiedy inny pies nie chciał się bawić z Lordem
dodam do tego, że Goldeny są bardzo ufne i przeraża mnie myśl przywiązania Lorda gdziekolwiek choćby po to żeby wejść po bułki do sklepu, bo ogromnie sie boję, że ktos mi go zabierze- a wtedy ufny Lordzik pójdzie za tym kimś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:53, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Aga ale mnie sie spodobał Twoj post
Ja po dwóch latach w końcu mam grzecznego i fajnego goldena- ale co sie umęczyłam to moje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:04, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czy są takie ufne i kochające wszystkich, to bym podyskutowała.
Duffel do nikogo obcego nie podejdzie i ogólnie nie garnie się np. do ludzi na spacerach, nie podbiega do obcych. Wątpię, żeby dał się zabrać komuś obcemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze są wyjątki od reguły
A ja to w sumie nei wiem czy moja dałaby sie zabrać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolka
Rutyniarz
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
a ja jestem pewna, że Lord by się pokusił na pójście z kimś innym, gdyby mnie nie było obok. na spacerach lgnie do wszystkich ludzi jak przylepiec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe .... moja za obcym poszła by na koniec świata niestety . Ostatnio bardziej cieszyła sie na widok matki z dzieckiem przechodzącej obok nas niż własnej rodziny Skomlała nawet z radości .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wandalka17 dnia Czw 21:21, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
izolda
Starszy goldeniarz
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:09, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, ja także znam to z własnego doświadczenia- Iguś lgnie do wszystkich- bez umiaru- a jaki jest zdziwiony jeżeli ktoś nie kucnie i nie pogłaska go. Zastanawia się przez krótką chwilkę dlaczego?Ale jego mina w takim przypadku jest rozbrajająca! Tak więc i mój Iguś poszedłby z każdym a jak widzi pieska- to już nikt i nic się nie liczy- niestety . Wtedy ja szkole swoje bieganie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika&Lucky
Goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:04, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lucky lgnie do wszystkich .. prawie ale kiedy zostawiam go pod sklepem (oczywiście przed takim gdzie go widze) siedzi spokojny i patrzy za szybką co ta pańcia tam robi i nawet jak jakiś pies przyjdzie to tyłka Lakuś nie ruszy za to jak idzie z kimś innym na spacer a mnie nie ma bądz tez mnie nie widzi zaraz wraca, więc sądze że diabeł nie dał by sie tak łatwo ukraść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Logan nie pójdzie za nikim jeżeli ja z nim jestem na dworze-nawet jak ize corka obok i ona go prowadzi na smyczy to on siada i sie zapiera-musze prowadzić ja.
Jesli corka idzie sama to nie ma problemu.
Logan nikogo obcego nie wpuści do domu-dzis ktos zapukał i ja chciałam sprawdzic co zrobi- wołam prosze-drzwi sie otwieraja-wchodzi sąsiadka która LOgan zna -najezył sie cały i zaczoł warczeci podszczekiwac-cofneła sie i dopiero sie uspokoił i radośnie ja przywitał ale na korytarzu.
Teraz na temat-mam goldenka juz ponad 4 miesiące
minusy są ,bywaja tez i niesamowite klopoty jesli się nie angazujemy w prawidłowe funkcjonowanie zwierza na świecie:)
minusy
-kłaki,
- penetracja kaluż, żygi w samochodzie, brak chęci ze strony psa nawet na kilkuminutowe rozstanie ,wyjazdy-niestety jest z tym problem,
Osobiste minusy nad którymi ubolewam to-
Logan sie nie lubi przytulać i jedynym okazaniem mi milości jest lizanie mnie rano po twarzy , nie chce spac na łózku:( woli obok ,bo pod sie juz dawno nie miesci.
Jak mam byc szczera to na samym początku kiedy pies był nienauczony, mial napady szału, byl agresywny,gryzł szarpał, kradł do tego troje dzieci z czego najmlodsza sie go panicznie bała i nosilam ja na rekach non stop przez 3 dni niczym zeszła na podłoge,potm wogóle wszystko sie tak pochrzaniło-nie bylo takie ja chciałam- wywalilo moje życie do gory nogami-dotychczas mialam wszystko zorganizowane ,poukładane i czyste-bo ja jestem pedantką- zaczeły mi chodzic mysli po głowie czy psa nie oddac z powrotem,czy ja sobie poradzę- to byl kryzys-przetrwaliśmy te kilka dni i teraz juz jest ok-nawet klienci sie nie skarżą jak dostaja poobgryzane rogi na fakturach,lub zaslinione projekty:)
Jezeli mialabym podjąc decyzje ponownie-podjełabym ja jeszcze raz- golden i tylko golden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:53, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wystarczy włożyć trochę serca i wysiłku.Dobrze wychowany golden ani nie będzie podszczypywał dzieci ani ich straszył.Nie będzie też niszczył dokumentów,gazet ani innych ważnych papierów.
Jeżeli Logan nie lubi się przytulać to może mieć to swoją przyczynę,może przeanalizuj jego relacje z wami a szczególnie z dziećmi.Szarpanie go za ogon lub kudły kiedy był szczeniakiem mogło zostawić ślad do dzisiaj.Albo.....poprostu go tego nie nauczyliście.Goldeny zazwyczaj są przytulaśne
Jeżeli pies wymiotuje w samochodzie to zapewne ma chorobę lokomocyjną.Na każdy problem znajdziesz na tym forum odpowiedź.Wystarczy posiedzieć i poczytać.I Twój świat wróci do normy-nie będzie więcej wywrócony do góry nogami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:25, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Monina-dobrze piszesz- wkładamy wiele wysiłku,i pracy w jego wychowanie że powolutku powolutku idziemy z podniesiona głowa do przodu (małe wpadki ratujemy konsultacją u behawiorysty)-bo zdarzają sie i wiem ze czasem ja cos zrobie zle czy nerwy mi puszczą i wogóle-ale nie jest żle w porównaniu do tego co było 3 miesiace temu to jest niebo a ziemia.
śWIAT MÓJ POWOLI ZACZYNA WRACAC DO NORMY-JESZCZE TYLKO MUSZE PRZEZYC PIERWSZE KILKUDNIOWE ROZSTANIE Z PSEM,a potem to z górki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:49, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Logan nikogo obcego nie wpuści do domu-dzis ktos zapukał i ja chciałam sprawdzic co zrobi- wołam prosze-drzwi sie otwieraja-wchodzi sąsiadka która LOgan zna -najezył sie cały i zaczoł warczeci podszczekiwac-cofneła sie i dopiero sie uspokoił i radośnie ja przywitał ale na korytarzu |
Z tym może być problem,jesli pies nie będzie wpuszczał do domu nikogoopócz was. Mój poprzedni pies był taki,atakował każdego obcego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|