nie odwiedziłam więcej hodowli

moni@

Nie chcę być niemiła ale mnie też poruszyło zdanie "po 3 dniach musiałam goldenka wymienić na jego brata"... kurcze jeśli chce się psa to na pokaz czy żeby mieć czy jak? Ja sobie to nie wyobrażam - z moim pojechałabym na koniec świata jeśli coś by mu dolegało (jeśli oczywiście byłoby mnie na to stać) i od samego początku wiedziałam że on będzie u nas - obojętnie co by mu się przytrafiło lub co wykryłby lekarz.
Przepraszam ale musiałam napisać co myślę..

akbar.han.bl

Racja.Ja sie tak szybko przywiązuję, że nie byłabym w stanie wymienić psa dlatego chcę żeby od poczatku było wszystko OK. Nasz owczarek był bardzo chorowity i nie było problemu żeby zrezygnowa z wszystkiego tylko po to żeby pies był zdrowy. Ale z drugiej strony trzeba zrobić wszystko żeby hodowcom zależało na hodowaniu zdrowych psów, żeby nikt nie musiał cierpiec ani pies ani właściciel bo to jest bolesne dla dwóch stron...

aga

aga

łukasz

akbar.han.bl

Przepraszamy I.piat ale już tak miał... No i jeden z moich uczniów ma też Axelka, wyżła, a że razem należymy do PTTK i obiecałam mu że kiedyś go weźmie ( jest po szkoleniach) a mój ma też chodzic to będzie problem....

akbar.han.bl

Mam kolejny problem i wolę rozwiać wątpliwości zanim będzie za późno a Wy wszystko wiecie...
Trafiłam na artykuł , w którym była mowa o tym, że pieski dostają metryki zaraz po urodzeniu (to było gdzieś w wątku żużaczka od hodowli mamy Dalki..). Pierwszy raz kupuje psa z metryką i z tego co mi mówiono i było przedtem wiadomo to metryki są wypisywane po przeglądzie hodowlanym w 6tym tygodniu.
My bierzemy psiaka 7mio tyg. i powiedziano nam, że może sie zdarzyć, że związek nie zdąrzy wypisać metryk, i że dostaniemy później. Bardzo mnie to męczy bo nie lubię niedomówień a zależy mi na rodowodzie. Co mam zrobić? Czy prosić o aneks do umowy? W umowie jest, że pies jest sprzedawany z metryką... Nie chcę hodowcy sprawić przykrości prosząc o aneks i nie chcę przykrych niespodzianek...

Filia

do nas metryczka przyszla pocztą Very Happy

poleconym...
myśle, że u was mogłoby byc tak samo..

bo po co hodowca miałby trzymac metryki i ich nie udostepnic itp itd

balbinka

my też dostaliśmy metrykę później Wink

ewoja

myślę ze to jednak musi trochę potrwać a nie zaraz po urodzeniu bo niby kto miałby je wtedy wystawić. być może to "zaraz po urodzeniu" to miało być właśnie po przeglądzie. jeśli szczeniaczek ma jakąś wadę i jest niehodowlany to ma to wpisane w metrykę a takie rzeczy własnie wydaje mi się na przeglądzie są wykrywane. ale z tymi przeglądami to też różnie bywa. słyszałam i o takich, które odbywaja się bez udziału szczeniąt

Filia

u nas był przegląd a potem od razu tatuaż w uszko i tym sposobem mamy piekny numer A1156 Wink

oprócz tatuażu był jeszcze cały zielony pies, bo podobno Filia nie chciała byc znaczona Very Happy

akbar.han.bl

Trochę mnie uspokoiliście. Rozumiem, że nie trzeba było żadnych aneksów?
Rozumiem, że wszystkie psy muszą dostać metryki. I w kartę przeglądu hodowlanego są wpisywane wady szczeniąt gdyby były jakieś uderzające i widoczne na zewnątrz. Rozumiem, że o takich sprawach uczciwy hodowca powinien sam poinformować (jak ktoś tu wspomniał - był sprzedany po tańszej cenie itd.) bo koleżanka, która rozpoczęła wątek miała do czynienia z hodowcą ktory chciał to ukryć.
Ale widzę, że to zawsze jest jakieś ryzyko am cierpią pieski...

balbinka

akbar.han.bl

ja zawsze staramsie ufac ludziom, ale jest takie przysłowie: ' kto ma miękkie serce ten ma twardą ...." niestety życie pokazuje, że często to, prawda, ale bądźmy dobrej myśli...

mroziaczek

możesz też zawsze zadzwonić do ZK i zapytać czy tym szczeniaczkom wypisywane są metryczki ......
a będzie miało tatuaż i książeczkę ?