Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 11:41, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No a ja mam problem jeśli chodzi o Lunę.
Chodzi przy nodze dosyć dobrze dopóki nie przejdzie niedaleko jakieś dziecko, miła pani albo motylek. Wtedy psiak mocno szarpnie i ciągnie przez chwilę. Mąż umie ją utrzymać gorzej ze mną. Luna ma zwykłą obrożę i nie chce jej kupować kolczatki ale miałam już parę problemów z ludźmi przez to szarpanie. Są jakieś inne obroże(nie kolczatka)?Co sądzicie o obroży łańcuszkowej? Byłaby zakładana tylko jak psiak jest ze mną i jest dużo ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:43, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja próbowałam łańcuszka ale Emi łatwo umiała się z niego wydostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:05, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja do mojego psiaka mam kolczatke (tylko, ze tępą żeby go nie bolała) i bardzo szybko uczy się chodzenie przy nodze:) Myślę, ze jeszcze troche pochodzi w kolczatce a potem jak bedzie troche większy i bedzie mnie słuchał kupie mu obroże Myśle, że kolczatka to nic złego pod warunkiem, ze nie jest ostra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:52, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: | Ja do mojego psiaka mam kolczatke (tylko, ze tępą żeby go nie bolała) i bardzo szybko uczy się chodzenie przy nodze:) Myślę, ze jeszcze troche pochodzi w kolczatce a potem jak bedzie troche większy i bedzie mnie słuchał kupie mu obroże Myśle, że kolczatka to nic złego pod warunkiem, ze nie jest ostra. |
Ja też tak miałam. Emi pochodziła 2 miesiące w tępej kolczatce i teraz chodzi świetnie na zwykłej obroży koło nogi. Ja próbowałam wszystkiego. Naprawdę wszystkiego- pozytywnego uczynia, smakołyki itp. - nic nie działało. Serce mi się krajało jak na nią patrzyłam. Ale kiedy szła (jeszcze przed założeniam tej okropnej kolczatki) to po prostu się dusiła. Chełkała. Niestety nie miałam wyjścia. Ale na szczęście wszytsko jest już ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
narka95
Goldeniarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jesteś: Tibia
|
Wysłany: Pią 15:20, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Obroże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:56, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
aga3355 mój psiak jak chodził w obroży to też właśnie sie aż dusił bo tak ciągnał. A teraz chodzi na luzie, ładnie przy nodze i myślę ze za niedługo kupie mu ładną obroże Moim zdaniem kolczatka to nic złego:) (tępa kolczatka)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:03, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kolczatka nie uczy niczego. Pies tylko reaguje na bodziec: ból. Jeśli go boli to nke ciągnie. Gdy ból mija ciagnie ponownie na smyczy. Kolczatka może być środkiem zastępczym, ale nie nadzędziem do nauki.
Wszelkie łańcuszki zaciskowe, czyli dławiki mają za zadanie poddusić psa. Wiadomo, że jak zacznie się dusić to się cofnie.
I jeszcze jedno. Prawdidłowo dobrane szelki niczego nie deformują! A już na pewno na pewno nie powodują dyspalzji tudzież innego krzywienia łap...
Sandro, a może warto spróbowć metody "drzewka"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Lucky dnia Pią 17:27, 27 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:24, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Kolczatka nie uczy niczego. Pies tylko reaguje na bodziec: ból. Jeśli go boli to nke ciągnie. Gdy ból mija ciagnie ponownie na smyczy. Kolczatka może być środkiem zastępczym, ale nie nadzędziem do nauki. |
Nie zupełnie mogę się z tobą zgodzić.
Emi chodzi już długo na zwykłej obroży nie ciągnie i się nie dusi.
Ja na prawdę nie miałam już innego wyjścia. Ona się dusiła. A próbowałam już wszystkiego. Wiem, że ma to po swojej mamie. Nie zakładałam jej tego tylko dla własnego widzimisię ale dlatego, że ona się DUSIŁA!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:30, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne, Ago. Po prostu wg mnie kolczatka jest tylko środkiem zastępczym. Oczywiście lepiej ubrać psu kolczatkę niż pozwolić mu urwać nam rękę.
Sęk w tym, że większość nie zwraca uwagi jak 2 miesięzny szczenaik napręża smycz, a jak rośnie to się dzwią, że ciagnie na smyczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:43, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Jasne, Ago. Po prostu wg mnie kolczatka jest tylko środkiem zastępczym. Oczywiście lepiej ubrać psu kolczatkę niż pozwolić mu urwać nam rękę.
Sęk w tym, że większość nie zwraca uwagi jak 2 miesięzny szczenaik napręża smycz, a jak rośnie to się dzwią, że ciagnie na smyczy... |
a co ja miałam zrobić? Przecież ja nie chcę nikomu zrobić krzywdy. Tym bardziej psu. Był taki jeden przypadek na innym forum. Goldenek (młody) też ciągnąl i się dusił. Weterynarz kazał założyć psu kolczatkę bo nie było innego wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ago, nie traktuj mojej wypowiedzi jak ataku, bo nie to miałam na celu
Kolczatki stosuje się przy dużych, dorosłych, nienauczonych chodzenia na luźnej smyczy psach.
Pies ciągnie na smyczy, gdy mu na to pozwolisz. Ciągnie, czyli szybciej dochodzi do miejsca, do którego chce. To dla niego samonagradzanie.
bardzo fajne są obroże pó łzaciskowe, bo pies nie wysunie łba z niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:06, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Ago, nie traktuj mojej wypowiedzi jak ataku, bo nie to miałam na celu
|
Nie chciałam, żeby moja wypowiedź zabrzmiała tak tragiczie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta_golden
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:06, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: |
I jeszcze jedno. Prawdidłowo dobrane szelki niczego nie deformują! A już na pewno na pewno nie powodują dyspalzji tudzież innego krzywienia łap...
Sandro, a może warto spróbowć metody "drzewka"? |
Hmm ja na prawde rozmawialam z b doswiadczonymi i wieloletnimy kynologami oraz z hodowcami i ufam im na tyleze wierze w to co mowili za tem nadal trzymam sie swojej opinie ze szelka mowimy NIE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:33, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
marta_golden napisał: |
Hmm ja na prawde rozmawialam z b doswiadczonymi i wieloletnimy kynologami oraz z hodowcami i ufam im na tyleze wierze w to co mowili za tem nadal trzymam sie swojej opinie ze szelka mowimy NIE! |
Ja również czytałąm i słyszałam opinie przeróżnych doktorów. Szczególnie po tym jak Lucky zachorował na dysplazję.
Jeśli pies nie ciągnie na szelkach to przecież odciąża stawy. Szelki muszą byc tylko prawidłowo dobrane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:34, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
aga3355 napisał: |
Nie chciałam, żeby moja wypowiedź zabrzmiała tak tragiczie |
Nie zabrzmiała
Od kiedy zaczęłaś stasować kolczatkę, tzn. ile pisna wtedy miałą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|