Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:54, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja wciąż wracam do "źródeł". Psy tak jak inne zwierzaki są różne. Jedne dzieci chetniej się podporządkują inne niezabardzo. Tak i psy. Tobie Magdo się udało, ale to nie znaczy, że zasada jest niewłaściwa. Karolcia musi znacznie więcej uwagi poświęcić Shiro i znacznie konsekwentniej z nim postępować niż Ty to robiłas i robisz. I to tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:02, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jasne Jurku, ale chciałbyś się bawić z kimś kto ciągle wygrywa? Ja nie. Pewnie, że nie zawsze można bawić się w pzewracanie, czy szarpaninę, bo pies to może odczytać jako chęć walki, a nie zabawy. Czy jednak przewracanie psa na plecy i siłą go przytrzymanie, aby mu pokazać kto dominuje to to samo?
Wydaje mi się, że pies nie rozumie ludzkiej rodziny jako stada. Doskonale wie, że człowiek to inny gatunek. Myślę, że doskonale rozróżnia psa i człowieka i zupełnie inaczej się z nim dogaduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 9:56, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Biorąc psa jak jest mały po czasie pies wrasta w to otoczenie w którym przebywa.Napewno nie dzieje się to odrazu, ale przecież przebywa z nami,zajmujemy się nim, uczymy wzajemnie.Także uważam że pies uczy się nas, a my jego i chyba na tym to polega, aby pies nas zaakceptował i traktował jako swoją rodzinę, jako stado.I tak jak P.Jurek napisał, psy są rózne jak i dzieci więc różnie należy się nimi zajmować.To co dla jednego będzie wystarczające, dla drugiego okaże się nie dostatecznie dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:19, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky - Właśnie Shiro bawiąc się nie potrafi potem skończyć. Mój brat wstanie, a on po nim skacze i dalej chce. Z tego jak się na niego bawi, nie bardzo traktuję to jak zabawę. Mój brat wstanie powie "koniec" a on usiądzie i szczeka, że jeszcze. Potem znów skacze, gryzie itp. i zazwyczaj kończy się że mój brat mówi całkiem innym tonem "idź plac" (czyli na swoje miejsce) no i Shiro wkurzony pójdzie.
Aha, my nie wygrywamy zawsze itp.
Edyta - Niestety ja nie mam samochodu, nie dam rady jeździć na szkolenia.
A jakiego karabinka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 11:07, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Taki zwykły, przy smyczy do którego dopinamy obroże.Przyzwyczaił się i tak zostało, no gorzej kiedy na horyzoncie pokaże sie inny pies wówczas muszę ostro gwizdnąć lub zawołać,wiadomo wtedy jakoś mu dziwnie na słuch pada i nie słyszy a raczej nie chce słyszeć karabinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:01, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
my poki co mamy obroże... zastanawialam sie nad szelkami ale moze faktycznie skora sie przeciera itp... no nie wiem... poki co to nie moj maz wychodzi z kessie tylko kessie z nim!! ja powtarzam "badz dla niej stanowczy, pociagnij ja gdy trzeba " poki co jestesmy w fazie wychowywania...
pochwale sie ze chyba nauczylam ja "daj glos" nagradzajac i teraz wie o co chodzi fajowska jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:31, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: |
poki co to nie moj maz wychodzi z kessie tylko kessie z nim!! ja powtarzam "badz dla niej stanowczy, pociagnij ja gdy trzeba " poki co jestesmy w fazie wychowywania... |
Ale nie zapominaj, że siebie też macie wychowywać. "badz dla niej stanowczy, pociagnij ja gdy trzeba " to nie jest dobre rozwiązanie.
Chyba musicie trochę poczytać i to szybko. Kiedy zaczniecie naprawdę z nią współpracować zobaczysz jakie piękne będziesz miała wyniki i jaka dumna będziesz z siebie i Kessi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 19:20, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:38, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to złe ze chce byc dla niej stanowcza???
bo chce aby to ona chodzila z nami , kolo nas a nie my za nią po krzakach katach i w ogole...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:21, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oho. Chyba nie trafiłem
Nie chodzi o stanowczość tylko o realizację.
Spoko. Nikogo nie chcę urazić tylko pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:31, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja bardzo cenie rady tylko prosze konkretniej jesli cos zle robie a znasz lepszy sposob to chetnie wyslucham
chce zeby keesie nie byla jakims tam psem ttylk czlonkiem rodziny, z reszta juz jest tylko jeszcze troszku niewychowana..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:44, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Poczytaj to, to sie tyczy też wychowania piesa od szczeniaka.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:51, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
serdecznie dziękuje , w wolnym czasie biore sie za lekturę
wierzcie ze ja duuuzo od 2 tyg czytam o goldkach... ale jeszcze musze tez poobserwowac jak moj sie zachowuje i co do niej stosowac...
jeszcze kilka miesiecy i bedzie grzeczna i wspaniala dziewczynka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:18, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Edyta_Neo napisał: | http://www.hauward.pl/porady.html#agresja
Poczytaj to, to sie tyczy też wychowania piesa od szczeniaka. |
Edytko. Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 20:02, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ach, nie ma za co P. Jurku
Ps.Bardzo rzeczowy ten poradnik,mnie się odrazu spodobał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
Goldeniarz
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:15, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kesse musisz być stanowcza! Hehe Mój Benek też ma ciężki charakter i od małego były z nim problemy, teraz się troszkę wyciszył, ale np. wychodzenie na spacer kilka miesięcy temu też było dla nas ciężką wyprawą, a w tej chwili jest już spokojnym spacerem Pies musi wiedzieć kto jest jego panem, nie możesz dopuścić do sytuacji, gdzie pies Cię ciąga na prawo i lewo. Jeżeli sobie nie radzisz z wychowaniem psa, proponuje żebyś udała się na naukę posłuszeństwa. Tam szkoleniowiec da Ci dobre rady i nauczysz się jak poprzez nagradzanie nauczyć psa pozytywnych zachowań. Benek od małego chodzi na kolcach, niestety zmusiło nas do tego jego zachowanie, charakter i nasze błędy wychowawcze, daliśmy sobie wejść na głowę. Na szkoleniach ma ubierane szelki Nauka posłuszeństwa jest ciężka, najlepiej zaczynać od małego i stosować pozytywne metody, bo jak psu się zaczną utrwalać negatywne zachowania, to będzie Ci ciężko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|