Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:31, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A zastanawiałaś się nad kantarkiem (uzdą)? Nasza Shisha posiada coś takiego i powiem Ci, że już trochę nauczyła się chodzić przy nodze (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:39, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Czy jak ściągniesz kantarek to tez nie ciągnie i nie odchodzi od nogi, bo jak powszechnie wiadomo kantarek słuzy doraźnie tu i teraz, nie uczy psa tylko steruje nim mechanicznie. Po odstawieniu kantarka nie ma efektów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:42, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Owszem gdy pies zaczyna zbyt mocno ciągnąć lekko podciągasz go i pies automatycznie się uspokaja. Shisha chodzi już w kantarku troche czasu i zdecydowanie są efekty. Pies bez uzdy idzie spokojnie. Oczywiście, że nie zawsze (np: gdy coś ją zafascynuje, ktoś zawoła. Jest jeszcze mała i baaardzo ciekawska) ale zdecydowanie efekty widać po stosowaniu uzdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maks212
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:46, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak juz pisalam wczesniej my mielismy obroze teraz mamy szelki. Pierwsze zalozenie szelek bylo dla Maksa chyba nie fajne. Stał z podkulonym ogonem, patrzyl na mnie ze smutkiem w oczach,ale jak mu pokazalam smycz(a on doskonale zna ta rzecz i wie ze zaraz bedzie spacer) odrazu sie rozweselil i merdal ogonem. Na spacerze bylo o niebo lepiej, nie ciagnal az tak. I od tamtej pory Misio lubi szeleczki. Jak tylko je mu pokazuje siada i podnosi lape do zakladania. Jest zadowolony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:49, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nasza Shisha także gdy widzi szelki siada i podaję łapy do założenia ich (: Nie próbuje sobie piesio ściągać szelek? Czasem tak się zdarza, że pieski albo się zaczynają drapać albo starają się je wziąć w pysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:07, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moj Rokus na spacery nosi szelki,ale jak przychodzi do domu to zakladam mu obroze.Nie mam problemow z zakladaniem obrozy ani szelek,osobiscie jestem za szelkami,kolaczatki nigdy nie probowalam i nie sprobuje
Pozdrawiam Carolin & Rocky
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:08, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a po co mu w domu ta obroża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maks212
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:35, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | Nasza Shisha także gdy widzi szelki siada i podaję łapy do założenia ich (: Nie próbuje sobie piesio ściągać szelek? Czasem tak się zdarza, że pieski albo się zaczynają drapać albo starają się je wziąć w pysk. |
Maks nie probuje sciagac szelek, wogole mu one nie przeszkadzaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:19, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | Owszem gdy pies zaczyna zbyt mocno ciągnąć lekko podciągasz go i pies automatycznie się uspokaja. |
Gdyby ktoś mi coś takiego założył to też bym szła spokojnie, mając w perspektywie skręcenie karku....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:36, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To oczywiste, że do przyjemnych rzeczy kantarek nie należy. Ale efekty są i coraz rzadziej pieskowi zakładamy uzde (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:56, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | a po co mu w domu ta obroża? |
Dołączam się
Może jeszcze dodam, że moje dziewczynki noszą na spacerach obroże. Ale jak tylko wrócimy ze spaceru natychmiast im zdejmuję i czochram kłaki, żeby nie było widać śladów po obroży. Wiecie to tak na wszelki przypadek, że jak wilka spotkają to żeby nie zauważył
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 18:55, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:09, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... ciekawe ciekawe ... Również dołączamy się do zapytania "po co?" ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:47, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | To oczywiste, że do przyjemnych rzeczy kantarek nie należy. Ale efekty są i coraz rzadziej pieskowi zakładamy uzde (: |
Ja jestem za pozytywnym szkoleniem. Szkolenie ma być przyjemne, a nie tylko wygodne dla właściciela...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:51, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Magda ale nikt nigdy nie powiedział ze kantarek jest niepozytywny, przeciez polecają go nawet szkoleniowcy , którzy szkolą własnie pozytywnie. Z tym ze kazdy zaznacza, kantarek to metoda doraźna na tu i teraz, kantarek nie uczy psa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Śro 17:52, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:54, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Magda ale nikt nigdy nie powiedział ze kantarek jest niepozytywny, przeciez polecają go nawet szkoleniowcy , którzy szkolą własnie pozytywnie. Z tym ze kazdy zaznacza, kantarek to metoda doraźna na tu i teraz, kantarek nie uczy psa. |
Zgadzam się, że kantarek to metoda zastępująca, kiedy np. musimy wyjść z psem, a nie mamy czasu, aby ćwiczyć. Jednak tak jak napisałaś, nie uczy.
Należy pamiętać, że nieodpowiednio używany kantar może zrobić psu krzywdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|