Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:05, 25 Kwi 2007 Temat postu: oddam psa, bo wyjeżdżam.. |
|
|
jak widzę takie ogłoszenia, a jest ich sporo to szlag mnie trafia na miejscu. Nie pojmę chyba nigdy takiego cyrku- mam rodzinę ( należy do niej też pies) i nagle muszę wyjechać za granicę do pracy. I kto na odstrzał? No pies oczywiście. Członek rodziny. A co nie ma niby możliwości przewiezienia psa ze sobą?
Może nie zgodzicie się ze mną, a ja traktuje Kajen jak własne dziecko, jest moim oczkiem w głowie i gdybym miała szansę na lepsze życie za granicą - bez niej albo gorsze tutaj, wybrałabym to drugie. Nigdy, ale to przenigdy nie oddałabym Kajen komuś innemu . I nigdy też nie zrozumiem ludzi, którzy to robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z toba całkowicie! Przeciez to obojętne czy tutaj czy w innym miejscu....... Przeciez pies może być z nami tam tak samo jak jest teraz...... nie rozumiem niektórych ludzi......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 22:17, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie rozumię większości bo idą na łatwiznę! ale nie mogę na 100% powiedzieć że wszyscy są tacy. W życiu różne tragedie występują. Mam koleżankę która wyjechała i musiała oddać psiaka. Tutaj by się nie utrzymała a tam nie i koniec. Smutne to ale ważne jest że znalazła mu nowy dom, minęły już 2 lata i dalej jest w kontakcie z nowym właścicielem i psiną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:35, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji. Pewnie dlatego, że nigdy w niej nie stanęłam. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, że mogłabym oddać Kajen komukolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 22:41, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no ja bym też mojej psinki nigdzie nie oddała i walczyłabym o nią do końca.
Nie za bardzo rozumiem ludzi ktyórzy umieszczają takie ogłoszenie w necie na byle jakiej stronienie nie udzielając w zasadzie żadnych konkretnych informacji. Z takich ogłoszeń wnioskuję że nie chodzi o "oddam" tylko raczej "pozbędę" się psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:12, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zdaje się, że zostałem tym tematem wywołany do odpowiedzi
Tak się akurat złożyło, że Vanilia u nas to efekt takiej właśnie operacji. Nie wnikam w to czy można by było psa utrzymać tam za granicą, wierzę, że mogło to być trudne.
Wszystkim tym, którzy uważają, że to nieludzkie i bezduszne powiem tak: gdybyście zobaczyli moment pożegnania poprzedniego właściciela z naszym psiakiem, jego łzy i całą tą atmosferę, to przekonalibyście się, że są sytuacje do których życie nas zmusza i nic na to nie poradzimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:42, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że tak jest, ale ja traktuję psa jak dziecko, na wakacje nie wyjechałam w zeszłym roku , bo bym jej nie zostawiła w niczyich rękach, a była bobasem, więc też nie mogłam jej ze sobą zabrać. Nie chciałabym stanąć w sytuacji, o której mówisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:48, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może to dlatego, że na razie myślisz w kategoriach bardziej adekwatnych do swojego wieku, czyli że wakacje właśnie i inne przyjemnie rzeczy (żeby nie było - ja też tak mam :p ) Ale gdybysmy mieli postawić się w roli głowy rodziny, która musi zatroszczyć się o środki na jej utrzymanie, może to wyglądać zupełnie inaczej.
Oczywiście takie manewry z psiakami to nie jest miła i przyjemna rzecz, wcale nie uważam, że to coś dobrego, ale wierzę, że są takie sytuacje kiedy wyjścia nie mamy.
A przywołując bardziej skrajny przykład - wolę ogłoszenie 'oddam psa z powodu wyjazdu' niż ogłoszenie 'znaleziono psa błąkającego się po osiedlu', bo niestety bywa i tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:05, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Tobą l.piat !!
łatwo osądzać ale nie każdy kto MUSI oddać psa jest bezdusznym stworzeniem czasami życie bywa brutalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:22, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
l.piat napisał: | Ale gdybysmy mieli postawić się w roli głowy rodziny, która musi zatroszczyć się o środki na jej utrzymanie, może to wyglądać zupełnie inaczej. | faktycznie o pieniądze się sama martwić nie muszę, więc nie wiem co by było, gdybym musiała wybierać. Troszkę ( zaznaczam troszeeńkę ) się przekonałam po Waszych wypowiedziach, że rzeczywiście są różne sytuacje życiowe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez katia dnia Czw 16:30, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:34, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się zresztą mówią "nigdy nie mów nigdy" życie jest przewrotne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:39, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
katia napisał: | Jestem głową rodziny W moim domu mieszkam ja i mój pies. |
Miałem na myśli rodzinę typu 2+2+pies Wtedy bywa trochę inaczej a wiadomo jaka jest sytuacja z pracą teraz, ale to już temat bez końca więc go zostawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 0:00, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
masz rację l.piat wtedy zmienia się całkowicie system wartości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malutka:)
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:52, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja teraz wyjeżdżam na wesele. Na drugi koniec Polski I niestety musimy zostawić psiaka tutaj u babci No bo jak pojechać z psem, kiedy w aucie 5 osób A zresztą co z nią później robić Przecież tańczyć z nami nie będzie Ale jestem pewna, że babcia zaopiekuje się nią odpowiednio, wkońcu kiedyś sama miała psa. A to tylko 4 dni Mimo wszystko martwię się jak Sara zareaguje i bardzo sie tego boję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 12:16, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no wiesz ja też się martwię że muszę opuścić psinkę i to już w czerwcu na 10 dni muszę lecieć na weselisko(wszystkim zachciało się żenić ) ale to tylko chwilowe i jak wrócę to będę najszczęśliwsza że jestem w swoim domu z psinką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|