Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:15, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Fiona:) napisał: | I jeszcze jedno pytanko , czy częste kąpiele nie przyczynią się do Hot Spota ? Fiona pływa/moczy sie w rzece pare razy dziennie czy to jej nie zaszkodzi? |
Mnie się wydaje, że w rezultacie najważniejsze jest, żeby po kąpieli udało się futra wysuszyć . więc nura czemu nie ale później spora porcja ruchu .
Myślę, że wilgoć i ciepełko jest dobrym miejscem na uaktywnienie różnych paskudztw wywołujących stany zapalne skóry. A futerko wilgotne przez dłuższy czas takie możliwości stwarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Velkastar
Goldeniarz
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudzielec (k.Kalisza) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:45, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
a od jakiego wieku moge zabrać mojego goldka nad stawek ? Teraz ma 2 miesiące to w czerwcu gdzies bedzie miał 8 miesiecy to będzie już gotów ? Bo mam kilka stawów w okolicy i już planuje je wykorzystać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:05, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Velkastar napisał: | a od jakiego wieku moge zabrać mojego goldka nad stawek ? Teraz ma 2 miesiące | Ale bym się założył, że go jeszcze nie widzieliśmy. Załóż mu jego własną galerię tutaj
http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria26/
Cytat: | to w czerwcu gdzies bedzie miał 8 miesiecy to będzie już gotów ? | Do czerwca masz jeszcze trochę czasu więc może najpierw wpadnij na Who is who i napisz kilka słów albo jeszcze więcej o sobie.
Fajnie jest wiedzieć z kim się dyskutuje o tych które kochamy
Cytat: | Bo mam kilka stawów w okolicy i już planuje je wykorzystać  | To uzupełnij swój profil o miejsce Twojego postoju, żebyśmy wiedzieli gdzie są te stawy
Taka informacja czasami się może przydać nawet Tobie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 20:06, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bliźniaczki&Figa
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:22, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza Figa na początku stawiała opór przed wejściem do wody... Wchodziła tylko po brzuszek, a jak już pańcie szły głębiej to psinka dostawała szału i latała po brzegu, ale nie dała się namówić na pływanko
Pierwsze pływanko zaliczyła w kwietniu tego roku...
Ale teraz to już urodzona pływaczka z niej jest Latem jak byliśmy na weekendy lub nawet na całe tygodnie na działce(nad jeziorem) to co dzień musiała sobie popływać i popluskać się w wodzie
Płynęła nawet na środek jeziora po swoją ukochaną zabawcię
Nauczyła się nawet nurkować! Ale nie sama... Podpatrzyła jak kolega posokowiec Bono, nurkował po potolki to ona też chciała i spodobało jej się!
Skakała też z pomostu ale trochę się bała... (daleko jej jeszcze do mistrzyni Kess )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sherif14
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Cieszyński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:14, 09 Lip 2011 Temat postu: Pływanie |
|
|
Po ponad półrocznej przerwie wracam do tematu:)
W jakim wieku wasze Goldeny miały pierwszy kontakt z wodą? Bały się czy wprost przeciwnie? Jakie miejsce wybraliście na pierwszą kąpiel i jakie polecacie: rzekę, jezioro itd.? Opowiedzcie ogólnie o wodnych przygodach Waszych Goldenów: ciekawych zabawach czy śmiesznych sytuacjach.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:39, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym Ci rzeki nie polecała dla małego szczeniaka, to jednak jest zdradliwa woda, ja nawet swojej 2 letniej psicy nie pozwalam w takich miejscach pływać (gdy tam się zbliżamy to smycz i koniec!)
Jezioro jak najbardziej:) Nie pamiętam ile Luna miała jak pierwszy raz pływała, czy brodziła w wodzie, ale na pewno mniej niż pół roku:).
Jeżeli chodzi o zabawy... ja Lunie rzucam patyki, uwielbia to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:13, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
u nas każda woda jest fantastyczna, natomiast tak jak Aga pisze, do rzeki bym psa nie pusciła... u nas jest akurat taki zalew i tam psica szaleje , a ogółem ma za sobą już jeziora i morze chociaz w pełnych falach , które ją zakrywały trochę się bałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bliźniaczki&Figa
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:40, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm nasza psica swój pierwszy kontakt z taką większą wodą miała w wieku 3,5 m-ca, nad jeziorem, ale to wtedy było tylko picie jej i bieganie jak oszalała po brzegu No może na moment się zapomniała ale szybko zrezygnowała z dalszych prób pływania...
Gdy była szczeniakiem, można ją było spokojnie spuścić ze smyczy w okolicy wody, podchodziła tylko się napić, zamoczyć łapki a potem tylko ziuuu i szalejemy po lesie i plaży
Teraz, tzn. odkąd pierwszy raz popłynęła z własnej woli, czyli jakoś w wieku 11 m-cy dostaje totalnego świra, gdy zobaczy (lub chociaż wyczuje) jakąś wodę. Wystarczy tylko pozwolić jej pognać do wody, leci jak oszalała i sama sobie pływa po całym stawku czy jeziorze (ale wtedy nie po całym oczywiście )
A zabawy? Figa z wody uwielbia aportować patyki i wszelakie gałęzie, te mniejsze i te większe; aportować, topić i bawić się swoimi zabawkami wodnymi a czasem nawet zadowoli się plastikowymi butelkami, które łatwo może niestety znaleźć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bliźniaczki&Figa dnia Nie 16:40, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:56, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Brutus urodził sie na wsi. Na spacer nad rzekę poszedł w wieku 6 tygodni i wtedy po raz pierwszy cała gromada wkroczyła do wody za matką. Od tamtej pory Brutek znajdzie wodę wszędzie - nawet na pustyni. I wlezie do każdej wody. A jak jest tylko błotko to się w nim położy jak świniak. Wodno-błotny maniak.
Nad morzem nie były mu groźne fale które go zalewały, łeb pod wodą a on robił zakręt i już na fali wracał na plażę niczym surfer. Dzięki Bogu nie przyszedł mu do głowy pomysł żeby popłynąć do Szwecji - trzymał się blisko brzegu. Zawsze trzyma sie blisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:13, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
U nas zamiłowanie do wody też zwyciężyło. Od małego sunia kochała wodę. Potem miała okres lęku i bała się pływać - wskakiwała po brzuszek ale Duffel i Asha przekonały ją, że warto ponownie spróbować pływania. Teraz to rozpędza się skokami do wody i z brzegu i pomostu. Wkrótce nad morze. A wszystkim nadmorskim polecam kamizelki ratunkowe jakby były duże fale.
A co do rzeki to goldasy nawet Wisłę pokonują, ale ja bym się bała... więc sama nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|