Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 19:51, 11 Cze 2006 Temat postu: przygody z Goldenami |
|
|
miał ktos jakies ciekawe przygody ze swoim psem...?
my miałysmy mnóstwo.. np.
wczoraj było jak w dzungli Amazonskiej..
Poszłysmy sobie we 3 (Filia, Kalina i ja) zobaczyć czy łąki już wyschły, te nasze wsiowe. Idziemy sobie idziemy... sucho... filia oczywiście była buszująca w trawie, a trawa taka, że psa nie widać.. radosna szcześliwa goldenka...
Kiedy już ludziom zaczęło sie robić cieżko w tym trawaistym marszu, postanowiłyśmy iść za psem, bo tam było ugniecione (szlaczkiem "szedłyśmy", bo Filia tak prowadzi) i zaczęło sie jednak mokro robić, ale nie tak mokro, żeby doświadczone trzy piechurki tego nie przebrneły.
Skakałysmy więc sobie z kępki na kępkę, a suczka rozkoszna w tym trawo bagnie co chwila zapadała sie po brzuszek...
i w koncu i my sie zapadłysmy... (fuu) i wyjśc nie było jak po okazało się, że wszedzie bagno ale wydostałysmy się!
całe buty mokre, ręce poprzecinane ostra trawą, Filia od spodu jednolicie czarna, na górze zielno-brązowa tylko z boku jakaś goldeniasta...
mokre i zasyfiałe wróciłysmy do domku...
ale co najważniejsze szcześliwe...
bo przecież syfianie to psia specjalność
morał: nie chodzic za psem.. to droga prowadzi na głęboka wodę :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Nie 20:22, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
szczególnie droga zagoldenowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 20:51, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Eska bardzo lubi czołgać się w błocie. potrafi położyć się na początku błotnej kałuży przeczołgać w jedną stronę , zawrócić i przeczołgać jeszcze raz. Pełnia psiego szczęścia gorzej z właścicielami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:29, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | Eska bardzo lubi czołgać się w błocie. potrafi położyć się na początku błotnej kałuży przeczołgać w jedną stronę , zawrócić i przeczołgać jeszcze raz. Pełnia psiego szczęścia gorzej z właścicielami  |
no to dopiero jest zabawa, czemumy- właściciele tak nie potrafimy??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Pią 16:33, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
mysle, że potrafimy tylko nie koniecznie takie rozrywki preferujemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:20, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
...a valdi na przykład okazał sie dzisiaj niezwykle madrym pieskiem aż dziw!!Byliśmy sobie jak zwykle na spacerku(oczywiscie nie ma mowy o spuszczaniu go ze smyczy )gdy nagle wyniuchał gdzies w trawie jakąś kość no i dawaj prosto na nią- tak szarpnął, że urwał smycz(łańcuchową). Ja oczywiście panika, bo wokoło droga, łąki i tory kolejowe( bez zapór, tylko co by to dało w tym momencie). Valdi oczywiscie chochliki w oczach i pędzi przed siebie prosto....do domu i czekał sobie grzecznie przed bramką a potem jeszce musiał sie sporo napracować aby wyciągnąć mu z pyska tą starą kość bleee.... ale jestem z niego dumna!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gusia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:38, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No ja mieszkam na wsi i nie raz mnie nela pociągnęła za np. sarnami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:19, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Valdi ciagnie jak zobaczy kota, no czasmi jak zobaczy psa to tez- zależy czy to pies godny uwagi ale ciekawe jest to, ze kiedy np jakis kocur idzie obok płotu to Valdi ani drgnie a na spacerze...to ja ledwo z życiem uchodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|