Psia depresja ?

lussi

Sorki jeśli już jest taki temat, nie umiałam go znaleźć Smile

.
Mam problem z Sabą, tak od dnia Wigilii dziwnie się zachowuje.
Łasi się do mnie non stop, łazi jak przyklejona nawet kiedy śpi to zaspana wstaje i idzie za mną, a mamy i taty się boi, macha skulonym ogonkiem i ma taką minę.. Nie wiem o co może chodzić.. Dzisiaj chciałam się z nią pobawić to zrezygnowała, poszła na miejsce, położyła się. Potem wstała, podeszła i się cieszyła. Na spacerze natomiast zachowuje się całkiem normalnie, biega zadowolona, wczoraj byłam z nią w parku, szalałyśmy z nową zabawką, taka ucieszona była.
Może to jakaś depresja ? Tylko jak sobie z tym poradzić ?
Chyba zadzwonimy do znajomej weterynarki zapytać, ale chciałam tu napisać, bo może ktoś już tak miał.

B&B

A może to zapowiedź nadchodzącej cieczki?

M!S!A

Też pomyślałam o cieczce w końcu to hormony

lussi

Też na to wpadłam wieczorem po napisaniu tego postu Very Happy

Najlepsze jest to, że mój pies miewa cieczki raz na rok/dwa Razz

Więc byłoby fajnie gdyby to o cieczkę chodziło.
Dzisiaj się rozchmurzyła i jakoś tak swobodniej się zachowuje Smile