Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwonak
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 0:19, 09 Kwi 2008 Temat postu: Psie amory |
|
|
Witam
Od pewnego czasu zastanawiam się nad dość ważną sprawą. Nasz Iron skończył w lutym rok. Jak każda żywa istota przyjdzie czas, że będzie miał ochotę na psie amory. Nie mam zielonego pojęcia jak to się ujawnia i kiedy nastąpi. Ma rok, więc chłopaczek pewnie będzie chciał sobie poszaleć
Może ktoś mnie poinstruuje w tej kwestii. Ach jeszcze jedno Iron nie ma rodowodu, ale znam jego matkę (rodowód jest), i ojca (nie wiem co z rodowodem), czy takowy dokument mogę sprawić dla Irona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:15, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie możesz mu sprawić rodowodu, jeśli nie ma metryki, więc nawet nie myśl o jego rozmnażaniu Poza tym to nie ten wątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:45, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
tak jak powiedziala LILA , nie mozesz... gdybys miala psa z papierami juz przy kupnie bys o tym wiedziała!
czym predzej przebadaj sobie pieska i proszę! nie rozmnażaj go!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 10:18, 09 Kwi 2008 Temat postu: Re: Psie amory |
|
|
iwonak napisał: | Nasz Iron skończył w lutym rok. Jak każda żywa istota przyjdzie czas, że będzie miał ochotę na psie amory. |
Co to za teoria? Mój Axel ma 3 lata i jakoś nie zauważyłam, żeby dręczył go popęd seksualny! Owszem, psy zachowują się dziwnie i inaczej, jak jakaś suczka w pobliżu ma cieczkę, ale nie żeby próbowały "amorów" ma wszystkim i wszystkich
Cytat: | Nie mam zielonego pojęcia jak to się ujawnia i kiedy nastąpi. Ma rok, więc chłopaczek pewnie będzie chciał sobie poszaleć | "To" się raczej nie ujawni, jak nie dopuścisz psa do suki. Podobno raz dopuszczony pies bardziej się rozochoca i chce więcej. Jeżeli - jak piszesz - Twój pies nie ma uprawnień hodowlanych to najprościej i najsłuszniej będzie wykastrować go. Uchronisz się wówczas od psiego zakochania (a bywa uciążliwe) i zyskasz spokój psychiczny swojego pupila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonak
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 11:48, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o przebadanie ( dysplazja), to wszystko jest ok. Miał w sierpniu ubiegłego roku robione prześwietlenie i z jego stawami jest wszystko w porządku.
Jest pod stała kontrolą wspaniałej weterynarz w naszym mieście i dzięki niej nasz Iron jest przebadany pod każdym względem. Zresztą to jest członek naszej rodziny i nie wyobrażam sobie aby zaniedbać go pod jakimś względem.
Jeśli chodzi o psie amory to nie zamierzam go na siłę rozmnażać, tak bardzo nurtowała mnie ta sprawa ,że musiałam zadać to pytanie ekspertom. Kiedyś miałam suczkę kundelka i nigdy nie miała małych, więc teraz poczytawszy forum, upewniłam sie , że nie zrobiłam jej krzywdy, niedopuszczając jej.
Bardzo dziękuję za odpowiedż.
Musze poczytać coś więcej o tej metryczce. Tak z ciekawości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:58, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
w sierpniu ubiegłego roku piesek miał 6 miesiecy wiec radze przeswietlic go drugi raz ale to dopiero najwczesniej w sierpniu...
co do metryki, widze ze nie dowierzasz...
aby miec metryke musisz miec psa po rodzicach z uprawnieniami hodowlanymi, piszesz ze matka miala rodowod, a ojciec- nawet nie wiesz...
po tym wnioskuje ze przy kupnie malo interesowałas sie zdrowiem psa, a wlasciwie zapewne nie zdawałas sobie sprawy z tych wszystkich chorob ...
dobrze ze chociaz teraz jest pod stała opieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 14:39, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | po tym wnioskuje ze przy kupnie malo interesowałas sie zdrowiem psa, a wlasciwie zapewne nie zdawałas sobie sprawy z tych wszystkich chorob ... |
Kess, nie tak ostro
Kto z nas przy kupnie psa zdawał sobie sprawę z tych wszystkich rzeczy o których wie dzisiaj? Ja na pewno nie Nie sprawdziłam badania stawów ojca, tylko uwierzyłam na słowo, że takie ma. Nie zareagowałam odpowiednio na wiadomość, że matka Axela w ogóle nigdy nie miała takich badań robionych... O badaniach serca, tarczycy czy oczu na PRA w ogóle nie miałam pojęcia...
Ważne, żebyśmy nigdy już nie popełniali tych samych błędów i uświadamiali innych, ale dla ich dobra a nie z zarzutem.
Rozumiesz o co mi chodzi, prawda?
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:11, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, i przepraszam, nie chcialam aby tak to było odebrane!!
Ale ni wiedziałam jakby to napisać...
Własnie chodziło mi o to ze przy kupnie nie zdawała sobie z tego wszystkiego sprawy , trudno...
Asiu powiem ci szczerze ze ja zanim zdecydowałam sie odkupić Kessie to przesledziłam forum, wszystkio co było w necie, zdawalam sobie w pelni sprawy o dysplazji, chorobach oczu , serca itp!!
Pies miał rodowod wiec byłam zadowolona, co do badań rodzicow musialam uwierzyc na słowo gdyz kes odkupowalam a ta pani jak byla po nia w hodowli to ponoć wszystkie papiery z badan widziala- wierzyłam bo była to osoba z mojej małej miesciny ktora bardzo chciała goldena, jezdziła po kilku hodowlach i sama chciała zdrowego psa, kes sprzedała z powodu ciązy ... wiec co do badan nie miałam powodu nie wierzyc, to nie byl hodowca ktoremu zalezalo na sprzedazy tylko pani ktora sama kupiła dla siebie psa i z inych powodow musiała odsprzedać...
rozpisałam sie...
nie chciałam nikogo obrazić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Śro 15:14, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Śro 15:55, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | zanim zdecydowałam sie odkupić Kessie to przesledziłam forum, wszystkio co było w necie, zdawalam sobie w pelni sprawy o dysplazji, chorobach oczu , serca itp!!
|
Oby więcej takich odpowiedzialnych właścicieli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:13, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dzieki
powiem Wam cos szczerze....
najpierw spodobała nam sie rasa Golden Retriever...
pozniej zaczeły się poszukiwania psa...
i nie raz pomyslelismy o takim bez rodowodu bo tańszy , ale zapaliło sie czerwone swiatełko, czemu ten rodowod to tak drogo a bez tak tanio i zaczelismy czytać o goldenach, trafilismy na forum, po tak obszernych lekturach i zdaniu sobie sprawy z zagrozen chorobami padła decyzja: TYLKO PIES Z RODOWODEM!
nie było nas na niego stac w tamtym momencie... wtedy gdy tak bardzo chcielismy , ale padła tak adecyzja i postanowilismy czekac...
znalazlam ogłoszenie z kessie za 800zł, wyciągnęlismy weselne pieniazki i sprawiliśmy sobie taki prezent slubny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonak
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 21:01, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Te wszystkie uwagi wcale nie odczytałam jako obrażliwe.
Wiedziałam, że duże rasy są podatne na wymienione wcześniej choroby.
Powiem wam jedno, znam kobietę, której sunia wydała na świat Irona, więc kiedy zobaczyłam ją na trawniku nieopodal mojego bloku z ogromnym koszykiem maleńkich psinek był to wspaniały widok. Jedynym pieskiem , który do mnie podleciał i dał wziąć się na ręce to właśnie mój Iron. Zakochałam się w nim od razu i chyba on we mnie
Wcześniej straciłam psinkę i wcale nie myślałam o drugiej, ale w tym wypadku to było zrządzenie losu, za co dziękuję do dnia dzisiejszego.
Wtedy naprawdę nie myślałam o sprawdzaniu tego wszystkiego o czym mowa, gdyby było coś nie tak, wtedy nie miałoby to znaczenia.
Gdyby ta sytuacja zaistniała jeszcze raz, postąpiłabym tak samo.
Jednak rozumiem z czego biorą sie wasze obawy i zgadzam się z Wami.
A z metryczką to nie chodzi o to ,że nie dowierzam, tak ot sobie chcę się czegoś więcej dowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:57, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
fajnie że opisałas co sie wydarzyło, tak chciał los i dobrze ze masz tego pieska- przynajmniej ma kochający domek...
a tłuczemy o rodowodach tym osobą ktore świadomie zastanawiają sie nad psem, rozważaja i chcą kupic...
tutaj jest inna sytuacja i rozumiem , bo jak podelciał taki szczeniorek słodki.. no jak mozna sie nie zakochać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonak
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 10:46, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jest.
Miłość od pierwszego wejrzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak to słodko brzmi....już sobie wyobrażam jak ta psina się musiała cieszyć kiedy ją przytulałaś !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|