Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:35, 30 Cze 2009 Temat postu: Reproduktor, lecz nie rasowy |
|
|
Dzis w galerii dominikanskiej we Wroclawiu czekajacego na mnie Wojtka z Cookie´m zaczepil pewien pan z nietypowa prosba. Zapytal on, czy nie bylibysmy zainteresowani pokryciem goldenkowej suni jego tesciowej naszym Cookiem (ponoc sunia jest kremowa i tesciowa szuka jasnego samca- a takim niewatpliwie jest nasz pies- aby sprawic sobie kolejnego pupila). Kiedy wrocilam z zakupow pan jeszcze raz przedstawil mi swoja propozycje. Nie przeszkadzalo mu, ze nasz Kuki nie jest goldenem "pelna geba". Jednak chcac uniknac posadzenia o zarabianie pieniedzy na "produkcji psow" opowiedzial nam historie poprzedniego miotu suni, ktorej szczenieta oddawane byly "tylko w dobre rece pewnych osob, i bynajmniej nie dla zysku!". Wojtek grzecznie wyjasnil, ze pomimo, iz sami posiadamy psa bez rodowodu, to nie bedziemy go rozmnazac (wszyscy na tym forum wiedza dlaczego) Wojtek zasugerowal, ze w necie znajdzie wiele ogloszen, gdzie do oddania tej przyslugi "oferuja sie" pieski rasowe, jednak pan odpowiedzial, ze to dla niego troche "niejasne" jest. Ale do czego zmierzam: Cookie byl prezentem urodzinowym od rodzicow Wojtka. I wtedy nie mielismy zielonego pojecia o czymkolwiek. Nigdy wczesniej nie spotkalam sie z okresleniem pseudohodowla i kompletnie nie widzialam roznicy miedzy psem z rodowodem oraz bez. Teraz mam inne zdanie, niestety jednak nie podzielane przez wiekszosc naszego otoczenia. I troche czuje, ze opowiadanie komukolwiek o tym, ze nie powinno sie rozmnazac nie-goldenow, nie-dalmatynczykow, nie-owczarkow, jest jak walka z wiatrakami. Przeciez ten pan z galerii i tak znajdzie swojego reproduktora.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Wto 19:37, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie że znajdzie ... Hm pojęcie "W dobre ręce" jest względne, dobre czyli jakie? Takie które zapłacą za niego 900zł, czy takie które mają jakąkolwiek wiedzę na temat psów. Czy może takie które mają ogródek i pies będzie siedział na dworze, bo tak dla niego lepiej...
Tak jak mówisz, to walka z wiatrakami.
Sami mamy dużo takich ofert, co róż ktoś zaczepia nas na ulicy, pisze na gg czy e-maila...na nic tłumaczenia, przecież pokryć trzeba na już bo akurat sunia ma cieczkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:11, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Sami mamy dużo takich ofert, co róż ktoś zaczepia nas na ulicy, pisze na gg czy e-maila...na nic tłumaczenia, przecież pokryć trzeba na już bo akurat sunia ma cieczkę... |
Stręczyciele
Frodo też miał propozycje tego typu,mnie kuszono łatwym zyskiem
oczywiscie nie skorzystaliśmy i nie zamierzam,y (no chyba,ze Frodo ma zamiar i nic mi nie powiedział )
Cytat: | Hm pojęcie "W dobre ręce" jest względne, dobre czyli jakie? |
Chyba chodzi o "ręce,które leczą"Zbyszka Nowaka
A tak naprawdę,to mało hodowli ma odpowiedzialne podejście do sprzedaży psiaków,jest nawet jedna hodowla (tj psów rodowodowych=rasowych ),która opisuje szczeniaki jako "świetny prezent - na urodziny,Walentynki itp",bo "golden to pies rodzinny,nieagresywny". Ich oferta przedstawia zdjęci szczeniaków z kokardkami,jako przytulaśne misie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:50, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że hodowle rodowodowych psów bywają również zakładane ze względu na łatwy zysk, bazując na większej świadomości społeczeństwa. Zrobią tą hodowlankę na odczepnego i dawaj szczeniaczki. Oczywiście nie zakładam, że każdy kto kończy swoją przygodę z wystawami po ukończeniu hodowlanki jest nieodpowiedzialy. Najważnejsze wg mnie jest podejście człowieka do człowieka i człowieka do psa, bo jeśli ktoś tylko i wyłącznie mówi, jakie to cudoooowne psy, nie ostrzegając zainteresowanych ludzi przed problemami jakie mogą spotkać przyszłego właściciela takiego psa, to po prostu chce wepchnąć cudownego szczeniaka i pozbyć się go...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:33, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Tutaj tylko raz mi się zdarzyło że kobieta się mnie zapytała czy nie chciałabym oddać Brega na krycie jej suczki która jak się okazało jest rodowodowa i ma uprawnienia.Kiedy odmówiłam i wyjaśniłam dlaczego kobieta powiedziała że mam zdrowe podejście do posiadania psa ale i tak jest zachwycona Bregusiem.
W Polsce natomiast pytano mnie kilka razy a kiedy odmawiałam-zdarzyło mi się usłyszeć że jestem idiotką która nie ma pojęcia o psach bo nie zgodziłam się żeby mój pies krył sukę która nie miała rodowodu ale pan i tak twierdził była ona czystej rasy goldenką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobidark
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:38, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
I ja dzis znowu dostalem propozycje dopuszczenia Soniaka do suczki. Napisala do mnie jedna z forumowiczek z zerowym kontem napisanych postow (sprawdzilem, ze jest na forum zarejestrowana, a wiadomosc dostalem na maila i NK). Znalazla Soniaka w bazie goldenow i jak odpisalem, ze nie ma uprawnien to otrzymalem odp, ze wlasnie takiego psiaka szuka. O jak widze dalej nie daje za wygrana bo znowu napisala na NK i domaga sie nr telefonu ode mnie. Niektorzy sa dosc ... i chyba nie rozumieja slowa pisanego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobidark dnia Śro 21:18, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:45, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie to az wstyd sie przyznac, ze wiekszosc mojej rodziny nie rozumie roznicy miedzy psem z rodowodem, a bez. Mysle, ze nawet moje tlumaczenie niewiele zmienilo w ich nastawieniu. Na szczescie nikt na razie nie planuje kupna jakiegokolwiek psa. Juz ja bym wtedy wyglosila wyklad!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:33, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ale u mnie również tak jest.I nie ma się czego wstydzić.Jeśli człowiekowi na tym nie zależy nie będzie się edukował....a wiadomo że pojęcie na temat psów mają zazwyczaj Ci którzy je naprawdę kochaja i traktują poważnie.Mi jak ciotka mówi że głupoty gadam,to ja jej mówie że za to ona jest zacofana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:23, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podoba to zdjęcie (źródło [link widoczny dla zalogowanych]).
<a href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=256872a21d8a83f2" target="_blank"><img src="http://images40.fotosik.pl/345/256872a21d8a83f2med.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"></a>
W wolnym tłumaczeniu:
OBSESJA NA PUNKCIE RASY?
Zła w przypadku ludzi. Zła w przypadku psów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Pią 14:24, 05 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:05, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też mam takie propozycję ale odpowiadam, że Laki jest wykastrowany bo nie chce męczyć psów. Na to zazwyczaj ludzie robią wielkie oczy ze zdziwienia i odchodzą. Ale taj jak pisaliście to walka z wiatrakami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:23, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wszyscy chyba mamy ten sam problem, ale z jednej strony to dobrze bo nas jest coraz wiecej wiec coraz wiecej z nas bedzie odmawiac i moze coraz wiecej ludzi "uzupelni wiedze" na ten temat i "siegnie po rozum"... choć walka z tymi "wiatrakami" predko napewno sie nie skonczy ale ta nasza poki co garstka na tle tej calej reszty nie moze sie poddawac tylko robic swoje i za jakis czas moze bedzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata & Oscar
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:18, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety kasa ,kasa i jeszcze raz kasa:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 10:41, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Axel miał 2 propozycje. Jedna suczka mieszaniec owczarka niemieckiego i labka. Mojej koleżanki. Chciała wyhodować szczeniaka dla swojego autystycznego dziecka. Cel światły ale ja grzecznie odmówiłam tłumacząc, że może z tą suczką można by coś zrobić. Psa trzymają w kojcu na podwórku i dla nich rodowód to kompletna abstrakcja. Ja z kolei nie akceptuję trzymania psów na podwórku i koniec.
Druga propozycja to mieszanka labka i goldena. Suczka niska, lekko dłuższy włos gdzieniegdzie. Suczka i właściciele przesympatyczni. Psa traktują jak człowieka dosłownie, ale jednak brak im jeszcze wiedzy w dziedzinie rasowy - nierasowy...
U nas w rodzinie to też kompletna niewiedza, ale jedno światło w tunelu. Siostra mojego męża (też kiedyś miała inne zdanie) zaskoczyła mnie zupełnie któregoś razu. Kupili yorka z metryczką!!! wyrobili rodowód i biorą się za wyrobienie uprawnień hodowlanych. Jestem z nich dumna!!! Podejście w pełni profesjonalne, wiedzieli, że york to kupa kasy na utrzymanie i naprawdę pies ma wszystko co potrzeba, łącznie z bardzo pedagogicznym podejściem do wychowania. A wcześniej psa nie mieli, bo czekali aż córka podrośnie i będzie też za psa odpowiedzialna. Sukces na całej linii!!! Takich ludzi więcej!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|