Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 02 Gru 2010 Temat postu: Śnieg/lód między poduszkami |
|
|
Kochani! Piękna zima nadeszła, śniegu po kolana a dla psa mordęga! Każdy z was na pewno ma problem w postaci zamarzającego lodu między poduszkami na łapach. Pies sam to sobie wygryza, ale musi to robic dosłownie co kilkanaście metrów, bywa nawet, że kuleje, więc trzeba lód wyciągać ręcznie. O dłuższym spacerze można zapomnieć! Czy ktoś zna sposób jak temu zapobiec? Czy ktoś ma doświadczenie z obcinaniem sierści między poduszkami? Czy to pomaga? Ja już się zastanawiam nad bucikami, tak mi szkoda tego psa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:26, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wycinananie pomaga o tyle, że nie robią się kulki, ale i tak niewiele to daje w mieście, bo pies i tak kuleje od mrozu i soli, czego ja osobiście dzisiaj rano doświadczyłam z Maksem i prawie zawału dostałam, myśląc co mu sie stało: najpierw kulał, potem się położył całkiem i myslałam, że skręciłł łapę, zerwał ściega czy coś takiego...
Pooglądałam łapy myśląc, że to snieg i nic nie było... leży dalej ...
Po dłuższej chwili wstał, pokuśtykał po schodach, wszedł do klatki schodowej i jakby ręką odjął.
Wieczorem też kuśtykał na tych samych schodach więc wytłumaczenie jest jedno mróz i sól bądź to czym posypują.
Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem są buty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 0:58, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zobacz to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja smaruję Saszkowe łapy grubą warstwą zwykłej białej wazeliny i odpukać, na razie widzę różnicę między "bez" a "po" smarowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:14, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To ja chyba mam wyjątkowo odporną bestię. Usuwam nadmiar kłaków na łapach psa, ale też nie wycinam do kołej skóry, bo moim zdaniem to też izoluje i chroni - ale mogę się mylić . Shadow ma zrównane kłaki tak, żeby się na nich nie ślizgał...kulki ze śniegu się robią na łapach, ale pies tego nie wygryza, zdaje się że w ogóle mu to nie przeszkadza, on się po prostu cieszy zimą, uwielbia skakać w zaspach śnieżnych. Raz tylko chyba 2 lata temu przy bardzo niskiej temperaturze, zdarzyło mu się podnieść łapę do góry i szedł na 3...ale mróz był taki okrutny, że miałam wrażenie iż stojąc chwilę (przy przejściu na drugą stronę ulicy) pies lekko przymarzł do podłoża. Poza tym nigdy nie zauważyłam rzeczy o jakich piszecie. Jak już wracamy do domu i śnieg jest lekko stopniały to po prostu sama mu go usuwam, bo on w ogóle to olewa...
Ale jeśli miałabym cokolwiek stosować to tak jak pisze Gocha, zwykłą wazelinę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:32, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wyglada więc na to, że samo obcięcie sierści powinno pomóc w naszym przypadku. Pies radzi sobie z mrozem, natomiast problem soli u nas nie istnieje, bo w całym mieście panuje zakaz jej używania. Najgorsze są te kulki lodu właśnie, bo działają tak, jak kamień w bucie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trolkowie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:25, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | Zobacz to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja smaruję Saszkowe łapy grubą warstwą zwykłej białej wazeliny i odpukać, na razie widzę różnicę między "bez" a "po" smarowaniu. |
ja również smaruję łapki przed spacerem zwykłą wazeliną, dość grubą warstwą i jest ok:) po spacerze nóżki do ciepłej wody:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|