Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:56, 04 Kwi 2008 Temat postu: Szczeniak i niemowle? |
|
|
Hej...marzy mi sie golden od hmm...jakiś 5lat. Wiem że nie bedzie miał u mnie źle. Mieszkam w dużym domu z rodzicami i..ze szwagrem ora siostra która spodziewa sie dziecka. Wyglada na to ze jeszcze najbliższe latka (2-3) bedzie mieszkała u nas. Mój poprzedni piesek Daxsi (jamnik długowłosy, wyjątkowo łagodny i tolerancyjny charakter) niestety zaginoł od miesiąca...Kupiliśmy go jak miałam 2 latka wiec byl od kiedy pamietam, szwagier twierdzi że odszedł z domu aby zdechnąc (miał 13lat) ale wracajac do sprawy...moj tata nie widzi zastrzeżeń by goldenka nie zakupic...mame prawie przeknałam...jednak najwiekszym przeciwnikiem jest moja siostra. Co prawda ona nie ma praktycznie nic do gadania ale zawsze umiała przekonac rodziców na swoja strone. Boje sie, że po 5latach moich wysiłków i starań o wymarzonego pieska, moja siostra zniszczy to wszytko jedna rozmowa na temat tego że PRZECIESZ BEDZIE DZIECKO! Już raz nawet tak mówiła i mama właściwie jej przyznała racje. Wiem że goldeny lubią dzieci (choć wszystko w granicach rozsądku) ale zastanawiam sie czy to bezpieczne żeby miec w domu i szczeniaka i niemowle? co o tym myślicie? prosze o komentarze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:35, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że bezpieczne Goldeny bardzo lubią dzieci, a prawidłowo wychowany pies będzie doskonałym przyjacielem malucha. Najlepiej, gdy będą ze sobą od początku-wtedy się do siebie przyzwyczają i pies nie będzie zazdrosny o dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 9:49, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
My mamy goldka dużego prawie dwa lata a za 2 miesiące będzie dziecko... Poczekamy jak nam sie to ułoży. Siostra nie będzie sie przecież psem zajmować...
Jest u nas na forum ktoś ze świeżo narodzonym chłopczykiem i pieskiem. Nie pamiętam imienia. No i z tego co pamiętam to Daraka też sie spodziewa potomstwa a suczka jest szczeniaczkiem. Pies sie przyzwyczai. Maluszek na początku jest przecież albo w łóżeczku albo w wózku. Szczeniak nie sięgnie w ogóle. Malca trzyma sie na rękach, więc wszelkie kontakty i tak będą pod kontrolą. A i dziecko nauczy sie od początku prawidłowego obchodzenia z psem, jeśli wszyscy domownicy sie do tego przyczynią. Wiele dzieci nie potrafi sie obchodzić z psem bo ich nikt tego nie nauczył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:48, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak wiem. Głównym prooblemem jest to że goldeny maja długą sierśc...chodzi tu też o zarazki. Jesli nie przekonam rodziców na goldena to wiem że kupią YORKA! głównie dlatego że jest przeciwieństwem goldena czyli:
-zajmuje mało miejsca
-mało je
-nie trzeba z nim tyle wychodzic
-I MA WŁOSY A NIE SIERŚĆ
wiem ze mój mały kuzynek ma uculenie na sierśc i moze tez o to chodzi. Boja sie ze malec bedzie cierpiał z powodu sierści i ewentualnych zaraków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:15, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale o yorka też trzeba bardzo dbać, bo to delikatny i wrażliwy piesek, często choruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:45, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pomimo swojej wielkości Yorkshire Terriery posiadają typowy dla terierów temperament i są energiczne oraz pewne siebie. I potrzebują dużo ruchu.
A poza tym są... jakby to powiedzieć... mało inteligentne (łagodnie mówiąc). Goldki wszystko łapią w mig - sama jestem zaskoczona jak moja Florka szybko się uczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:51, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
I małe psy typu York cały czas szczekają co np. mnie denerwuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia1323
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piszczac/Biała Podlaska
|
Wysłany: Sob 14:08, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yorki jak są małe, potrzebuje prawie tyle opieki jak małe dziecko:o A jak jeszcze złapią jakąś infekcje to codziennie do weterynarza. Moja przyjaciółka miała yorka ale niestety zachorował i weterynarz już nie mógł mu pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
betka
Rutyniarz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:27, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hm. Ja wychowalam sie z juz doroslym psem i nigdy nie bylo problemu. W wieku może 4 lat dostalam na urodziny dorosłego dalmatyńczyka i również nikt nie widział przeszkód mimo tego, że byłam dzieckiem.
Co jak co - yorki są malutkie itp, ale wydaje mi się, że mniej ostrożnie obchodzą się z dziećmi, nie są delikatne. Z goldenkiem na prawde nie bedzie problemu. Jesli chodzi o uczulenie, to gdzies czytalam, ze jesli dziecko wychowalo sie z psem/kotem to jest mniejsze ryzyko na uczulenia tego typu.
Ja bym yorka nie chciała. Walcz o goldena, a sis niech cicho siedzi i sie maluchem zajmuje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
HIhi dzięki;] PS: Dla mnie york to zabawka na 5min, jak dla mnie to nie piest tylko krzyżówka szczóra ze świnka morska...pozatym moim zdanie psa trzeba:
-widziec
-słyszeć
-czuc
widziec bez problemu a nie rozgladac sie czy na niego nie nadepnołeś
słyszec jak biegnie z sąsiedniego pokoju bo wszystko wokół sie trzesie
a czuc...no cóż psy maja swoj zapach sierści...a york ma włosy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:46, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No Yorka słychać - cały czas drze gębę na wszystko i wszystkich. I wcale nie jest taki uległy i słodki jak się wszystkim wydaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:00, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lily ma rację... Yorki na pewno szczekają więcej niż goldki Już sobie wyobraziłam sytuację,jak siostra dopiero co położyła dziecko, york sobie "hau hau", a dziecko chwilę potem "łaaaaaa łaaaa łaaa".
Moim zdaniem yorki nie są głupie, tylko wlasciciele robią z nich takie rozpieszczone, rozbrykane, wszystkomogące psy... Bo przeciez "to takie małe, to jak na człowieka skoczy, to nie przewróci... Jak szczeknie, to nie tak głośno jak duże psy..." I w ten sposób, dzięki głupim właścicielom, głupotę przypisuje się yorkom.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ola i Risa dnia Sob 23:00, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:59, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ola i Risa napisał: | Już sobie wyobraziłam sytuację,jak siostra dopiero co położyła dziecko, york sobie "hau hau", a dziecko chwilę potem "łaaaaaa łaaaa łaaa". |
Hahaha dobre, no ale na pewno tak będzie (jak będzie York)
Cytat: |
Moim zdaniem yorki nie są głupie, tylko wlasciciele robią z nich takie rozpieszczone, rozbrykane, wszystkomogące psy... Bo przeciez "to takie małe, to jak na człowieka skoczy, to nie przewróci... Jak szczeknie, to nie tak głośno jak duże psy..." I w ten sposób, dzięki głupim właścicielom, głupotę przypisuje się yorkom. |
Zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Nie 10:59, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
warna
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:35, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zarazki mowisz? Czlowiek na butach, ubraniu, rekach przenosci wiecej zarazkow niz pies. Ciagle slysze ten zarzut i ciagle nie moge sie nadziwic! Czy wiecie, ze na klawiaturze od komutera jest wiecej zarazkow niz w muszli klozetowej. A ludzie nie chca myc muszli klozetowej w srodku reka, bo sie brzydza! A pisac na klawiaturze, to juz sie nie brzydza! Poza tym dziecko musi zyc w normalnym srodowsku, zeby potem nie mialo tych okropnych alergii. Powinno sie uodparniac na wszelkie choroby. Dziecko wychowujace sie z psem nie bedzie potem mialo alergii na zwierzeta. Same plusy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Nie 12:51, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie! Zobaczcie ile lat temu było więcej zdrowszych dzieci, bo nie było tyle tych środków do sprzątania i dezynfekcji. Teraz nawet na tzw. wsiach zabitych dechami dzieci są zdrowsze niż te wychuchane w miastach. Wychowują sie na gospodarstwach, gdzie pełno tzw. zarazków. Wokół same zwierzęta, krowy, konie i świnie. Do tego koty i psy nie grzeszące czystością bo na podwórku. Wszystko to idzie do domu na butach i kapciach. Nie ma czasu na codzienne sprzątanie bo wokół pełno pracy. A dzieci są zdrowe!
My od czasu kiedy sie spodziewamy dziecka od dwóch osób słyszeliśmy głupie rzeczy. Mój szwagier sie spytał co zrobimy z psem jak sie dziecko urodzi? Otworzyłam oczy ze zdumienia! Potem mój kuzyn - A psa do teraz chyba musicie dać do budy? Drugi raz mi szczena opadła! Żeby mi sie zapłakał Axel a ja zapewne wpadła bym w depresję... Nie ma głupszych pytań dla psiarza niż te! Nie przesadzajmy z tą sterylnością wokół dzieci bo potem nie będziemy mogli wyjść z nimi do lasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akbar.han.bl dnia Nie 12:52, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|