Szczenię goldka - ugryzienie . :(

corsoo909

Nie wiedziałam gdzie umieścić temat , umieściłam tu.
Wczoraj byłam z Corsusiem na polku , już wieczorkiem . Teraz wiele suczek ma cieczki , i dlatego wiele psów wyje, szczeka i szuka suczek. Mam 1 przykład. W bloku obok, mieszka suczka - mieszaniec pekińczyka.pod blokiem stały w dzień 2 pieski - kundelki.
Na wieczór został tylko 1 - mały kundelek , z czarną łatą na oku , puszystym ogonem. Starszy już był. Corso , się już z nim kiedyś wąchał , chciał się bawić , a tamten pomerdał ogonem i odszedł. Ale co do sprawy.
Chodziłam wieczorkiem alejkami , i przeszłam przed klatką , pod którą kundel stał , i czekał na suczkę . Corso jak zawsze - ogonek w ruch , bawić się chce i ciągnie do psa. Po namyśle , podeszłam trochę (bo przecież się już wąchali) A tamten nagle warknął i w ułamku sekundy doskoczył i go ugryzł. Co prawda małe draśnięcie na pysiu tak jakby na wardze prawie , lekko ponad. Na początku nie wiedziałam że go ugryzł , ale popatrzyłam od razu na mordeczkę , a że było ciemno , to niewiele widziałam , ale na moim palcu została krew. Na kurtkę też kapnęło , a Corso ciągle oblizywał się. Po 2 minutach krew przestała lecieć , bo jak mówiłam było to niewielkie draśnięcie , ale martwiłam się bardzo , prawie się popłakałam . Corso od razu po ugryzieniu pisknął , i szczeknął na niego 5 razy , lecz jego głos był taki ''niepewny'' - na początku głos był gruby , lecz potem piskliwy , ale szczekanie brzmiało dosyć żałośnie. Sad

Ale boję się, że ten pies mógł mieć np. wściekliznę , albo coś takiego , i nie wiem czy Corso się tym nie zarazi . Szczepienie na wściekliznę jeszcze przed nami . Neutral

Może mu się coś stać?

PS. Ja wczoraj wzięłam na wacik wody utlenionej , i lekko mu to przemyłam , ale baaardzo lekko bo się kręcił jak nie wiem .

Pozdrawiam ...

molly12

Po pierwsze nie panikuj tak odrazu i się nie lituj nad nim bo się zrobi bardziej płochliwy itd. Po drugie powinien dać Ci się przemyć i obejrzeć żeby się przywyczajał do takich zabiegów bo kiedyś tfu tfu będzie miał poważniejszą ranę i nie da Ci z nią nic zrobić. A po trzecie ja bym pierwsze co poszła do weta a nie na forum, owszem pomagamy w potrzebie ale weterynarzami nie jesteśmy Sad

Te dwie to takie rady który mi przyszły do głowy cyztając Twój post żeby ułatwić Ci później życie z Corsem Smile

a do kwestii weterynaryjnej mimo, że bardzo chciałabym pomóc to poza skierowaniem do weta nie wiele mogę Sad

Jedyne co to dodam że Molly jak była też przed szczepieniem wścieklizny pogryzł ją pies sąsiadów wstrętny aż do naszego domu za nią wleciał i w domu jeszcze ją gryzł tylko, że bida musiała być aż zszywana i nie pamiętam niestety co jej przy tym podawał bo pies również był nieszczepiony :/

Gabi

Fakt, że obcy pies nie był szczepiony na wściekliznę nie oznacza, że jest chory. Dla pewności wartoby było jednak skontaktować się z wetem i przede wszystkim obserwować psa. Mam nadzieję, że poza ugryzieniem nic mu nie będzie. Wink

Aga&Luna

Jerzy Włodarczyk

Mnie się wydaje, że obecnie wścieklizna jest minimalnym zagrożeniem bo coś o niej nie słychać Cool

.
Maluchowi się oberwało - zdarza się Confused

.
Facet polował na dziewczynę a tu mu jakiś intruz włazi w paradę. Jeżeli człowiek uczy się przez całe życie to chyba to samo można powiedzieć o psiakach Smile

. Według mnie nie ma potrzeby latać z tym do weta bo i po co Question

Wet ma zamknąć Corsiaka w klatce i zrobić mu kwarantannę Question

Następnym razem trzeba troche ostrożniej w takich sytuacjach i tyle Cool

Corsiaku, do wesela się zagoi a może nawet prędzej Laughing

Shinigami

Ja nie napisze nic nowego - myślę, że wścieklizny nie musisz się obawiać Smile

Ale zainteresuj się interpretacja mowy ciała psa. To że tamten pies wcześniej poruszyl ogonem, nie znaczy wcale że mial ochotę się bawić z Twoim psem. Psy różnie "merdają" ogonami, komunikują się tak ze sobą na wzajem.

trissi

Miałam podobnie jak Ty, piesek dozorczyni dziabnął Brandy. Dwa pieski na smyczy, oba merdały, więc pozwoliłyśmy na przywitanie. Wącha, wącha i nagle ją ugryzł w pysia do krwi. Jest strupek, młoda piszczała po ugryzieniu ale potem miała miły spacerek i chyba zapomniała o zdarzeniu.
Dezynfekcje dzielnie zniosła.
Teraz jest ciut ostrożniejsza jak się wita i jakiś piesek robi intensywniejszy ruch (obcy pies) to odskakuje - sądzę, że to z lęku ale potem ładnie pół metra dalej szczeka, merda i zaprasza do zabawy
I nie lata już tak do każdego psa, tylko do tych, z którymi się zna i bawi Smile

Odkąd na młodą jakieś psy niechętnie patrzyły, warczały, czy nawet rzuciły się to stosuje zasadę idzie obcy pies - biorę ją na smycz. Jak właściciel ma ochotę na przywitanie ze swoim psem to też się witamy, jak na zabawę to pozwalam się bawić. Jak widać, że niechętnie to idziemy w drugą stronę. No jak warczy to też w inną stronę. A jak idzie znajomy piesek pozwalam śmiało na zabawę, z daleka już się rozpoznają i biegną do siebie podekscytowane. Może warto tak robić, bo sama nauczyłam się i Brandy też, że za dużo wolności oznacza kłopoty niestety niekoniecznie przez nas wywołane :/

molly12

Niestety branie pieska na smycz za każdym razem jak idzie pies daje zupełnie inny efekt później w zachowaniu psiaka, tak samo jak małe pieski ludzie podnoszą na ręce odrazu jak idzie jakiś pies a potem się dziwią, że psy szajby dostają jak idzie pies i szczekają i warczą i w ogóle. Wtedy inny pies psiakowi kojarzy się ze złem. Nie u każdego może się skończyć tak jak to opisałam ale jednak ryzyko jest. Skoro raz już ją jakiś burek dziabną i jest ostrożniejsza to powinnaś zdać się na nią będzie wiedziała ile i zkim może sobie pozwolić Wink

Jerzy Włodarczyk

molly12

Dziękuję Jurku za poparcię Smile

Refi

Nina i Jerzy - szkoda że Waszych rad nie doczytają (zapewne) właściciele "małych słodkich przytulanek", oj... przydałaby się niektórym tak elementarna wiedza. Czasem mam wrażenie że proste rozwiązania są zbyt skomplikowane ze względu na to że są zbyt proste.

Jerzy Włodarczyk

molly12

Nie Jurku tu się mylisz, tamci myślą, że moja pusia nie ma prawa zadawać się z zawszonym kundlem ! a jeszcze by ją pogryzł albo zgwałcił i co wtedy ?! Surprised

Jerzy Włodarczyk

molly12

Wtedy również myślę, że taka reakcja była by "na miejscu" Laughing