|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob 11:51, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mieszkam w bloku, ale on jest na takim uboczu i zaraz za domem mam ogromne pole, las, gdzie też chodziłam z Bono i po 1,5 godzinnym spacerze było tak jakby psa nie było w domu, bo padał wymęczony i spał do wieczora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:46, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A ja niestety rozumiem rodziców bo rzadziej widzę spacerujących z psami młodych ludzi niż dorosłych. I niestety dosyć często słyszę, że córka (syn) bardzo chcieli ale teraz nie mają dla niego czasu bo koledzy, bo koleżanki, bo mnóstwo innych rzeczy.
Nie piszę tego, żeby kogokolwiek obrazić tylko, żeby uświadomić wielość i czasokres trwania obowiązków związanych z posiadaniem psa.
W dodatku na poczatku jest on taki śliczny i tak pięknie poszarpał mi rajstopy a później jest stary, ślina mu z pyska leci jak z kranu i - "Mamo Ta cholera znowu mi pożarła rajstopy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 14:09, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż rodzice sami są sobie winni po pierwsze dziecko nie jest w stanie zadbać do końca o psa np. finansowo, a co do wychodzenia na spacer to gdyby kazali to dzieciak nie miałby wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Sob 15:33, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
19 lat temu do mojego rodzinnego domku tata przyniósł szczeniaczka-kundelka, którego ktoś porzucił w lesie:(. Ja od razu sie w Nim zakochałam i tata również za to mama nie bardzo ale nie miała go sumienia wyrzucić patrząc na moja szczęśliwą buźkę. Od razu miałam powiedziane ze dojdzie mi nowy obowiązek ze będę musiała z nim wychodzić na spacery i bardzo dobrze sie nim opiekować, nie zaniedbywałam swoich obowiązków. koledzy i koleżanki byli ale także pies, przychodziła godzina jego wyjścia i wracałam do domu i go wyprowadzałam (wyjątek jak byłam chora to wychodził tata).Gdy sie wyprowadziłam z domu bardzo często myślałam o Bingu i sie smuciłam że on jest tam a ja tu ale rodzice bardzo dobrze sie nim opiekowali a mama bardzo sie do Niego przywiązała i teraz są najlepszymi kumplami...Z racji wieku nie jest w pełni sprawny ale rodzice nie wyobrażają sobie aby go uspać , tak więc żyje sobie powolutku i złości się jak Goldi chce mu coś wyjeść z miski A tak swoją droga nie wyobrażam sobie ze go kiedyś zabraknie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:42, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też się nie dziwie rodzicom, że nie chcą się godzić na psy bo faktycznie jest tak że to oni z nimi wychodzą, to oni płacą podatek. to oni zarabiają ciężkie pieniądze na jedzenie i weterynarza Jeśli chodzi o to ile przed trzeba szukać hodowli to myślę że jak najwcześniej, często są już ogłoszenia na stronach o planowanych miotach, jeśli takich nie ma można napisać lub zadzwonić do hodowcy i zapytać o to co nas interesuje czyli badania, przewidywane terminy miotów i inne. Często bywa tak, ze hodowca zbiera wcześniej rezerwację, wtedy osoby które wcześniej "zaklepały" sobie pieska mają nie tylko zagwarantowane, że go dostaną ale także mają pierszeństwo wyboru szczeniaka. Ja na chwilę obecną mam wybraną hodowlę, wiem że suczka będzie miała cieczkę w lutym, tak więc szczeniaki przyjdą na świat w kwietniu i w czerwcu będą do odbioru. Hodowca wybrał już reproduktora i zaprosił mnie na poznanie jego piesków. Może wydawać się że przecież czerwiec jest jeszcze daleko, ale już są zarezerwowane 3 suczki (które przeważnie szybciej "znikają") i dwa pieski ( w tym jeden mój )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob 19:48, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | A ja niestety rozumiem rodziców bo rzadziej widzę spacerujących z psami młodych ludzi niż dorosłych. I niestety dosyć często słyszę, że córka (syn) bardzo chcieli ale teraz nie mają dla niego czasu bo koledzy, bo koleżanki, bo mnóstwo innych rzeczy.
|
Dla mnie wychodzenie na spacer z moim pieskiem, to była przyjemność. Uwielbiałam się z nim bawić, biegać. Fakt, że w deszczowe dni nie miałam ochoty z nim wychodzić, ale to chyba jak każdy. I już nie mogłam się doczekać aż spadnie śnieg i będziemy razem w nim biegać. A co do pieniędzy - to był mój pies i to ja płaciłam z weterynarza, za szczepienia, za leczenie, kiedy rozwalił łapę, za rzeczy typu smycz, kaganiec, obroża, zabawki. Sprzedaję kosmetyki i bywało tak, że zamiast na wyjście do kina, wydawałam zarobione pieniądze na psa. Trudno. Taka była umowa, a ja wiedziałam na co się decyduję. Do rodziców należało tylko wyżywienie psa i ewentualnie wyprowadzenie go pod moją dłuższą nieobecność. A i wchodząc na spacery z koleżankami starałam się go brać. Ja po prostu w pewnym momencie nie potrafiłam chodzić bez psa przy nodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldinia
Goldeniarz
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 20:01, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No nie z tego wynika że jestem do tyłu!!!!! Planuję psa na czerwiec a jeszcze nie wybrałam hodowli. Ba, ja żadnej w moich okolicach nie znam!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:28, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Dla mnie wychodzenie na spacer z moim pieskiem, to była przyjemność. Uwielbiałam się z nim bawić, biegać. Fakt, że w deszczowe dni nie miałam ochoty z nim wychodzić, ale to chyba jak każdy. I już nie mogłam się doczekać aż spadnie śnieg i będziemy razem w nim biegać. A co do pieniędzy - to był mój pies i to ja płaciłam z weterynarza, za szczepienia, za leczenie, kiedy rozwalił łapę, za rzeczy typu smycz, kaganiec, obroża, zabawki. Sprzedaję kosmetyki i bywało tak, że zamiast na wyjście do kina, wydawałam zarobione pieniądze na psa. Trudno. Taka była umowa, a ja wiedziałam na co się decyduję. Do rodziców należało tylko wyżywienie psa i ewentualnie wyprowadzenie go pod moją dłuższą nieobecność. A i wchodząc na spacery z koleżankami starałam się go brać. Ja po prostu w pewnym momencie nie potrafiłam chodzić bez psa przy nodze. |
Magda. Ja nie wyobrażam sobie życia bez psów niezależnie od pogody.
Ja zakładam, że młodzi ludzie zazwyczaj nie mają tyle pieniędzy, żeby im wystarczało na kupno i utrzymanie psa więc ta część zagadnienia jest poza dyskusją.
I widuję młodych ludzi chodzących z psami codziennie na spacery, często również po nocy. Więc nie sądź, że ja jestem przeciwko młodym, żeby mieli psa. Uważam, że pies jest kimś niezwykłym kto pozwala nam nieraz uświadomić nie zawsze mądre własne postępowanie a przy tym nie będzie nam tego wypominał.
Ja tylko chciałem przypomnieć, że pies to nie tylko frajda z małego kłębuszka ale i poważny obowiązek. Czy uważasz, że zawsze wszyscy nawet dorośli są w stanie temu podołać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:13, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: | A ja niestety rozumiem rodziców bo rzadziej widzę spacerujących z psami młodych ludzi niż dorosłych. I niestety dosyć często słyszę, że córka (syn) bardzo chcieli ale teraz nie mają dla niego czasu bo koledzy, bo koleżanki, bo mnóstwo innych rzeczy.
|
Dla mnie wychodzenie na spacer z moim pieskiem, to była przyjemność. Uwielbiałam się z nim bawić, biegać. Fakt, że w deszczowe dni nie miałam ochoty z nim wychodzić, ale to chyba jak każdy. I już nie mogłam się doczekać aż spadnie śnieg i będziemy razem w nim biegać. A co do pieniędzy - to był mój pies i to ja płaciłam z weterynarza, za szczepienia, za leczenie, kiedy rozwalił łapę, za rzeczy typu smycz, kaganiec, obroża, zabawki. Sprzedaję kosmetyki i bywało tak, że zamiast na wyjście do kina, wydawałam zarobione pieniądze na psa. Trudno. Taka była umowa, a ja wiedziałam na co się decyduję. Do rodziców należało tylko wyżywienie psa i ewentualnie wyprowadzenie go pod moją dłuższą nieobecność. A i wchodząc na spacery z koleżankami starałam się go brać. Ja po prostu w pewnym momencie nie potrafiłam chodzić bez psa przy nodze. |
Ja nie mówię, że wszyscy tacy są. Bardzo dobrze, że tak się zachowałaś, jednak nie wszyscy młodzi ludzie mają taką możliwość. Np taki młody człowiek w wieku 12 lat ma nie wiele możliwości zarobku a i piesek może się szybko znudzić. Po prostu nie każdy ze względu na różne sytuacje życiowe nie ma takiej możliwości. Ja mam dokładnie taką samą umowę w domu czyli za wszystko co związane z psem płacę ja. Twoja postawa świadczy, że jesteś osobą odpowiedzialną i to się chwali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:15, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Goldinia napisał: | No nie z tego wynika że jestem do tyłu!!!!! Planuję psa na czerwiec a jeszcze nie wybrałam hodowli. Ba, ja żadnej w moich okolicach nie znam!!!! |
Więc może warto zacząć szukać ? Warto też rozejrzeć się dalej, zawsze można podjechać po pieska, lub umówić się z hodowcą na dowóz szczeniaka ? (Chociaż to zależy od hodowcy, odległości itd )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldinia
Goldeniarz
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Nie 9:20, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mam zbytnich nadzieji ale może zna ktoś hodowle na podkarpaciu albo chociaż w województwie lubelskim?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goldinia dnia Nie 11:12, 14 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:53, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A w temacie poszukiwane hodowle nie ma nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldinia
Goldeniarz
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Nie 11:10, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:55, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Może popatrz na [link widoczny dla zalogowanych]
A jak wpadniesz na llinki to coś znajdziesz. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:41, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Goldinia napisał: | Nie mam zbytnich nadzieji ale może zna ktoś hodowle na podkarpaciu albo chociaż w województwie lubelskim? |
Jestem pewna na 100 % że w Rzeszowie są hodowle, a przynajmniej 1 która ma stronę internetową. Szukałam jej ale jakoś nie umiem znaleźć... a wiem, ze jest bo sama zastanawiałam się nad szczeniakiem z tej hodowli, mimo znacznej odległości.
Wiem, że hodowla Dwie Korony ( hodują goldeny i huskye) dowozi szczenięta na terenie całej polski ( cena oczywiście zależy od miejsca zamieszkania, są z białej podlaskiej) strona internetowa : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|