Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 11:28, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Na zachodzie popularne są wakacyjne wymiany domami/mieszkaniami bez jakichkolwiek dopłat (jak nie dzwoni się na 0-700 i do Stanów.). Ciekawe, czy u nas by się przyjęło? Psy mamy wszyscy, kłaków by w chacie nie przybyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:35, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, ale to chyba trzeba by mieć tą chatę w jakimś ciekawym turystycznie miejscu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 11:43, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Czasem wystarczy, że wyrwiesz się z domu, a atrakcje turystyczne i przyrodnicze mogą być w pobliżu (jak dla mnie, to do 50km).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łukasz
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:55, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A to też prawda Często najmniej poznane atrakcje leżą w pobliżu naszych domów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:07, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
l.piat napisał: | A to też prawda Często najmniej poznane atrakcje leżą w pobliżu naszych domów |
Czysta prawda. Mam gdzieś pod bokiem zamek królewski i Wilanów z jakimiś wystawami i parę muzeów i jeszcze inne atrakcje typu kawiarenka na 30 piętrze w pałacu KiN. Tyle tylko, że bez bab nie chce mi się nigdzie ruszyć.
Pomysł z wymianą lokali na wakacje jest kapitalny tylko chyba jeszcze z tą kulturą mieszkania u nas jest nie zawsze OK i mógłbym mieć wątpliwości czy wszystko zastanę w domu co zostawiłem przed wyjazdem. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mi wejdzie do łazienki i zostawi brudną wannę albo nie zmyje kuchenki po zupie która mu wykipi czy też narobi dziór w podłodze bo będzie bale w szpilkach urządzała. Albo, że mu się spodoba mój księgozbiór czy jakieś drobiazgi. I niech nie odłoży na miejsce w którym było to coś a ja będę się wściekał, że mi wyszlo chociaż będzie. A zanim sobie uzmysłowię, że jest tylko nie tam gdzie było to już mnie trafi szlag albo jakaś inna si ła wyższa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:32, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mroziaczek napisał: | i ja też regulaminów nie czytałam ale psiaków nie widziałam a w Tatrach gdzie nie pójdziesz to przecież parkczy górki czy dolinki i dlatego mnie to zastanowiło bo my sie tu w góry wybieramy a może będziemy musieli w kwatrze ciągle siedzieć |
To suńcie w Bieszczady. Byliśmy tam czas jakiś temu (2001) w Teleśnicy Oszwarowej w ośrodku ZNP. Szef proponował, żeby następnym razem kontaktować się z ośrodkiem bezpośrednio a nie przez FWP bo szkkoda pieniędzy na pośredników. Jest to miejsce na skraju jednej z zatoczek zalewu solińskiego. Zanim tam się dojedzie to mija się całe mnóstwo domów z napisem Agroturystyka. Są tam zarówno kilometry kwadratowe do łażenia z psami i do ich spławiania. Są pętle bieszczadzkie do objeżdżania i miejsca do zachwycania się światem. Jak się człowiek stęskni za ludźmi to może skoczyć sobie na zaporę i jest w śródmieściu tylko bez jego smrodu.Dwa lata później bylismy w Kiczorach (fajne nazwy mają wybrane przez nas miejsca) w Beskidzie Żywieckim. Chałupa leżała na skraju wsi. W pokoju mieliśmy kąpiele w wodzie siarczanej po której ciałko było gładziutkie jakby je ktoś gafitem wysmarował. Łazić było gdzie godzinami. Corsa do wąwozików wypłukanych przez strumyki wskakiwała jak kozica i tylko Lady musiała znajdować miejsca do "wkraczania" w głąb.
A wogóle poklecam klepnięcie w adres "Agroturystyka" lub "Polska wieś zaprasza" i poszukać miejsca odpowiedniego dla rodzinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 13:41, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Fakt, z tymi wymianami trzeba umieć przymykać oko na to i owo (oczywiście nie na kradzież), ale NORMALNY człowiek stara się opuścić cudze mieszkanie w takim samym stanie w jakim go został.
Jurek, a w Kiczorach ta woda siarczana z kranu leciała? Do to zupełnie od nas nie daleko, może taż skorzystam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:21, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
MegaLena napisał: | Fakt, z tymi wymianami trzeba umieć przymykać oko na to i owo (oczywiście nie na kradzież), ale NORMALNY człowiek stara się opuścić cudze mieszkanie w takim samym stanie w jakim go został.
Jurek, a w Kiczorach ta woda siarczana z kranu leciała? Do to zupełnie od nas nie daleko, może taż skorzystam. |
Ja chyba pod tym względem za dużo wymagam od siebie i od innych. A co do siarki to tak jest. Leciała z kranu. Do picia trzeba było mineralną. Dom nazywał sie "Trzy jaskólki na siarce". Siarka leciała w pokoiku który mieścił się ponad garażem. To własciwie było w pojęciach amerykańskich "studio" czyli pokój z kuchnią razem i wydzieloną łazienką w której była wanna i brodzik. Jak mi się żona w tym wymoczyła to mogłem ją łapać tylko za slowo bo inaczej mi sie zaraz wymykała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 14:27, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Jak mi się żona w tym wymoczyła to mogłem ją łapać tylko za slowo bo inaczej mi sie zaraz wymykała |
No to muszę to uzgodnić z mężem żeby nie doznał zawodu jakiegoś. )
To z psicami tam byłeś czy tylko z żoną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:02, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Były Wszystkie Trzy ja i Uno. Pan się nazywa Janusz Warzeszak. Dane wziąłem z "Agroturystyki"
Adres strony
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:04, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dziekuję za informacje i namiary
wszędzie nam będzie cudnie żeby tylko pogoda jakaś porządna była a nie takie tam... jak teraz wieje zimno ponuro brrr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:49, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no coś ty mroziaczku? ty narzekasz na taką pogodę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:52, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mroziaczek jestem ale stare kości też czasem wygrzać trzeba na słoneczku ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:55, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
stare? ha ha ha! baaardzo smieszne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:00, 19 Cze 2006 Temat postu: Re: z goldenem na wakacje ? |
|
|
mroziaczek napisał: | Gdzie się wybieracie na wakacje ze swoimi psami, gdzie byliście, czy możecie polecić jakieś miejsce w którym mile widziane są psy i ich zwariowani właściciele ?
jakoś teraz do mnie dotarło że nie można wszędzie pojechać z psem ... |
No co? Skończyła sie dyskusja na temat wyjazdów? Coś mi się wydaje, że wszyscy w domu zostają bo pogody się nie da zagwarantować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|