Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 21:25, 19 Cze 2006 Temat postu: Re: z goldenem na wakacje ? |
|
|
Cytat: | No co? Skończyła sie dyskusja na temat wyjazdów? Coś mi się wydaje, że wszyscy w domu zostają bo pogody się nie da zagwarantować. |
U mnie w tym roku ciniutko z finansami. Koncze spłacać parę grubszych kredytów i dopiero w przyszłym roku planuję używać i konsumować zasłużone wakacje. Stąd chyba moja walka ze zbędnymi pragnieniami.
Ale na grzyby jesienią napewne pojadę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:18, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
proponuję wziąc kredyt na wakacje - a skąd taka propozycja bo też się nad tym zastanawiamy )))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Wto 9:42, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jak jest z wyjazdami ze szczeniaczkiem?
Oczywisciw eim, że musi byc kwarantanna poszczepienna. Ale potem, jak już dala będzie wychodzila na spacery, czy nie zestresuje sie wyjazdami? Budujemy dom 40km. od Białegostoku i sila rzeczy czasem tam na parę dni jedziemy. Czy to nie będzie stres dla takiej malej psiuńki? Spala by z nami w pokoju, mieszkanie tesciów jest wielgasne. maja co prawda bardzo durnego kota ale licze, ze zejdzie z łez padołu do tego czasu (stary i wredny na maxa, to chyba jedyny kot jakiego normalnie nie lubię )
nie chciala bym jej zostawiac pod opieka matki, bo nie lubie sie rozstawac ze zwierzakami. Już teraz mam mega problem opuszczajac hodowlę ( w koncu pani Zosia będzie dostawała wysypki na moj widok.... na razie sama zaprasza, bo jej szczeniaki zabawiam )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:45, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
myślę, że się nie zestresuje - im więcej świata pozna za młodu tym lepiej - nie będzie się obawiała zmian, nowości itp. - najważniejsze, że będziecie razem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żużaczek
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: Wto 9:47, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
tez tak sobie myslalam - że tak jak dziecko - najbezpieczniej bedzie sie czuła z rodzinką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:20, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
balbinka napisał: | myślę, że się nie zestresuje - im więcej świata pozna za młodu tym lepiej - nie będzie się obawiała zmian, nowości itp. - najważniejsze, że będziecie razem! |
W całej rozciągłosci. Się zgadzam oczywiście.
Dodam tylko, że trochę zależy od charakteru. Jedne z natury są odważne inne trochę mniej. I tym trzeba leciutko pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 13:59, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mroziaczek napisał: | proponuję wziąc kredyt na wakacje - a skąd taka propozycja bo też się nad tym zastanawiamy ))))) |
Ech, mroziaczku, dla mnie kredyt jest beee... Chcę pożyć bezkredytowo bo nie pamiętam jak to jest. A poźniej może mi przejdzie?
Jak nie macie alergii na kredyty, to radzę brać, bo lepiej być wypoczętym niewypłacalnym obywatelem niz niewypoczetym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:39, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
MegaLena napisał: | mroziaczek napisał: | proponuję wziąc kredyt na wakacje - a skąd taka propozycja bo też się nad tym zastanawiamy ))))) |
Ech, mroziaczku, dla mnie kredyt jest beee... Chcę pożyć bezkredytowo bo nie pamiętam jak to jest. A poźniej może mi przejdzie?
Jak nie macie alergii na kredyty, to radzę brać, bo lepiej być wypoczętym niewypłacalnym obywatelem niz niewypoczetym. |
Pamiętam, że kiedyś dawało sie wypoczywać za naprawdę niewielkie pieniądze. Niepottrzebny był kredyt. Wystarczył namiot, jakaś podwózka, trochę radości życia i - jedziemy na Zelwę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:18, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie kredyty też są bleee. A nad morze wyskoczymy pewnie we wrześniu /jak się uda/ a wcześniej - to pewnie wakacje wzorowego działkowicza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 20:06, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Pamiętam, że kiedyś dawało sie wypoczywać za naprawdę niewielkie pieniądze. Niepottrzebny był kredyt. Wystarczył namiot, jakaś podwózka, trochę radości życia i - jedziemy na Zelwę. |
A tak, kiedyś jeziora na Mazurach nie były grodzone, wejście na plażę nic nie kosztowało a ja ważyłam 59kg
Teraz wszystko się zmieniło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:11, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mega jeśli chodzi o wagę to zawsze możesz do niej wrócic jeśli tylko chcesz a co do reszty nie wiem bo nigdy nie byłam na mazurach za to na pewno nad morzem ludzi jakoś przybyło /nie wiadomo skąd bo podobno mamy kiepski przyrost naturalny /
i dlatego tak nas zauroczył wrześniowy wypad nad morze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 20:14, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A dokąd Balbinka zamierzacie nad morze? Masz ulubione miejsce czy w nowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:59, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mamy ulubione miejsce - to Pobierowo - wyjątkowo urokliwe miasteczko, piekna plaża, lasy - jest gdzie pochodzić /bo leżeć plackiem to my nie lubimy/. Niestety w sezonie letnim jest tam bardzo tłoczno bo to popularna mieścina /zwłaszcza wśród poznaniaków / - więc dwa lata temu pojechaliśmy tam sobie na kilka dni we wrześniu i bylismy zachwyceni. Pobyt co prawda był krótki ale ja naładowałam sobie akumulatorki na bardzo, bardzo długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 8:43, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mieszkamy nad morzem - w Gdańsku. Generalnie to w okresie wakacyjnym jest zakaz wprowadzania psów na plaże i mogą się przyczepić. Sami chodzimy z Eską na wieczorne (lub popołudniowe)kąpiele pod Port - plaża nieciekawa leżą już głazy - umocnienia, ale istnieje jakaś cicha umowa, że to "psia plaża" i jak dotąd nikt się nie przyczepił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:43, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MegaLena napisał: |
A tak, kiedyś jeziora na Mazurach nie były grodzone, wejście na plażę nic nie kosztowało a ja ważyłam 59kg
Teraz wszystko się zmieniło  |
Rozumiem. Chciałaś sie pochwalić, że teraz dwie takie jak Ty wchodzicie na jednego takiego jak ja.
Ale to się zmieni. Już zacząłem gotować kapuchę i drżyjcie jak mi kilogramy zaczną spadać.
I Lady też.
Okazuje się, że jej nadwga wynka z utajonej niedoczynności tarczycy.
Tzn. tarczyca działa OK tylko moje słoneczko założyło sobie w brzuszku pieczarkarnię czy jakąś inną chodowlę grzybków. I te grzybki powodują, że hormony nie uzyskują pełni swojej mozliwości.
No a jak uzyskają to będę miał dwie szczuplutkie, żwawe dziewczynki.
tylko teraz tak się zastanawiam. Czy to będzie mi się podobało.
Ledy jest teraz taki słodki misiaczek więc jak mi schudnie to do czego ja będę się przytulał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|