Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Śro 8:59, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
O, Jurek ze wsi wrocił. A kapucha młoda podsmażana jest ultradobra.
A jeszcze bób w rozsądnej cenie pojawił się na targu. Jakże go uwielbiam!
W tych upałach już straciłam parę kg i Mega też czego i tobie życzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:27, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja tam nic nie straciłam bo uwielbiam letnie jedzenie - te wszystkie młode warzywka i owoce do tego jakieś kefirki, maślanki...
mniam! Nastka też się jakoś trzyma - wczoraj byliśmy na szczepieniu i pan doktor powiedział, że wcale nie jest za gruba co mnie podniosło na duchu bo ludzie wciąż gadają "ona jest chyba za gruba" - a ja po raz nie wiem któRy tłumaczę, że to GOLDEN więc nie ma sylwetki charta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Śro 14:54, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
balbinka napisał: | a ja po raz nie wiem któRy tłumaczę, że to GOLDEN więc nie ma sylwetki charta |
I po co zielonym tłumaczyć? Ta obsesja szczupłości rosprzestrzeniła się już na psy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Śro 16:08, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
właśnie ..
Filia może i jest grubelek, ale bez przesady i wkurzaja mnie takie gadki własciecieli dobremanów, seterów i innych, którzy ja publicznie krytykuja..
przeciez jej tez moze byc przykro..
albo facet z takim małym kundelm co tarł wielkim brzuchem po ziemi, zaczał sie kiedys z Filijki, bo sie potkneła, że taka grubaśna, że jej łapy siadają....
to mu awanture zrobiłam, żeby spojrzał na swoja "parówke" co ledwo chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goldeneczka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:58, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
My z Wendy jedziemy w Tatry. Łąki, lasy, potoczki.Wprost dla mlodego goldena:]
Zresztą to jej pierwsze lato więc troche ją wymęczymy w tych górach, bo za rok o tej porze będzie chować młode(jeśli wszystko dobrze pojdzie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:00, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MegaLena napisał: | O, Jurek ze wsi wrocił. A kapucha młoda podsmażana jest ultradobra.
A jeszcze bób w rozsądnej cenie pojawił się na targu. Jakże go uwielbiam!
W tych upałach już straciłam parę kg i Mega też czego i tobie życzę. |
Alke tylko na chwilę i już wracamy. Fajnie. ja też lubie młodą kapuchę. Ale kto mi będzie robił?
Ja w upały nic nie tracę bo kocham ciepełko, spacerki i pływanko w jeziorkach. Z tym ostatnim kłopoty bo nie wiem gdzie teraz dobre jeziorko.
A poza tym to moje baby nie są Lambretta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewoja
Ekspert
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:06, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja w upały to raczej tyję bo objadam się lodami (niestety)
właśnie wróciłam z urlopu nad morzem niestety byłam bez psicy i było mi smutno z tego powodu. w ośrodku pytali czy mi się podobało i czy do nich wróce bo wszyscy wracają ja odpowiedziałam NIE chyba że sie zrobią cywilizowani i zaczną psy tolerować. a w Kołobrzegu i Dźwirzynie poznałam kilka miłych goldków i jedną sympatyczną na plaży starsza od Ciri o kilka miesięcy ale taka "wąska w barach" w porównaniu z Cirką. miejscowość taka sobie ale na wyjazdy z psem super bo malutko ludzi żadnych straganów plaża przecudna biały piaseczek i zero kamieni zarówno na plaży jak i w wodzie no i prawie pusto na plazy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marysiaaa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:26, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Figiel to dopeiro jest podróżnik. Był już 3 razy w Bieszczadach, 4 razy nad morzem w różnych miejsach, był także 2 razy na Mazurach, na Słowacji. Nie licze tutaj takich dwu czy trzydniowych wyjazdów, bo takich to nie jestem w stanie nawet zliczyć. Figiel spedza też część wakacji na działce, niedaleko Poznania. Podróżować bardzo lubi, w samochodzie jest grzeczny i sobie śpi. Tyle już zwiedził, a ma dopiero 2,5 roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:47, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
MegaLena napisał: | Dwa lata temu byliśmy z rodziną i psiną w Sasinie niedaleko Łeby. Gospodarstwo "Pod gruszą". Warunki zamieszkania ascetyczne, lecz dla psa i dzieci (i nie zepsutych ciwilizacją dorosłych - raj).
Dom przy lesie, ogromne podwórko, gospodyni - spokojna, miła, zrównoważona kobieta. Do ekstra czystej plaży, prawie dzikiej, 4km ładną drogą (2km przez las). Polecam!
Dodam adres stronki dla zainteresowanych:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Dzięki Ci MegaLena za ten namiar na wsi spokojną - cudo po prostu byliśmy tam przez ostatnich 5 dni i choć dla ludzi pogoda była może mało sprzyjająca (trochę padało i ino tylko 20 st.) to psy czuły się świetnie (byliśmy tam razem z owczarkiem nizinnym polskim)
Fakt spanie mało ciekawe - trochę wilgotno ale po zainstalowaniu grzejniczka na wieczór dało się żyć za to jedzenie ....mmmm PY-CHO-TA mój mąż dzisiaj nieśmiało zapytał co będzie na obiad wiedząc że tego co tam jedliśmy to nawet moje naleśniki nie przebiją
okolica boska, właścicielka cierpliwa - w końcu Miła z cieczką tam pojechała tylko Amorek z Gackiem spać spokojnie nie mogli (psiaki gospodyni) ale i z nimi mój wojownik sobie poradził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MegaLena
Starszy goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 14:33, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mroziaczek napisał: |
Dzięki Ci MegaLena za ten namiar na wsi spokojną - cudo po prostu byliśmy tam przez ostatnich 5 dni i choć dla ludzi pogoda była może mało sprzyjająca (trochę padało i ino tylko 20 st.) to psy czuły się świetnie (byliśmy tam razem z owczarkiem nizinnym polskim)
Fakt spanie mało ciekawe - trochę wilgotno ale po zainstalowaniu grzejniczka na wieczór dało się żyć za to jedzenie ....mmmm PY-CHO-TA mój mąż dzisiaj nieśmiało zapytał co będzie na obiad wiedząc że tego co tam jedliśmy to nawet moje naleśniki nie przebiją
okolica boska, właścicielka cierpliwa - w końcu Miła z cieczką tam pojechała tylko Amorek z Gackiem spać spokojnie nie mogli (psiaki gospodyni) ale i z nimi mój wojownik sobie poradził |
Halo, Mroziaczku. Wracam sobie z urlopu i proszę, na forum są ludzie co chodzili tymi samymi drogami co i my. Ach to żarcie u pani Geni... Ach ten Gacek za jabłkiem ganiający... Ach ten Amorek... nadpobudliwy, nie wyobrażam jak sie zachowywał przy ciecznej Miłce, gdyż kiedyś cały czas próbował wgramolić się na Megi, chociaż cieczki nie miała. Może tylko ćwiczył?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:36, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
oj Amorek to do wsi gonił za samochaodem i wył jak syrena - z daleka było słychać że jedziemy
bo ze wzg na Miłki nogę nie chodziliśmy przez las do morza ino jeździliśmy do Lubiatowa (parking nad morzem i pychota gofry a ludzi prawie nic )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:14, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
foteczki z Sasina
w takiej chatce sobie mieszkaliśmy
[link widoczny dla zalogowanych]
a to Amorek wracający spod naszy drzwi - gdzie my tam i on
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:04, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mroziaczku i Megaleno - a możecie dac jakieś namiary na ten raj ?? i czy tam są płaskie tereny ( bioderka Esi !!) czy górki ??. ja co prawda znad morza, ale u nas górki i dołki. My wybieramy się w pierwszy weekend września do Przywidza, o którym pisałam w "spacerniaku".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:46, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
namiar jest w linku powyżej (o taki [link widoczny dla zalogowanych]) my z chorym na nogę psem jeździliśmy ok 30 km na plażę gdzie parking jest tuż obok w lesie i psiak daleko nie musział chodzić - a plaża ładna
natomiast tam to raczej górki, lasy piekne ale teren raczej zróżnicowany - dokładnie nie wiem bo po lasach to tylko wokół domu chodziliśmy - o drodze nad morze to niech się MegaLena wypowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:48, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
to aż 30 km od morza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|