Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:21, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Psy sie uczy od malucha czyli kiedy zaczną sie poruszać. Moje szczeniaczki wyzliczki w wieku czterech tygodni zalatwiały sie na gazety rozłożone dookoła dywanu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:14, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Moje szczeniaczki wyzliczki |
To Ty tak zawsze parami sobie psiaki sprowadzasz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:28, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
md117 napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: | Moje szczeniaczki wyzliczki |
To Ty tak zawsze parami sobie psiaki sprowadzasz?? |
Niestety nie .
Dopiero teraz mam to szczęście
Tyle tylko, że moja pierwsza wyżliczka miała małe słodkie dzidziusie
Było ich siedem bielutkich w brązowe łatki i same dziewczynki
Cudo. I wtedy przez parę tygodni też mieliśmy do pary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:53, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
same dziewczyny? to jakiś cud chyba ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:26, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
katia napisał: | same dziewczyny? to jakiś cud chyba ;] |
Pani wet która odbierała poród powiedziała, że w czasie 35 lat praktyki nie miała takiego przypadku.
Ale ja sprawę wyjaśniłem.
Po prostu u nas w domu panowała zasada - ŻADNYCH OBCYCH CHŁOPÓW W DOMU
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:47, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To masz masz teraz pewność, że żona kocha tylko Ciebie, bo inny chłop STOP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:26, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To było 30 lat temu. A od dwóch lat żona spaceruje z naszymi wyżlicami po niebieskich łąkach i pewnie tęskni za nami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:17, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
pewnie tak samo jak Ty za nią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:47, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Niestety nie .
Dopiero teraz mam to szczęście
Tyle tylko, że moja pierwsza wyżliczka miała małe słodkie dzidziusie
Było ich siedem bielutkich w brązowe łatki i same dziewczynki
Cudo. I wtedy przez parę tygodni też mieliśmy do pary |
I wszystko jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:45, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
katia napisał: | pewnie tak samo jak Ty za nią... |
Ja za nią bardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malutka:)
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:58, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | katia napisał: | pewnie tak samo jak Ty za nią... |
Ja za nią bardziej |
Smutno się zrobiło Ale co tam, trzeba życ dalej I płynie sie dalej i płynie sie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:31, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | To było 30 lat temu. A od dwóch lat żona spaceruje z naszymi wyżlicami po niebieskich łąkach i pewnie tęskni za nami. |
...niestety zycie jest krótkie i zawsze konczy sie zbyt szybko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
snadra
Gość
|
Wysłany: Sob 19:38, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
pomocy! tydzień temu kupiłam goldena, bez rodowodu. Ma 4 i pół miesiąca. Przez 2 dni bał się wszystkiego, teraz jest troszkę lepiej ale nie do końca. Wchodzi tylko do jednego pokoju, po podwórku biega normalnie. Najmniej boi się tylko mnie, bo to ja spędzam z nim najwięcej czasu. Do rodziców powoli się przyzwyczaja. Wiem że wkrótce będzie biegał po całym mieszkaniu, tylko trzeba czasu. Ale nie to mnie martwi. Dziś odwiedził mnie kuzyn. Był już raz u nas i widział się z Marsem, głaskał go. A dziś jak się z nim bawił to Mars dosłownie się na niego rzucił! Z wściekłością. O mało go nie ugryzł w rękę Jestem przerażona, w końcu tyle czytałam że te psy sa takie cierpliwe. Możliwe że pies jeszcze bał się kuzyna i nie ufał mu do końca, ale chyba nie powinien się rzucać mimo wszystko... Boję się że jak będą do mnie przychodzić znajomi, to zawsze będzie się bał obcych i albo będzie uciekał albo rzucał. Dodam, że nie chodzę z nim na spacery, bo boi się wyjść na ulicę. Nawet w domu boi się wejść do kuchni czy drugiego pokoju... Doradźcie mi coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:56, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To trochę dziwne ze tak wszystkiego sie boi... Niech wszyscy co mieszkaja w domu, duzo go głaskaja, bawia sie z nim itp. Wydaje mi sie ze wtedy e mniej bedzie sie Was bał.
Ale, z tym rzucaniem to sie nie przejmuj, mój tez ma czasem takie napady, ze rzuca sie na mnie ze złością i gryzie..
Piszesz na początku, ze po podwórku biega normalnie, a na końcu, ze nie wychodzisz z nim na spacery bo sie wszystkiego boi.. To jak? wychodzisz z nim czy nie?
Kupiłaś goldena ktory ma 4,5 mies. Czemu taki duży? Moze miał złe doświadczenie, ze tak wszystkiego sie boi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
snadra
Gość
|
Wysłany: Sob 20:06, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o to, że po naszym podwórku biega normalnie, ale za płot, na ulicę, dalej od domu z nim nie wychodzę.
Mars lubi mnie gryźć, ale to raczej wygląda na formę zabawy. To jak rzucił się na mojego kuzyna jest niestety przerażające... Czuję, że to nie jest normalne i nie powinno się powtórzyć...
A dlaczego taki duży... Został jedyny, zobaczyłam go i pokochałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|