Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:00, 08 Cze 2011 Temat postu: Zdrowy golden |
|
|
Czasami trafię na dyskusję która rozpala w żyłach krew i najczęściej ma ona przekonać kogoś, że powinien kupić psa ze sprawdzonej hodowli bo to gwarantuje pełnię zdrowia do końca życia lub nie
I zacząłem się zastanawiać .
Bardzo proszę nie śmiejcie się ze mnie, że taki stary i myśli i to jeszcze o tej porze
No bo czy jest możliwość by powstały jakieś hodowle w których będą się rodziły szczeniaki w maksymalnym stopniu zdrowe.
I doszedłem do wniosku, że potrzebny jest Centalny Rejestr Zdrowia Psów Rasowych. Każdy pies rasowy rodowodowy podlegał by badaniom okresowym podobnie jak pojazdy i wyniki były by wpisywane do Rejestru. Również wszystkie informacje o leczeniu danego psa.
Tylko boję się, że w tym Rejestrze zarejestrowano by niewiele psów, chyba, żeby Związkowi zależało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:31, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W UK mamy coś podobnego
Na stronie naszego związku kyn. wpisuje się rod. imię psa i wyskakują wyniki badań na dysplazję i oczy, oraz date ich wykonania.
Przykład: [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście tylko jeśli były robione oraz weterynarz je wysłał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaEmi
Goldeniarz
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:04, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jurku, a czy z psami jest jakoś bardzo inaczej niż z nami?
Czy zdrowie rodziców daje 100 % pewność na zdrowe potomstwo?
Czasem rodzice piękni, młodzi, zdrowi- a dzieciątko rodzi się bardzo chore, a innym razem widzisz palącą cięzarną, nie stroniącą od alkoholu, nie dbającą o siebie a dzieci- okazy zdrowia- zahartowane!
Reguły nie ma.
Wiem, że goldeny nie palą i nie potrafią otworzyć sobie butelki piwa, ale myslę, że wiesz o co mi chodzi?
To że rodzice zdrowi fajnie - ale że Twój pies akurat urodzi się ze słabą odpornością i każde choróbsko się go będzie trzymać też mozliwe...
a jak ktoś jest hodowcą- "zarobkowym"- to poda do rejestru tylko te fakty które są mu na rękę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AniaEmi dnia Czw 8:06, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:10, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lojej Jerzy, to by bylo super mysle ale czy to jest wykonalne?
Tzn wykonalne to jest wszystyko ale jak sie do tego zabrac..
hmmm
By chyba hodowca w kontrakcie sprzedazy musial wymagac takowych badan i rejestracji ich(albo weci musieliby byc zoobowiazani do takowych rejestracji po przebadaniu psa).
I dokladnie trzeba by bylo ustalic kto za nie placi- hodowca czy nabywca, bo zawsze jak chodzi o kase to zaczynaja sie schody
Z 1 strony powinno to byc najwazniejsze dla hodowcy by hodowac zdrowe a dla wlasciciela -miec zdrowego, z 2 - trzeba by bylo wtedy pokazywac wszystkie prawdy
a to ........... nie lezy zawsze w interesach
tutaj tez chca cos takiego zrobic , ale czy to przejdzie..
ja nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:13, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
AniaEmi napisał: | Jurku, a czy z psami jest jakoś bardzo inaczej niż z nami?
Czy zdrowie rodziców daje 100 % pewność na zdrowe potomstwo?
Czasem rodzice piękni, młodzi, zdrowi- a dzieciątko rodzi się bardzo chore, a innym razem widzisz palącą cięzarną, nie stroniącą od alkoholu, nie dbającą o siebie a dzieci- okazy zdrowia- zahartowane!
Reguły nie ma.
Wiem, że goldeny nie palą i nie potrafią otworzyć sobie butelki piwa, ale myslę, że wiesz o co mi chodzi?
To że rodzice zdrowi fajnie - ale że Twój pies akurat urodzi się ze słabą odpornością i każde choróbsko się go będzie trzymać też mozliwe...
a jak ktoś jest hodowcą- "zarobkowym"- to poda do rejestru tylko te fakty które są mu na rękę... |
Aniu masz calkowita racje..
chodzi moze bardziej o to, ze wciaz powtarzajace sie choroby w danych liniach hodowlanych, uznawane jako dziedziczne, moze mozna byloby jakos wyeliminowac..
Ale to chyba niespelnialne..
a z 2 strony od kiedy w niektorych rasach nastapil obowiazek badan np HD to sie o tym hd juz malo slyszy, lokcie podobnie.Czyli jakos sie czasem da cos poprawic..
Hodowca zostac jest tez poprostu za latwo mysle.
Ilu hodowcow ma jakiekolwiek pojecie o genetyce, zdrowiu itp.
Dla ilu, to wogole ich 1 pies, ktorym zaczynaja hodowac, wiec nawet nie ma co wspomniec o doswiadczeniu.
Jasne, ze zawsze trzeba od czegos zaczac, ale ile juz tych hodowcow nie narobilo sie w okolo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Czw 8:35, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:07, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Problem leży też po drugiej stronie. Ilu jest kupujących "z przypadku" - mamo/tato zobacz jeki piękny piesek- kumikupmikupmi.
I tato/mama kupuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaEmi
Goldeniarz
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:56, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kumikupmikupmi.
I tato/mama kupuje |
a to Jurku szczera prawda- ja takiemu kupmikupmi uległam- swoje przeszliśmy ALE NIE ŻAŁUJĘ!!! jEST PRZECIEŻ EMISIA.
z drugiej strony nikt nie zagwarantuje mi że po zdrowych psich rodzicach - będę miała okaz zdrowia psie małe szczęście...
Niemniej jednak fajnie byłoby robić coś by eliminować rozmnażanie psów z wadami genetycznymi. Jednak tam gdzie chodzi o kasę - tam zawsze coś się wykombinuje- Taki kraj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:03, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | kumikupmikupmi.
I tato/mama kupuje |
lomatko
moje to nigdy nie chcialy, bo psy w domu mialy
Ale jakby wogole tak wolaly o cos- to marsz do pracy, od 13 roku zycia, nie ma latwo -kupmikupmikupmi
Sam poczuje , co to pieniadz to wolac przestanie.
Stef pracowala przy ogorkach czy pomidorach/nie pamietam; juz jak miala 13 lat- male to ,wzrostem, ledwo dosiegalo ale rwalo i sortowalo O 5 rano w soboty do roboty wstawala 45 min rowerem dojazd i praca pare godzin. W tygodniu -szkola.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Czw 18:06, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:33, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
hmm rejestr Jurku... no moze i dobry pomysl, ale prawda jest taka ze problem chyba nie lezy po stronie sprzedajacych tylko kupujacych - bo jesli Tobie zalezy zeby kupic psa po zdrowych rodzicach to sie postarasz i sprawdzisz czy w wybranej hodowli psy maja badania czy nie i wybierzesz taka gdzie psy sa badane i zdrowe, a jak ci nie zalezy to wezmiesz to co ci sie podoba albo co jest tansze nawet nie myslac czy psy sa badane - czyz tak nie jest ?
wiec w sumie po co nam rejestr ? dobre hodowle umieszczaja takie informacje na swoich stronach www, a jak nie to zawsze mozna zapytac lub nie brac psa z takiej hodowli - prawda ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:50, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Moniko, czesc
nie wiem jak Jurkowi, mi np chodzilo o calkowicie inny rejestr.
Na stronach hodowli owszem widzisz jakie psy i czy mialy badania.Te do hodowli i te co maja mioty.
A ile z tych miotow dzieci bylo chorych, ile razy powtorzylo sie to samo schorzenie .Znasz jakas strone hodowli na ktorej mozna wyczytac z jakimi chorobami borykaly sie jej psy?
Czy mozna gdzies sprawdzic ile dokladnie psow ma np dysplazje (tych z hod rodowodowcych) z jakich one pochodza lini,
o innych chorobach juz nie mowie..Mysle ze dla hodowcow to tez bylby przydatny rejestr
Badania rodzicow mozna zobaczyc a reszta "scisle tajne ".
wieszkosc hodowcow ma "zawsze zdrowe"mioty , ile by ich nie miala a jak problemy to zawsze sa z "tej innej hodowli"
ps
taki rejestr to jest bajka , bo za duzo przeciwnikow tego by bylo
chociaz u nas mysla nad nim ..ale to narazie tylko project.Tja..
Ja znam hodowczynie, ktora hoduje 35lat i zawsze powtarza ze z jej lini to chore(lekko do tego) psy na palcach dwoch rak mozna policzyc, tylko ze inni w owej rasie na palcach jednej potrafia policzyc psy calkiem zdrowe .Nie chodzi o goldeny tu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Śro 13:14, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:13, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt myślący nie będzie oczekiwał, że ktoś mu zagwarantuje, że piesek z hodowli będzie zdrowy, to oczywiste. Ale ja się pytam, co zrobi hodowca, który już wie, że szczenię z jego hodowli zachorowało np. na nużycę albo przyszło na świat z ektopią moczowodu. Czy zaprzestanie rozmnażania suni, która takie potomstwo wydała na świat
Gośka i Cody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:23, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
I czy będzie finansował leczenie szczeniaczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:27, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Z tym finansowaniem jestem naturalnie Za.Ale to juz pisalam obszernie.
Natomiast, z tym wycofywaniem sun z hodowli po takich zdarzeniach, nie wiem, chyba musze stanac w obronie hodowcow w tej chwili , nie znajac sie na genetyce ; nie jestem w stanie odpowiedziec czy sunia owa bedzie przekazywac wciaz te same choroby.Pozatym dziecko psiowe ma jeszcze przeciez ojca..
Dlatego tez dobry wlasnie bylby taki rejestr, z z jakich lini, z jakich polaczen jakie choroby itp.
Dlatego wlasnie uwazam, ze hodowca zostac jest za latwo.
Bo ilu z nich ma wogole jakakolwiek wiedze na temat zdrowia/genetyki itp.Ba, ilu z nich ma wogole wiedze na temat rasy czy chocby samych psow.Czy chocby na temat przodkow swego "wnuka".
Ze nie wszystko wiedza, normalne, nikt nie wie wszystkiego ale ze nie wglebiaja sie , nie douczaja to mozna im zarzucic.
I naturalnie, ze na zywe stworzenie nikt nie moze dac gwarancji, nie na jego zdrowie.
Ale na to ze postaral sie z calej sily by zapobiec chorobom, ze odpowiada za to co wyhodowal- MOZE DAC, i powinien...wg mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:24, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiam jeszcze jaki wpływ na hodowle mają wystawy.
Gdyby chodziło tylko o zdrowie to może nie było by tak dużych problemów.
Ale wydaje mi się, że sędziowie wprowadzają zmiany w ocenach i preferują rózne typy psów tworząc modę na określony eksterier.
I chyba wtedy hodowcy zaczynają za tymi wymaganiami podążać.
A wcale nie jestem pewien czy to jest dobre dla rasy co widać np. u bokserów czy onków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:41, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Oj tak, i wiele innych ras tez , "poprzerabianych"dla dobrego oka sedziego, obecna mode itp.
Cavaliery z zamala czaszka to juz problem na duza skale np.Ale bardziej podobaly sie z mala glowa..
A ja widzialam meczacego sie cavusia, z tym "schorzeniem".
Bez komentarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|