Babskie pogaduchy

kesse

Niezłe te sandały

monia&vero

No nareszcie wątek ożył Very Happy

A jak jest u Was z zakupami?? lubicie biegać po sklepach czy wilicie przez internet??
Ja nie znoszę zakupów chodzonych bo nic mi się nie podoba, nic nie umiem znaleźć, wszystko pouciskane, pogniecione, pobrudzone od pudru i nie specjalnie ładnie pachnie... większość rzeczy kupuję przez internet... mam swoich ulubionych i sprawdzonych sprzedawców, na których nigdy się nie zawiodłam... zawsze też mogę zwrócić towar lub wymienić więc nie ma problemu...
polecam sklep internetowy lupo, gdzie mają odlotową bieliznę i kostiumy kąpielowe [link widoczny dla zalogowanych]
towar bardzo szybko dociera do domku, jest solidnie zapakowany, z wymianą nie ma najmniejszych problemów...

kesse

Ja boję sie kupować ciuchy przez neta. 2 razy kupiłam i sie sparzyłam, zawsze cos bylo nie tak. Poza tym ja jestem taka niewymiarowa , że w sklepie nawet zastanawiam sie poł h w przymierzalni a co dopiero na slepo przez neta.

Natomiast jakies kolczyki czy jakieś pierdołki do domu to jak najbardziej przez neta.

saida

Ja też nie mam przekonania do zakupu ciuchów przez internet Confused

Sprzęt czy inne gadżety owszem.
Chyba, że jest to super sprawdzony sklep, z rzeczami które są na mnie "miarowe".
Jedną bluzkę kupiłam netowo, jest ok, kolor i fason jak prezentowany, pisało, że 100% bawełna a okazało się, że to jakaś sztuczna elana Confused

A już ostatnio miałam przejścia właśnie ze strojem kąpielowym i powiedziałam sobie: to był ostatni taki zakup!
Ponieważ nie mogłam na mieście wyszukać takiego kostiumu jaki chciałam, do tego ceny powalały to znalazłam odpowiedni model na necie.
I tak: nie dość, że kolor przyszedł nie taki jaki chciałam (ale to akurat i na szczęście uzgodniono ze mną telefonicznie) to jeszcze nie ten rozmiar

Z wymianą nie było problemu, z tym że trwała ona tyle, że ja zdążyłam wyjechać na urlop bez stroju (dobrze, że na zadupiu byłam i mogłam w majciochach szaleć

).
Po urlopie czeka na mnie strój: znowu nie ten rozmiar Evil or Very Mad

, po rozmowie telefonicznej zdawkowe przeprosiny i informacja, że mojego modelu już nie produkują

(chyba na chama chcieli żebym się wcisnęła w rozmiarówkę, która im została)
Być może miałam pecha, może na nieodpowiedni sklep trafiłam ale tym sposobem skutecznie wyleczyłam się "ciuchowych" zakupów internetowych

Trampeczka

Jeżeli chodzi o jakieś sprzęty, to lubię kupować na allegro. Prawie zawsze znajdzie się coś tańszego niż w normalnym sklepie

Co do ubrań:
- zamówiłam buty, wszystko się zgadzało z opisem, tylko były bardzo nietrwałe - po kilku użyciach zaczeły się przecierać u sklejenia przy pięcie Confused

- właśnie dzisiaj przyszły mi spodnie na konie i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczona - spodnie używane, ale prawie jak nówki, bardzo dobry materiał i co najważniejsze - idealnie pasują do mojej figury Laughing

kesse

Moja znajoma miała przeboje ze spodniami na konie.
W necie kupiła to były za małe...

Kupiła w sklepie , dała 300zł i jak ubrała posżły na szwie Shocked

Trampeczka

Mi się właśnie udało dostać akurat na moje wymiary.
Od dłuższego czasu poszukiwałam spodni, bo moje 3 pary zrobiły się za małe Laughing

Byłam w różnych miejscach, przymierzałam kilka par i wszystkie mi były za duże lub za małe. Normalna wymiarówka na mnie nie pasuje, bo jestem nieproporcjonalna? Laughing

A jak dla mnie bez sensu jest kupić spodnie za 300zł i jeszcze dać je do zmiejszania Confused

Postaram się później dodać zdjęcia Wink

A zmieniając temat - byłam u fryzjerki i jak na razie nie jestem za bardzo zadowolona. Za mocno mi podcięła grzywkę Confused

Hmm... Jakoś nie mogę się przyzwyczaić. Może dlatego, że ostatnio cały czas miałam dłuższą... A może po myciu ułoży się troszku inaczej Rolling Eyes

Ale co tam, odrośnie.

mroziaczek

ja ostatnio od fryzjerki w ogóle wyszłam z grzywką od 15 lat jej nie miałam Smile

ludzie mnie na ulicy nie poznawali - nie wiedziałam że takie małe coś może tak buzię zmienić Smile

kesse

My to byśmy chętnie obejrzeli takie zmiany Wink

Ojj jak sie nie nosi grzywki i jak sie ją zrobi to rzeczywiście całkowicie zmienia twarz Smile

Dorota&Frodo

kesse

To skoro była dobra to czemu zaczęła zjeżdzać?

monia&vero

Ewela dobre pytanie Very Happy

Dorota tłumacz się hahaha

Ja też się na necie kilka razy nacięłam ale jak tak bardzo nie lubię chodzić po sklepach, że nie zraziło mnie to Smile

saida

Hihi ja się Dorocie nie dziwię, mój dobry stanik (bez ramiączek) wyleciałby mi kiedyś przez rękaw i skapnęłam się dopiero jak mi jego połowa dyndała już z tego rękawa Embarassed

A tak w ogóle gdyby nie ten fartuszek to klienci mieliby "atrakcyjne" zakupy Wink

Dorota&Frodo

magda_17