Babskie pogaduchy

karolka · Wysłany: Czw 17:09, 18 Mar 2010 Temat postu:

hm

no to chyba nie jest ze mną jeszcze źle Very Happy

zdarzają mi sie napady zazdrości, ale niezbyt często Smile

przeważnie w konkretnych sytuacjach załącza mi się alarm w głowie, a później wielka zazdrość Very Happy

Olinka · Wysłany: Czw 17:37, 18 Mar 2010 Temat postu:

Monia ale po tych wszystkich burzach z tego co się orientuje trafiłaś na fajnego faceta i macie dziecko. Nie ma tego złego. Dobrze, że z takim frajerem nie jesteś. Ale przecież wiem, że wiesz o tym Very Happy

Wiecie co może o innej zdradzie, ale zdrada to zdrada. Rozmawiam sobie z koleżanką ona 30pare lat, 2 dzieci i jakoś przez przypadek powiedziała, że to jej drugie małżeństwo. Po jakimś czasie powiedziała co się stało. Wyszła za mąż w wieku 20 lat, 2 latach małżeństwa. Gdy wróciła z pracy do ich wspólnego domu zobaczyła swojego męża w środku akcji z ich wspólnym przyjacielem. Takie małżeństwo dla przykrywki... w każdym bądź razie dziewczyna wyszła na prostą i teraz jest w całkiem dobrym, związku.

Magda&Fado · Wysłany: Czw 17:51, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ja chyba powinnam się cieszyć, bo póki co nie mam żadnych strasznych przejść z facetami

Ale takie sytuacji, że zastaje mojego faceta z innym facetem w łóżku to sobie nie wyobrażam. nie wiem co taka kobieta wtedy czuje, bo teraz u mnie to raczej wywołuje śmiech i obrzydzenie, a nie zazdrość

YASMINA · Wysłany: Czw 18:08, 18 Mar 2010 Temat postu:

aż mi oczy wychodzą jak o tym wszystkim czytam. Nie dziwię się, że dziewczyny popadają w depresje aczkolwiek żaden facet nie jest wart tego żeby sie z jego powodu zadręczać. Jedno jest pewne. Faceci nienawidzą inteligentnych kobiet. Im w zupełności wystarcza pusta laska, która nie wymaga, nie ma uczuć i nic od nich nie chce. On może wówczas błyszczeć swoją "inteligencją" i pokazywać jaki to on jest bat i że bez niego to taka kobieta zginie. Czuje się ważny. Spanie, jedzenie i seks to wystarczajace do życia. KOBIETY nie dajcie się!
Chłopaki nie gniewajcie się

to tylko słowa skrzywdzonej kobiety.

emdżej · Wysłany: Czw 18:28, 18 Mar 2010 Temat postu:

Cookie Monster · Wysłany: Czw 18:39, 18 Mar 2010 Temat postu:

kesse · Wysłany: Czw 20:15, 18 Mar 2010 Temat postu:

Mateusz ja nie wrzucam do jednego wora Wink

Na świecie są puste laski i takie tam szmatki różne, galerianki itp...

Ale są też faceci świnie.

Mi się trafił superowski wiec nie umiem wrzucic do jednego wora, ale cokolwiek wiecej napiszę Wam za jakies 30 lat , bo na razie to jestem piękna i młoda , ale nei wiem co zrobi jak będe miała 50 lat Wink

karolka · Wysłany: Czw 20:24, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ewelina, napewno bedzie Cie kochał tak samo jak teraz Smile

chyba w to nie wątpisz?

kesse · Wysłany: Czw 20:35, 18 Mar 2010 Temat postu:

Absolutnie nie wątpie, tylko w życiu nie można być niczego pewnym, myślisz że te zdradzane wątpiły?

karolka · Wysłany: Czw 20:38, 18 Mar 2010 Temat postu:

nie wiem.. ale zawsze mnie uczono, że nie wolno zwątpić, bo wtedy się napewno nie udaje. w sumie, w moim przypadku się to sprawdza Confused

W każdym razie napewno nie zaszkodzi dawać mężczyźnie właśnie takie poczucie. Że się wierzy, że nigdy nie zdradzi, itp itp..

kesse · Wysłany: Czw 20:45, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ja tylko wszem i wobec nigdy nei powiem ze jestem 100% pewne bo niby co daje mi taką pewnosc?

Ale nei zrozum mnei źle ja wierze, że bedziemy razem na zawsze Smile

Dlatego że to jest TEN.

karolka · Wysłany: Czw 20:48, 18 Mar 2010 Temat postu:

Rozumiem

ja jestem jeszcze młoda, i głupia Very Happy

i wierzę, że Marcin to ten pierwszy i jedyny (cóż, przyznaję się, to mój pierwszy facet). Moja romantyczna natura każe mi wierzyć w siłę miłości, itp itp Smile

I myśle, że takie rzeczy sie czuje..

monia&vero · Wysłany: Czw 20:59, 18 Mar 2010 Temat postu:

Olinka u mnie to bardziej skomplikowane... najpierw wyszlam za mąż, urodziłam córcię, później sie rozwiodłam poznałam tego dupka żonatego, następnie wpadłam w deprechę a dopiero jak to w miare opanowałam poznałam mojego obecnego mężusia Smile

z moim poprzednim mężem mamy bardzo dobry kontakt, jest świetnym ojcem dla Karolci Smile

niestety my sie nie potrafiliśmy dogadac ale dla naszej córeczki staniemy na glowie żeby była szczęśliwa i wiedziała, że i mamę i tatę Smile

A mojego mężusia kocham bo jakże inaczej Smile

czasem mnie wkurza pewnymi rzeczami ale cóż ja też mam wady więc wszystko trzeba sobie zawsze dzielic przez dwa Smile

badman · Wysłany: Czw 22:35, 18 Mar 2010 Temat postu:

Co za milusi temat, z którego można się dowiedzieć, że większość kobiet to biedne skrzywdzone istotki, które nie wiadomo dlaczego zostały skrzywdzone i oszukane a faceci to tylko chodzące świnie na dwóch łapach potrzebujący tylko do życia jedzenia i seksu. Rozumiem, że są kobiety zdradzone ale również i faceci, gdyby było ich więcej na tym forum pewnie wypowiedzieliby się o zdradach przez kobiety. Suma summarum uważam, że życie jest tak zaskakujące i błędem jest mówić że "mnie nigdy się to nie zdarzy" i nie zdradzę bądź nie będę zdradzony. Konstrukcja faceta jest inna od konstrukcji kobiety ale to pewnie wiecie Smile

facet jest prosty i trzeba mówić do niego prostymi słowami a kobiety z natury mają problem z powiedzeniem czegoś wprost i prawie zawsze pragną aby ich facet wiedział co robić zanim otworzą usta Smile

potem kobieta przestaje mówić bo twierdzi, że to i tak nie ma sensu a facet zamyka się w sobie myśląc, że kobieta niczego nie oczekuje bo przecież gdyby czegoś chciała to by powiedziała. Czasami tak się dzieje a wtedy narastają problemy, kłótnie i niedomówienia co w niedalekiej przyszłości może zakończyć się końcem związku lub zdradą zarówno z jednej strony jak i z drugiej - dla jasności chciałem podkreślić, że mówię tu o w miarę normalnych związkach a nie patologicznych i toksycznych polegających tylko na zaspakajaniu żądzy fizycznych. Wiec miłe Panie w stosunkach damsko męskich nic nie jest czarne i białe i nie da się w prosty sposób wytłumaczyć pewnych zachowań ale można starać się zrozumieć pewne sprawy i bać o siebie wzajemnie Very Happy

bo nie każdy facet to frajer a nie każda kobieta to pusta lala.

Nawiązując jeszcze do wypowiedzi YASMINA - czy spotykałaś tylko takich facetów na swojej drodze ? jeśli tak to chyba powinnaś zmienić miejsce ich poznawania na bardziej "kulturalne"
Osobiście nie boję się inteligentnych kobiet i wręcz przeciwnie - czuję się bardzo dobrze w ich towarzystwie bo wiem, że ja również muszę utrzymać poziom i wtedy dyskusje na dane tematy robią się naprawdę ciekawe i ekscytujące. Z pustą lalą można sobie jedynie porozmawiać o jej kolegach mających BMW i ogoloną głowę bo to jej imponuje lub kto kogo walną w mordę na dyskotece w remizie a na słowo "inwektywa" powie, że to pewnie dzwonek do komórki Wink

ale jak to mówią - każda potwora znajdzie swego amatora Wink

kesse · Wysłany: Czw 22:55, 18 Mar 2010 Temat postu:

A ja tylko polecam książkę "Mężczyźni są z marsa a kobiety z Venus".
Warto. Może niektórzy zrozumieją istotę częstego problemu własciwej komunikacji mężczyzna - kobieta.