Babskie pogaduchy

monia&vero

To ja bez rymu dziękuję i zaraz biegnę do apteki Smile

JAGODA & BAJER

Jest migrena?
Weź Bajera!
On Cię rozweseli w mig!
A Ty będziesz mówić HIT!

PAMIĘTAJ tylko jedną rzecz!
Bajer przyklei się jak rzep!
Odejść już nie będzie chciał, a pańcia powie: "Co za żal!"
Więc nie jest to łatwa rzecz, IBUPROM lepiej szybko weź!

M!S!A

kesse

No tak czasem się zdarzy , że rzeczywiście ibuprom czy aspiryna podratuje,ale nie ma to jak sumigra.

Mnie jedynie czasem irytuje jak ktoś mówi "mam migrenę" a tak naprawdę o migrenie wie tyle co ja o chińskim Wink

Czyli niewiele.

Nie życzę nikomu Smile

M!S!A

No niestety też wiem coś o tym. Widzę że moja mama przeżywa- czasem to i pogotowie jest potrzebne. Ja miałam podejrzenie o migreny byłam badana w tym kierunku. Ale raczej mam te silne bóle głowy ukierunkowane na pogodę.

KingaSeba_Luna

a ja jak się bardzo zdenerwuje to ból głowy gwarantowany, choć z drugiej strony myślę sobie , że lepiej taki bół niż migrena

kesse

No widzisz tylko tak naprawdę migreny nie można potwierdzić badaniami Smile

Generalnie nie ma takiego badania. Raczej robi się TK lub inne badania w celu wykluczenia np guzów czy tez innych wykrywalnych schorzeń, jeśli nic nie wykryją a objawy są książkowe tzn że migrena Sad

Współczuję twojej mamie, ja się czasem męczę potwornie, ale skoro wzywa pogotowie to podejrzewam co musi przechodzić , to jest jakaś masakra.

monia&vero

Nie no u mnie to raczej też ból głowy spowodowany i pogodą i kobiecymi comiesięcznymi przypadłościami... wiem jak wygląda migrena, bo ma ją mój szef... oj cierpi facet niemożliwie, wymiotuje, ma potworne zawroty głowy i jak już ledwo żyje to się zbiera do domu, a dodam, że On ogólnie jest zdrowy ale z tym sobie nie radzi...
No wzięłam ten ibuprom zatoki i jakby ból zelżał, już mroczki przynajmniej mi biegają przed oczami Smile

kesse

No widzisz Monia, szef zawinie sie do domu i tyle Smile

A wyobrażasz sobie jakie życie ma przeciętny człowiek? Który nie może ot tak iść sobie do domu Sad

ja miałam taki czas kiedy migreny mi się bardzo nasiliły, pamiętam że dość często brałam wolne (i na takie coś leciał mi mój urlop którego i tak mam niewiele), oczywiscie już za którymś razem kiedy nagle rano dzwoniłam że nie dam rady przyjść to już nie patrzono zbyt przychylnie.
Teraz na szczęście z pewnych powodów migreny ma rzadziej.

Monia nie wiem w jakich relacjach jesteś z szefem , ale może zapytaj czy chodził po lekarzach z tym ( a wiem ze generalnue chłop i lekarz nie chodzą parami). Jesli to migrena (oby nie jakiś guz) to wystarczy zaopatrzenie w sumigrę, bierzesz jak coś zaczyna sie dziać i jest jak ręką odjął, ja sie ciesze ze połaziłam do lekarzy, przynajmniej sie nie mecze.

M!S!A

No u mojej mamy Sumigra nie powoduje wcale że jej przechodzi Sad

Dla niej już chyba nie ma leku który by to spowodował. A objawy ma podobnie jak szef Moni: wymioty, światłowstręt, niesamowity ból głowy który jak mówi nie można do niczego porównać. A i tak ma o tyle problem że nawet jeżeli może zwolnić się w jednej pracy to jeszcze sama prowadzi ośrodek szkolenia kierowców- jest instruktorem nauki jazdy i ma np.osoby przed egzaminem a migrena ją dopadła.

ps.dobrze Monia że chociaż trochę Ci już przeszło Smile

kesse

A ja myślę, że może mama powinna spróbować też innych tabletek? Z tych co ja znam to jeszcze Cinnie. I chyba są jeszcze jakieś. Na jednego migrenowca świetnie podziała Cinnie a na drugiego np Sumigra. No i ważne jest aby wychwycic moment i wziąć jak najszybciej gdy nadchodzi atak.
Nie wspomne o wywoływaczach pokarmowych, prowadzeniu dzienniczka i unikaniu, ale to pewnie Twoja mama wie Wink

M!S!A

O tych Cinnie nie słyszałam i przekażę mamie Smile

Duśka@Frida

W pracy net mi dogorywa
łączność z Wami wciąż przerywa
pisać rymów nie ma jak
a i z weną jest nie tak...

Ale w domu - inne życie
siadam, klikam, tworzę skrycie
(bo w sekrecie przed mym lubym,
by zaniechać mojej zguby...)

No więc teraz w net wskakuję,
z myślą, że znów porymuję
z Wami - drodzy wierszokleci...
a tu skandal! - Proza leci!!! Evil or Very Mad

Wszystko z winy bólu głowy,
co ma przebieg wybuchowy...
Verusiowej się przyplątał,
piękne rymy nam posprzątał!

Moniu, straszna jest Twa bieda,
z nią się łatwo pożyć nie da...
Prócz cierpienia, pomroczności,
bólu oczu, może mdłości...
Smutno wszystkim się zrobiło,
zdolność rymowania zmyło!

Więc się kuruj moja droga,
bo dosięga nas tu trwoga
o los wątku, rymowanek,
który cieszył nas co ranek.

M!S!A

Duśka nam się tu wkurzyła
i nas rymowanką ochrzaniła
chodźcie wszyscy piszcie wierszem
to Dusiowej serce zmięknie

kesse

Tak se myślę moi mili
byśmy wątek utworzyli
"rymowane pogaduchy"
do kawuchy i poduchy Smile

Co wy na to moi mili
Byśmy właśnie tak zrobili?