Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:29, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam 165cm i mam cichą nadzieje, że jeszcze ciut urosnę
Ze spodniami jest różnie, długość nie ma znaczenia bo zawsze można skrócić, czasem jest problem bo ogólnie w tych sklepach te spodnie są same takie bardzo duże. Mam tylko wybrane sklepy w których jest zawsze coś na mnie, przeważnie jest to cropp town.
Co do boczków, jeszcze ich nie widzę, ale zauważyłam że ostatnio więcej mnie I od jakiegoś czasu po prostu nie jem słodyczy, pije tylko wodę i mam sporo ruchu.
Tak z ciekawości powiem Wam, że moja 13-14 letnia koleżanka ma 176cm i zaledwie 45kg. Wyobrażacie sobie jak wygląda, no i ta to dopeiro musi mieć problem z ubraniami. Wiem jeszcze że chodzi na jakieś sesje fotomodelki czy coś, raz czy dwa była chyba. Ma koleżankę która sie jej do pasa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Nie 22:34, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Twoja kolezanka ma anoreksje a to powazne zaburzenie psychiczne i nawet nie ma sie co śmiac...
ja 3 lata temu przy moim wzroscie 172cm ważyłam 10 kg mniej niz teraz czyli 52 kg... i byłam chudziutka i koscista.. teraz tu i ówdzie przybylo ciała, jest ładniej i kobieco chociaz za duzo tłuszczu na brzuchu (ale to od fast foodów)
co do słodyczy i pysznosci ja nie odmawiam sobie, zycie jest jedno i je wykorzystuje a ze nie tyje do porównania ze świnią to jem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:21, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie byłoby ciężko bez słodyczy, bo pracuję w sklepiku szkolnym, więc jak tu sobie coś odmówić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:23, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
noooo Aga ja rowniez pracowałam w sklepiku szkolnym, w podstawowce jak bylo jeszcze 8 klas kiedys to 3 osoby z ósmych klas pracowały i ja tez
ojej to było 9 lat temu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:29, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo! W końcu jakaś pokrewna dusza się znalazła Zazwyczaj obslugują panie specjalnie zatudnione, albo personel...
Ja już w sumie piąty rok pracuje... Ale nas tam trochę dużo 5 osób, przy czym ja z koleżanką z czteroletnim stażem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aga3355 dnia Nie 23:34, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:31, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No u nas zawsze były 3 osoby z ósmej klasy a na koniec podstawowki dostawalo sie prezenciki
Aga jakby co to STAŻ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Nie 23:32, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:32, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Anoreksji nie ma, bo je. A ja się nie śmieje.
No tak, z życia trzeba korzystać, ale ja nie chce być gruba.
Wole odmówić sobie słodyczy i fast foodów i być szczupłym.
Jeśli będę żarła i tyła, będę gruba to wcale nie będę szczęśliwa Wole od razu reagować i się troszku ograniczyć a z czasem nauczyć się jeść wszystko, ale z umiarem, bo ja czasem nie znam umiaru
W szkole też jest problem bo kumple zawsze coś kupią U mnie uczniowie nie pracują w sklepiku, niestety
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Nie 23:34, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:35, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam niestety takiej silnej woli, chcociaż staram się ograniczać w miarę moich możliwości
Przepraszam za błąd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aga3355 dnia Nie 23:36, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:36, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasne Karolciu masz racje z tym jedzeniem, ja korzystam z życia ale tez nie przesadzam, świadczy o tym ze waga raczej ciagle ta sama...
co do kolezanki anoreksja nie polega tylko na tym ze sie nie je. Nie mieszkasz z nią wiec na pewno nie wiesz wszystkiego , mowisz tylko ogolnie... niestety co do wzrostu jej waga jest przerażająco niska... i juz daje powody do niepokoju...
Aga - całe życie sie uczymy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Nie 23:37, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:44, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja kuzynka ma tak, że je za dwóch ale w ogóle nie tyje. Chciałabym tak :]
[link widoczny dla zalogowanych] to jest ona. Ta koleżanka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:47, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie wygląda niepokojąco i te wystające kosci, niestety wstrętne są nasze czasy, prasa, media wszedzie tylko szkieletory , utrwala sie mlodziezy obraz idealnosci a jak ktos ma słabsza psychike to konczy sie to chorobami i tragediami...
edit: mąz przechodząc obok kompa luknął zdjęcia, jego wypowiedz: "o jej! jaka chuda!"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Nie 23:49, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pon 0:06, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Buzie ma ładną, ale waga jest wielce niepokojąca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:38, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: | Moja kuzynka ma tak, że je za dwóch ale w ogóle nie tyje. Chciałabym tak :]
[link widoczny dla zalogowanych] to jest ona. Ta koleżanka. |
Moja koleżanka wygląda identycznie... No, może jest trochę chudsza.
ta koleżanka moja nazywa się Natalia i ciągle je fast foody i wcina codziennie chipsy. Nie wiem jak to jest że chudzi nie tyją ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:40, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czasem tak jest że się nie da przytyć. Mój brat tak ma, chce przytyć, tyle żre - do tego je tyle słodyczy I nie tyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:37, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia zabrałam tuptusiowy wątek tutaj, żeby nie mieszać ze świnkami i chomikami w zdrowiu
saida napisał: | Siugowa napisał: |
Jak widzę Tuptusia to się uśmiecham- tak się nazywał nasz chomik |
i moja świnka morska  |
Siugowa napisał: | i pewnie czyjś królik.
A masz jeszcze świnkę (morską)? |
nie mam już, miałam jak byłam nastolatką. Koniecznie chciałam jakiegoś zwierzaka, a że najpierw nie było zgody na psa, ryby dla mnie były bezpłciowe to tata kupił mi od razu dwa, z tym że chomik wylądował u sąsiadów bo nie dogadywały się z Tuptusiem
A był kochaną świnką, kwiczał w wniebogłosy jak był głodny, wystawiał łepetynkę dając znać że on tu jest i czeka. Poobgryzał mi zeszyty i wszystko inne, papierowe co było w jego zasięgu i robił fajne bobki Ale był kochany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|