Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Czw 23:27, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że przeczytałam dobrego posta. To ten o sąsiedzie rodziców? Psy zachowują się w taki sposób, bo są do tego zmuszone, tak je traktuje człowiek, jeśli nie są regularnie karmione, to potem będą walczyć o jedzenie. Rozumiem Twoją obawę. I tak strasznie mnie denerwuje to, że człowiek maltretujący zwierzęta czuję się bezkarny, że w tym kraju nikt z rządzących nie przejmuje się losem zwierząt, że prawo dot. tego jest tak łagodne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:51, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja raczej nie boję się bezpańskich zwierząt. Nigdy nie miałam złego doświadczenia z nimi. Po prostu nie zbliżam się do nich i jest OK. Przyznam, że psami też się opiekowałyśmy^^ Nie jednemu domek znalazłyśmy. Jeden był taki któremu pozwalałam nocować u mnie w domu. Potem jak znalazł nowy domek to chyba przez miesiąc im do mnie uciekał^^. A co do kotów, to na moim podwórku raczej są łagodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:28, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Mam nadzieję, że przeczytałam dobrego posta. To ten o sąsiedzie rodziców? Psy zachowują się w taki sposób, bo są do tego zmuszone, tak je traktuje człowiek, jeśli nie są regularnie karmione, to potem będą walczyć o jedzenie. Rozumiem Twoją obawę. I tak strasznie mnie denerwuje to, że człowiek maltretujący zwierzęta czuję się bezkarny, że w tym kraju nikt z rządzących nie przejmuje się losem zwierząt, że prawo dot. tego jest tak łagodne... |
Tak dobrego posta przeczytałaś
I masz rację prawo jest zbyt łagodne i do tego ciężko jest udowodnić kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za psa. Bardzo dobrze to widać po tym co pisała Basia o niebezpiecznym psie. Nas ostatnio również zaatakował pies na osiedlu, szliśmy ulicą a ten pies uważa, że ten kawałęk drogi należy tylko do niego. Cały czas szczekał ale nawet nie wiem kiedy podbiegł i ugryzł Freda, on był w szoku , a ja chyba w jeszcze większym. Naszczęście nic się nie stało. A jego właściciele no cóż... nie tak dawno temu gdy wracałam wieczorem koło ich kamienicy trwała kłótnia zdążyłam jakieś 10m. odejść od ich okien a w trakcie awantury zostały wybite szyby w oknie I już zrezygnowałam z rozmowy na temat ich nieodpowiedzialnego zachowania jeśli chodzi o psa... bo to przecież grochem o ściane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 20:58, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Może się mylę, ale z tego można wywnioskować, że jak właściciele się tak zachowują to pies też nie jest dobrze wychowany. To jest kolejny temat rzeka, jednak jednego jestem pewna - przyczyną wszystkich nieszczęść i agresji zwierząt nie jest nic innego jak człowiek. Póki się nie zmienią przepisy, prawo nie zostanie zaostrzone tak właśnie będzie.
Wrócę jeszcze do strachu, który odczuwacie widząc bezdomne psy. Ja zdecydowanie bardziej boję się jakiegoś drecha z psem w typie amstaffa bez kagańca i myślącego, że może wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Pią 21:32, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
o tak widok ten jest przerażający, przecież nie wiadomo co takiemu dresowi przyjdzie do głowy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 21:49, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wyobraź sonie - wieczór, idziesz sama, a za Tobą grupka drechów z dwoma amstaffami, którzy Cię zaczepiają, dookoła nikogo. Pewnie czujesz się świetnie nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się. Mamy takiego jednego na osiedlu. Ale jest nie groźny. Zawsze czatuje przy swojej klatce. To jest tak, człowiek wychodzi z za rogu i tam są krzaki a z za krzaków jak się wychodzi to wylatuje pies i szczeka. Wystraszyć się idzie jak cholerka... Ale to mały pies i ma kaganiec
Ale jeden to jest taki, że śni mi się po nocach. To amstaf, pan sobie go tak wychował, że mało że się na zwierzęta rzuca to jeszcze na ludzi! Nie raz wyrwał się ze smyczy! Koleś też już się boi z nim wychodzić, bo pies zna tylko jedną trasę jak idzie na spacer. Zawsze chodzi w jedno miejsce i z powrotem. A pan nie raczy mu nawet kagańca założyć. Dlatego nie puszczam Shira na podwórku, bo jak ten pies będzie szedł to już po nim. Nie jednego już pogryzł. Kiedyś się mu wyrwał, moja koleżanka była z małym pieskiem, wzięła go szybko na ręce a pies się na nią rzucił. Zrobił jej coś w rękę, na szczęście szybko go zabrali. Jej tata od razu zadzwonił na policję czy straż, nie wiem na co się tam dzwoni i koleś dostał tylko mandat. Już chyba piąty, ale on sobie z tego nic nie robi. Ehh... brak słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:17, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: |
Wrócę jeszcze do strachu, który odczuwacie widząc bezdomne psy. Ja zdecydowanie bardziej boję się jakiegoś drecha z psem w typie amstaffa bez kagańca i myślącego, że może wszystko |
No to też racja wczoraj jeden drech wszedł do sklepu swojego amstaffa przypiął do barierki. Jak wyszłam z tego sklepu to myślałam, że szału dostanie i wyrwie się razem z tą barierką
Pamiętam jeszcze jak szukałam jakiegoś tatuażysty i tak się rozglądałam po mieście. Weszłam do jednego usiadłam na krześle a przy moich nogach położył się Pit Bull i nawet nogą nie mogłam ruszyć bo zaraz warczał...w lekkim stresie byłam I jakoś na tego Pana się nie zdecydowałam miał taki sam szał w oczach jak ten pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 23:32, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Może Twoje historie "z życia wzięte" przemówią do Pikolinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Sob 9:20, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Magda o co ci chodzi? Przecież wyraźnie zaznaczyłam, że "to jest przerażający widok", doszukujesz się w moich słowach nieistniejącej ironii... widok niezrównoważonych ludzi w połączeniu z niezrównoważonymi(bardzo źle wychowywanymi) psami jest mieszanką nieprzyjazną dla reszty społeczeństwa.
Ostatnio zmieniony przez pikolinka dnia Sob 9:35, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:15, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A u mnie nie ma chyba aż tak źle Jakoś na osiedlu rzadko widuje psy typu bul i całe szczęście. Chociaż jest pewien pan który ma dwa takie, co prawda zawsze je ma na smyczy (ale nigdy w kagańcu), zawsze idą spokojnie, są raczej usłuchane, co nie zmienia faktu, że chwilami to się obawiam czy one nic nikomu nie zrobią bo pan ma posturę wykałaczki więc śmiem przypuszczać, że by ich nie utrzymał ... a drugą sprawą jest niby nie groźny rotek, który biega sobie po osiedlu bez nikogo i bez kagańca, wyskoczy Ci taki za rogu i naturalne jest, że człowiek wtedy się przestraszy a pies jak czuje strach może zaatakować ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob 10:53, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pikolinka napisał: | doszukujesz się w moich słowach nieistniejącej ironii... |
Bardzo ciężko mi było rozróżnić czy to była ironia czy na serio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Sob 16:41, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to bylo jak najbardziej na serio:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Pią 18:00, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kupiłam sobie Mojego Psa i postanowiłam podać taką ciekawostke którą przeczytałam
otóż Marka Pedigree chce przekazac pol miliona funtow na pomoc bezdomnym zwierzetom w ramach kampanii proadopcyjnej, ktora rozpoczela sie w styczniu w Wielkiej Brytanii. Właściciele psów i nie tylko takze milosnicy mogli wspomoc ta akcje kupujac specjalnie oznakowane karmy dla psow ale tez koszulki albo po prostu przekazujac karme potrzebujacym jej schroniskom. akcja potrwa do marca. szkoda ze u nas tak malo takich akcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:20, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
apropo bezdomnych psów:
[link widoczny dla zalogowanych]
jestem w szoku jak to zobaczyłam...
zobaczcie sami...
horror, co się na tym świecie dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|