Dziś mnie siły opuściły dokumentnie...czyli życie codzienne

molly12

Dziękuję Bajderko za wyjaśnienie, teraz wszystko jasne i faktycznie nawet się z Tobą zgodzę co do odpowiedzi dla Agi od Luny. Prawda jest niestety taka, że do niektórych bardziej dotrze fakt, że urodzą im się kundle i nikt ich nie kupi niż fakt, że psy są bez badań. Przepraszam w takim razie Ciebie za moje "oburmuszenie" ale sama przyznasz, że tak to mogło zabrzmieć a raczej wyglądać. Po wyjaśnieniu wszystko jasne Smile

Skidder

Mogłaś jeszcze dopowiedzieć koleżance, że podczas krycia suka może zrobić krzywdę psu np. gryząc psa, lub wyrywając się podczas szczepienia

molly12

właśnie dobry punkt pewnie by zadziałał Wink

bajaderka123

Na taki argument koleżanka tylko sie uśmiechnie, jest zootechnikiem - w mity i legendy nie uwierzy

Skidder

ale to nie jest mit.
Pies ma kość w prąciu, i jak suka będzie na siłę chciała się wyrwać może go skrzywdzić.

6 post (od dołu) http://www.goldenretriever.fora.pl/hodowla,77/pierwszy-miot-jak-do-tego-podejsc,8923-15.html

molly12

No i pogryzienie również nie jest mitem Wink

Ari którym kryłam Molly miał zszywaną powieke po pogryzieniu przez sukę, a taka Cuma również pogryzła parę psów do których była dopuszczana, i wiele innych jest podobnych przypadków. A co do skrzywdzenia podczas szczepienia się również słyszałam to i to od kilku weterynarzy nawet.

akbar.han.bl

Zootechnik - pozbawiony uczuć miłośnik zwierząt?
Dzisiaj byliśmy w lecznicy. Usypiali pieska

. Drugi raz odkąd tam jeździmy nam sie trafiło. Kobietka przyszła z synem (dorosłym), bo chyba sama nie dałaby rady. Wyszli z gabinetu... Sama myślałam, że nie wytrzymam. Straszne. Wejść z psiakiem i wyjść bez...
Ale z drugiej strony fajnie wiedzieć, że są ludzie, którzy tak postępują a nie łopatą pod płotem... Spory plus tego przykrego doświadczenia...

Aga&Luna

To, co dzisiaj zobaczyłam w TV regionalnej to przechodzi ludzkie pojęcie. Chyba będę miała koszmary Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

nie mam siły nic więcej napisać, to trzeba obejrzeć... ale trzeba mieć też siłę... masakra. Koleś pochował szczeniaki i sukę w piwnicy, żeby nie wszystkie psy mu zabrano!

BALDUR

U mnie mój chrzestny chciał pożyczyć psa na dwa dni, aby zobaczyć czy z dzieckiem ich będzie ok, czyli, czy pies la godny, a zarazem będzie pilnował posesji. Strasznie mnie to wkurzyło. Bo psiaka znaleźli w Zieleńcu, przywieźli do Wrocka, oczywiście po wcześniejszych poszukiwaniach prawowitych właścicieli, ale nie znaleziono. Pies jest z Czech, bo po polskiemu nie kumał, a reagował na czeskie komendy. Piękny owczarek niemiecki. Dali mu na imię Lupus Smile

Szukali od A... i na L zaczął reagować i tak mu się zostało. To było tydzień temu. Na szczęście po rozmowie z nimi poszli po prostu z psem na długi spacer, zobaczyli jak zwierzak się bawi z dzieckiem, że jest ok i właśnie się dogadują z osobą, która jest w tej chwili odpowiedzialna za młodego ok 1,5-2 latka wilczka Smile

akbar.han.bl

Super! Ostatnimi czasy normalnych owczarków niemieckich jak na lekarstwo. Ja mam już uraz i owczarka nigdy nie będę mieć a tym bardziej nigdy takiemu nie pozwolę się zbliżyć do dziecka....

Aga&Luna - pomimo,ze z mojego regionu nie jestem w stanie tego ani czytać, ani oglądać. Krew mnie zalewa, klnę jak szewc i ryczeć się chce. Do dziś nie mogę zapomnieć widoku tego staruszka owczarka, co go jakiś dres na torach zostawił, żeby go pociąg przejechał...

Krzysia

bajaderka123

W Polsce to niestety jest na porządku dziennym - psy rozjechane samochodem właściciela, wpychane pod pociąg,ciagnięte za samochodem (urwana głowa haszczaka) i wiele innych "fajnych" przypadków....

PatrycjaiLenka

jejciu przeczytałam to ..... na pewno nie jesteś oszołomem! ale ja też czasem się tak czuję rozmawiając z ludźmi. Myślę że dalej żyjemy w ciemnogrodzie i czekają nas jeszcze gorsze czasy!!! dziś byłam z Lenką na chechle(jeziorko niedaleko mnie) i już się wszyscy pakujemy do auta a tu idzie rodzinka polska tatuś,mamusia 2dzieci jedno drze mordkę na cały głos , drugie idzie z psem na smyczy była to dziewczynka i było widać że nie daje rady go utrzymać i tu nagle.... kopnęła go! normalnie gorąco mi się zrobiło drę się do Mariusza że ta gówniara kopnęła psa! dziecko się spojrzało rodzice nie wzruszeni dalej w drogę ;/
ehhh troszkę z innej paki...
ale obrazuje to co mają teraz dzieci wpajane! miałam ochotę tej małej przyłożyć może by zapamiętała na przyszłość ...

Krzysia