Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:45, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kilogram miodu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
emdżej
Ekspert
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:59, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Miasto obok, a kultura i kulinaria zupełnie inne Niemen miał rację śpiewając, że dziwny jest ten świat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 0:37, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ha! Już wyjaśniam:
1. Kwestię makówek wyjaśniła całkiem dobrze Ariena:) Mak zmielony GOTUJE się w mleku, miesza z miodem, bakaliami, orzechami, rodzynkami. My nie kupujemy chałki, tylko dajemy zwykłe bułki (albo bułki tzw. paryskie). W naczyniu (najlepiej jakiejś misce) układa się warstwę bułek, zalewa masa makową, potem znowu bułki itd. Pyyyszne, słodkie:)
2. Moczka - podstawą do jej zrobienia jest piernik. Namacza się go w wodzie, a potem gotuje na wolnym ogniu i dorzuca do suszone śliwki, kompot truskawkowy, orzechy, rodzynki, pierniczki alpejskie lub czekoladę, migdały... Dodaje się trochę cukru i soku z cytryny. Zajada się na ciepło i na zimno - w obu postaciach jest pyszne. W każdym domu i każdej gospodyni moczka wychodzi inna:) Kiedyś próbowałyśmy moczki mojej babci, mojej mamy i mojej - niby ten sam przepis, te same składniki, a jednak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:01, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | Kilogram miodu? |
Zależy jak kto lubi, jakie słodkie to już kwestia gustu. Przypuszczam że babcia daje mniej i jest takie akurat-nie za słodkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:15, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Ha! Już wyjaśniam:
1. Kwestię makówek wyjaśniła całkiem dobrze Ariena:) Mak zmielony GOTUJE się w mleku,. |
Ja wiem, że jestem ryzykant . Kamikadze
Oczywiście dlatego, że się ośmielam
Ale wydaje mi się, że mak najpierw rozpulchnia się w gorącym mleku a potem mieli. I wtedy nie trzeba go w mleku gotować.
Suchy mak cholernie trudno jest skręcić a ponieważ wiele razy byłem odpowiedzialny za ten proces w ramach alertu wigilijnego, śmiało mogę napisać - wiem co piszę
Cytat: | . Moczka - podstawą do jej zrobienia jest piernik. Namacza się go w wodzie, a potem gotuje na wolnym ogniu i dorzuca do suszone śliwki, kompot truskawkowy, orzechy, rodzynki, pierniczki alpejskie lub czekoladę, migdały... Dodaje się trochę cukru i soku z cytryny. Zajada się na ciepło i na zimno - w obu postaciach jest pyszne. W każdym domu i każdej gospodyni moczka wychodzi inna:) Kiedyś próbowałyśmy moczki mojej babci, mojej mamy i mojej - niby ten sam przepis, te same składniki, a jednak... |
Jaka jest konsystencja tego specjału
To sie je, pije, macza się w tym coś
Zestaw składników za wyjątkiem wody jest niezwykle atrakcyjny dla łakomczucha
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pon 21:26, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 20:34, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jurku, z makiem to jest tak, ze każdy mieli go tak, jak mu łatwiej:) U mnie w domu tato zawsze się tym zajmował i przy użyciu specjalnej maszynki właśnie na sucho lepiej mu to szło
Co do moczki, to tak jak pisałam - każdej gospodyni wychodzi inna;-) U nas ma konsystencję gęstą, budyniowatą i zajada się ją łyżeczką U innych bywa bardziej lejąca:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:23, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Jurku, z makiem to jest tak, ze każdy mieli go tak, jak mu łatwiej:)U mnie w domu tato zawsze się tym zajmował i przy użyciu specjalnej maszynki właśnie na sucho lepiej mu to szło | Baś masz rację . Każdy robi jak mu wygodniej
Cytat: | Co do moczki, to tak jak pisałam - każdej gospodyni wychodzi inna;-) U nas ma konsystencję gęstą, budyniowatą i zajada się ją łyżeczką U innych bywa bardziej lejąca:) |
Będę musiał spróbować to zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:02, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ahaa to ja już wiem co to moczka, spróbowałam raz, ale wolę makówki. Co do konsystencji to moczka mniej więcej tak wygląda:
A makówki tak:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:12, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani dajcie jakis fajny prosty przepis na cos wigilijnego.. ja odwiedzam rodzicow i tesciow i sama nic nie przygotowuje, chcialabym ich czyms zaskoczyc.. w tamtym roku upiekłam piernika po raz pierwszy i smakowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:52, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kupujesz puszkę maku z bakaliami. Wykładasz na salaterkę i formujesz na kształt jeża. Wbijasz słomki ptysiowe jak igły i w miejsce noska i oczków wkładasz duże rodzynki.
Masz jeża po 10 minutach wytężonej pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:01, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | P Kluski z makiem i bakalimii to u nas łazanki. |
A u mnie łazanki to makaron, kiełbasa i kiszona kapusta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:10, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: | Siugowa napisał: | P Kluski z makiem i bakalimii to u nas łazanki. |
A u mnie łazanki to makaron, kiełbasa i kiszona kapusta |
A u nas łazanki to takie specjalne prawie kwadratowe kluseczki czy można nazwać makaroniki. A z czym się je poda z tym będą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:01, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie łazanki to właśnie takie makaroniki 2cm kwadratowe z kiszoną kapustą, kiełbaską, grzybami itp, nigdy nie robiłam to nie pamiętam, ale bardzo lubię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Wto 18:04, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:22, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: | Siugowa napisał: | P Kluski z makiem i bakalimii to u nas łazanki. |
A u mnie łazanki to makaron, kiełbasa i kiszona kapusta |
U nas też
A tą moczką narobiliście mi niezłego smaka! Mmmm! Uwielbiam!
Makówki wymiękają!
Co do konsystencji, to tak jak pisały dziewczyny, różnie. U nas nie jest za gęsta, ale leista tez nie, za to babcia robi na prawdę gęstą a obie smakują tak samo. Proszę jej nie oceniać po wyglądzie, bo absolutnie nie smakuja na taką na jaką patrzymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
narbutka
Goldeniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybówka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:58, 19 Gru 2008 Temat postu: a to tak troszku inaczej |
|
|
to tort urodzinowy dla dziecka
[link widoczny dla zalogowanych]
to bardziej dla dziewczynki
[link widoczny dla zalogowanych]
a to coś z makiem
[link widoczny dla zalogowanych]
[URL=http://g.imageshack.us/im
Jeżeli potrzebujecie ciekawe przepisy i porady nie ma sprawy obiecuje ze jak minie okres świątecznej gonitwy to coś tu ciekawego napisze ale od niedzieli zaczyna mi się pieczenie wiec nie będę mieć wcześniej czasu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez narbutka dnia Pią 17:05, 19 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|