Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:12, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Kiedy będzie CO? 3-bit? Czyżby łakomczuch był z Ciebie? |
Ależ skądże Ja tylko cholernie lubię słodycze
Cytat: | Masz rację - kajmak, a nie karmel... karmel to z ciastkiem i czekoooolaaaadą |
Dla mnie karmel to taki roztopiony, lekko przypalony cukier do zapalanki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:13, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale kusicie tymi opisami, a ja na diecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak każda hi, hi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:22, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zimą się diety nie stosuje, bo organizm musi mieć zapasy które przetwarza na ciepło - tej wersji się trzymajmy;-)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BasiaK. dnia Pią 22:38, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Zimą się diety nie stosuje, bo organizm musi mieć zapasy z które przetwarza na ciepło - tej wersji się trzymajmy;-) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
popieram!
Magda odpusc sobie pod stosem zimowych ubran nie widac nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:41, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Magda odpusc sobie pod stosem zimowych ubran nie widac nic |
Hehehe No niby racja, ale sylwester tuż tuż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 10:18, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Asiu, a ile tych orzechów ma być na paczkę ryżu i te dwa filety? |
Z 10, 15 deko starczy, o ile nie będzie się ich wyjadać przed wrzuceniem do sałatki... co ja zawsze czynię, dlatego od razu kupuję więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Sob 12:58, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziekuję za wyjaśnienie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem ciekawa jakie potawy podaje się u Was na Wigilię.
W moim rodzinnym domu:
- zupa grzybowa z kaszą, jest smaczna tylko w tym dniu
- karp smażony (ale nie w cieście) - jak wyżej
- pierogi z kapustą
- grzybki w cieście
- kompot z suszu
- łazanki
To stałe pozycje, reszta jest modyfikowana z różnych przyczyn.
Pamiętam jak pierwszy raz robiłam kompot z suszu, już "na swoim". Pierwsza gwiazdka już tuż tuż - zalewam susz a małżonek przeglądający książkę z przepisami czyta "susz namaczać 24h" Ugotowaliśmy bez namaczania i był super.
Nie ma się może czym chwalić, bo sie pogrąże w Waszych oczach ale mi się przypomniało jak baardzo dawno temu, w czasach podstawówki, chciałam zrobić piernik. Jak dobra gosposia rozłożyłam wszystkie potrzebne składniki na stole, odmierzyłam potrzebne ilości i wrzuciłam do makutry. A potem czytam "masło rozpuścić z dodatkiem...'' Wyszedł taki a'la murzynek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Nie 23:19, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
U nas pomieszanie z poplątaniem, bo na Wigilię są potrawy moje (czyt. śląskie) i mężowe:) Na stole znajdą się:
- barszcz z uszkami
- makówki
- kluski z makiem
- moczka
- pierogi z kapustą i grzybami
- kapusta z grochem (w opcja dla mnie - z czerwoną fasolą
- karp smażony
- ryba w pieczarkach
- filety rybne z zalewie na ostro
To podstawa. Do tego dojdą słodkości: piernik z marchewki i różne małe pierniczki. I pewnie jeszcze coś, ale teraz nie pamiętam:)
W tym roku sprężyłam się i w końcu napisałam sobie porządnie te wszystkie świąteczne przepisy do zeszytu, bo dotychczas poniewierały się na jakichś karteczkach:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:24, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
My mamy w Wigilę takie potrawy:
-3 zupy (grzybowa z łazankami, rybna i grochówka)
-2 rodzaje pierogów: z kapustą i grzybami oraz ruskie z białym serem
-karp smażony, ziemniaki i 2 kapusty-z grochem i zwykła
-kompot z suszu
Potem w 1,2 dzień Świąt na obiad jemy karpia i to co zostało z Wigilii, makówki obowiązkowo podjadamy cały czas
Aha do tego obowiązkowo robimy domowy pasztet (pyyychaa), babcie robią ciasta i pierniki.
Ja najbardziej czekam na zupę grzybową i pierogi z kapustą na Wigilię
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Nie 23:32, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:28, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Proszę mnie oświecić co to są makówki i moczka. Kluski z makiem i bakalimii to u nas łazanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emdżej
Ekspert
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2831
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:29, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A można spytać co to jest moczka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:41, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Makówki pochodzą ze Śląska. Robi je zawsze moja babcia ale nie wiem dokładnie jak. Napisze tyle co wiem. Mak zmielony prawdopodobnie namacza się w mleku, miesza z miodem, bakaliami, orzechami, rodzynkami. W sklepie kupuje się tzw chałkę czyli słodką bułkę którą się kroi na plastry, namacza w mleku. Układa się chałkę w naczyniu i warstwami przekłada z masą makową -chałka, mak, chałka mak itd. Na górze jest warstwa maku. trzyma się to w lodówce i wcina.
Tu znalazłam dokładny przepis: [link widoczny dla zalogowanych]
A moczka to sama nie wiem co to jest bo nie jadłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariena dnia Nie 23:44, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|