Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:31, 03 Lut 2011 Temat postu: grypka |
|
|
Już powoli zaczynam mieć jej dość. Byłam chora - podkurowałam się i znowu to samo . Większość leków jakie brałam to za przeproszeniem nic nie warte, bo ani nie pomagają, a tylko zmulają. Zależy mi bardzo na tym, żeby szybko wrócić do zdrówka... chyba nikt z nas nie lubi chorować. Kochani, może Wy macie jakieś wypróbowane domowe sposoby lub leki? ale tylko te wyprobowane, które naprawdę pomogły... Z góry dziękuję za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga&Luna dnia Czw 17:32, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:45, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja uwazam , że jeśli się zachoruje tak bardziej to warto wziąć antybiotyk i wyleczyć sie raz a porządnie, babciowe sposoby i ferwexy tylko łagodzą objawy i są to po prostu leki przeciwbólowe, jak siedzi w Tobie coś na porzadnie to i tak tymi lekami nie zwalczysz wiec proste , że każda niedoleczona choroba po prostu nawraca i to często z większym natezeniem. Ja tak ciągnęłam od listopada już 2 razy, złapało 3eci i powiedziałam dosć. Miałam tygodniową kurację antybiotykiem a teraz zamierzam dodatkowo brać komplet witamin na odporność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:40, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tyle że jak się ma grypkę to antybiotyk można sobie w kalosze wsadzić...
Radzę iść do jakiegoś laboratorium i zrobić sobie odpłatnie badanie poziomu białka CRP - to wskaźnik czy masz infekcję bakteryjną czy wirusówkę (podwyższony poziom oznacza baterie i wtedy rzeczywiście antybiotyk)
Mleko z miodem, syrop z cebuli, smarowanie tłuszczem gęsim klatki piersiowej, wysokie dawki wit C (po 6-8 tabletek dziennie) - pod warunkiem że masz zdrowe nerki
I powinno być dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 21:54, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, świetnie rozumiem o czym piszesz:)
Grypę trzeba wyleżeć - nie ma zmiłuj. Tak jak piszą dziewczyny, tutaj antybiotyk się raczej na nic nie zda.
Z leków do kupienia bez recepty zawsze na mnie działał Tabcin. Wydaje mi się, że jest dość silny jak na tego typu lek.
Jesli infekcje wracają warto zrobić badanie o którym pisze bajdaderka. Jeśli jednym z objawów są problemy z gardłem to można zrobić z niego wymaz - wtedy dowiadujemy się co w nim siedzi i na co owo coś jest wrażliwe.
A do tego wszystkiego polecam cytrynowy eliksir podnoszący odporność.
Robi się go bardzo prosto: do pół szklanki przegotowanej wody ( przestudzonej, ale nie zimnej) dodajesz sok z połówki porządnie wyciśniętej cytryny i łyżeczkę miodu. Trochę kwaśne, ale nie jakoś masakrycznie:)
Gdy czujesz, że coś zaczyna Cię łapać należy pić tę mieszankę dwa razy dziennie. Zapobiegawczo - wystarczy raz.
Nie chcę zapeszyć, ale wydaje mi się, że w moim przypadku to działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:01, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
antybiotyki sa za przeproszeniem nic nie warte. Kurowalam sie antybiotykiem, wyzdrowialam, pojechalam na stare miasto i chorobsko wrocilo. W pon. Muszę wracac do pracy a teraz nie mogę nawet wyleżec bo z psem, bo na badania z babcia - chlop jedem z drugim wyjechali, jak zwykle gdy sa potrzebni . Pije mleko z miodem, herbate z miodem i cytryna. Kupiłam dzisiaj tabcin, sporo osób go polecało, jest na 2dni, jak po tym nie przejdzie to chyba pojde na te badania, o których piszecie. Ciekawi mnie czy mozna cos jeszcze brac, zeby níe zaklocic. Zapytam w aptece lub ostatecznie lekarza, do ktorego ostatnio ciezko sie dostac ostatnio . Dziękuje za porady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 23:24, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A jakie masz objawy? Co Cię boli? Masz temperaturę?
Ja w stanach krytycznych piłam Tabcin w ciągu dnia, a na wieczór zamiast niego polopirynę, ale gdy się komuś do takiej kombinacji przyznałam, to dostałam taką burę, że szkoda gadać - podobno to najlepsza droga do wykończenia się w ekspresowym tempie. Tak więc trzeba mocno uważać co z czym się łączy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:35, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja kupilam tabcin w kapsułkach żelowych, bierze sie po 2 co 4h, max 3x dziennie, wiec styka na 2dni. Z tego co slyszalam, ale ile w tym prawdy nie wiem, ze wykanczaja leki z koncowka 'ex' typu gripex czy fervex, bo tak jak pisala Ewela, tylko lagodza, a organizm psuja. Najgorzej miałam w poludnie. 38,7 goraczki, mialam zamul, kaszel okropny, bo przy tym okropny bol, gardlo tak srednio, prawie w ogole. Najgorszy katar - nienawidzę! Teraz już lepiej bez zamułu i goraczki oby przez weekend przeszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:47, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dużo wody, mało ciężkostrawnych potraw, dużo leżenia, odpoczynku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 23:51, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zdrowiej!
A na katar, jak dla mnie, najlepsze są pastylki do ssania Coryzalia - homeopatyczne i skuteczne:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:19, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie tylko pytanie czy ta "grypa" to grypa. Ludzie często używają słowa grypa a czasem to zwykłe przeziębienie lekkie bądź silniejsze.
Ja akurat już teraz załapałam anginę wiec brałam antybiotyk, a druga rzecz to trzeba mieć dobrego lekarza , bo są i tacy co na wszystkie tego typu objawy piszą antybiotyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:20, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Grypę i przeziębienie niestety trzeba wyleżeć.
Z naturalnych rzeczy polecam wszystko co rozgrzewa
np gotowana kawa z imbirem i cynamonem, l
herbata z lukrecji z imbirem i tymiankiem:
Przepis Pani Anny Ciesielskiej (specjalistki od gotowania zgodnie z zasadami medycyny chińskiej)
1,5 szklanki wrzącej wody w garnuszku wrzucamy kopiatą łyżeczkę tymianku, 2 łyżeczki lukrecji, 1/2 łyżeczki imbiru to gotujemy na słabym ogniu przez 5 - 10 minut.
Polecam długo gotowany rosół wołowy
Jak mnie coś bierze to zaczynam od wodzionki (trzy - cztery ząbki czosnku roztarte z solą zalane wrzątkiem przyprawione pieprzem, maggi i vegetą z dodatkiem masła, albo wytopionej słoninki podawane z czerstwym chlebem pokrojonym w kostkę)
potem biorę bardzo gorącą kąpiel i po kąpieli zawinięta we frotowy szlafrok popijając grzane wino lub piwo z dodatkiem goździków, imbiru i miodu szczelnie okrywam się kołderką - by się porządnie wygrzać i wypocić.
przeważnie po dwóch trzech takich wieczornych sesjach przechodzi.
W medycynie naturalnej zimą nie używa się cytrusów.
Owoce cytrusowe mają właściwości ochładzające organizm i zatrzymują nadmiar wilgoci w co powoduje wyziębienie i w konsekwencji tendencje do przeziębień. Dlatego przy przeziębieniach i grypie nie powinno się używać cytryny
Fantastycznie działa kardamon dodawany do herbaty, czy jako przyprawa do mięs. Osusza i ogrzewa organizm.
A jak już muszę sięgnąć po jakieś medykamenty to używam zwykłej bayerowskiej aspiyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:25, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
B&B napisał: |
Owoce cytrusowe mają właściwości ochładzające organizm i zatrzymują nadmiar wilgoci w co powoduje wyziębienie i w konsekwencji tendencje do przeziębień. |
Właśnie to usłyszałam tydzien temu u lekarki , ale apropo tego gdy jej mówiłam o moich problemach z krążeniem i totalnym wyziębieniem stóp i rąk (ostatnio przy kompie siedziałam w rękawiczce tak mi zlodowaciała). Swoją drogą ma ktoś wiedzę w tym temacie?
Ja dostałam na receptę jakiś lek na krążenie.
B&B napisał: |
Dlatego przy przeziębieniach i grypie nie powinno się używać cytryny
|
A witaminka C w cytrynie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Pią 0:26, 04 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 0:40, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
B&B napisał: |
Owoce cytrusowe mają właściwości ochładzające organizm i zatrzymują nadmiar wilgoci w co powoduje wyziębienie i w konsekwencji tendencje do przeziębień. Dlatego przy przeziębieniach i grypie nie powinno się używać cytryny
. |
Teraz to mi cała moja idea się sypła No a co z tą witaminką w cytrynce? Może jej moc jest większa niż owe wyziębianie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&B
Goldeniarz
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:59, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale nie tylko cytryna ma witaminę C
Jak już wcześniej pisałam trzeba ogrzać i osuszyć organizm z nadmiaru wilgoci.
Cytat: | No a co z tą witaminką w cytrynce? Może jej moc jest większa niż owe wyziębianie?
|
A tak w ogóle to witamina C jest niestety przereklamowana i wcale jej moc nie jest wielka.
Jeżeli organizm nagromadził zbyt wiele wilgoci w organizmie, to po wyjściu na zewnątrz wychładzamy się i trochę wiaterku, jakiś deszczyk i powrót do przeziębienia. Zbyt zawilgocony organizm gorzej znosi różnice temperatur i potem po wyjściu z ciepłego domku marzniemy na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez B&B dnia Pią 9:04, 04 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:12, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Właśnie tylko pytanie czy ta "grypa" to grypa. Ludzie często używają słowa grypa a czasem to zwykłe przeziębienie lekkie bądź silniejsze. |
Tak stwierdził lekarz naszej rodziny, u którego leczymy się od kilkunastu lat, więc mam do niego zaufanie.
Cytat: | A na katar, jak dla mnie, najlepsze są pastylki do ssania Coryzalia - homeopatyczne i skuteczne:) |
W tej chwili używam acatar, ale działa na chwilę. A tak go chwalili
Cytat: | bo są i tacy co na wszystkie tego typu objawy piszą antybiotyk. |
Ta... z takimi też się spotkałam, zwłaszcza z pediatrami, w zeszłym miechu szłam do lekarza z córcią kuzynki, jeden stwierdził zapalenie oskrzeli, inny grypę a trzeci przeziębienie i bądź tu mądra
Cytat: | W medycynie naturalnej zimą nie używa się cytrusów.
Owoce cytrusowe mają właściwości ochładzające organizm i zatrzymują nadmiar wilgoci w co powoduje wyziębienie i w konsekwencji tendencje do przeziębień. |
Dobrze wiedzieć, bo ostatnio dużo jadłam pomelo a witamina C w tabletkach?
Cytat: | Jak mnie coś bierze to zaczynam od wodzionki (trzy - cztery ząbki czosnku |
U mnie niestety to odpada nie mogę czosnku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|