Jakos sobie radze.

bobidark

Znalazlem w sieci takie fotki

Shinigami

Jak dla mnie coś strasznego...może i zwierzak sie jakos przystosował, ale jest to dla mnie nienaturalne i okrutne ze strony człowieka, który z powodu strachu przed utratą ukochanego psa decyduje sie na taki krok....wydaje mi się że ktoś do końca nie pomyślał...teraz widzimy na fotkach psa, który jakoś sobie radzi, ale pewnie nie raz przez to cierpiał...

pikolinka · Gość

ten pies wyglada na bardzo smutnego, te zdjecia bardzo mnie smuca i przerazaja....

bobek

pikolinka · Gość

Ja nie chce sie klocic, nie znam sie na psach, ale wydaje mi sie ze pies czuje i na pewno lepiej by mu bylo z lapkami.Wlasciciel go nie usmiercil, ale ten pies na tych zdjeciach moim zdaniem jest zabawka, patrzcie ludzie mam psa bez przednich lap, fajny nie?. Tak odbieram wlasnie te zdjecia.

I ja chociaz kocham swojego psa, w takim przypadku odeslalabym go za teczowy most, tam mialby wszystkie lapki i chyba bylby szczesliwy. A co sie stanie jak na przyklad wlascicielowi znudzi sie pies i go postanowi wyrzucic, poradzi sobie? mysle ze nie...

Shinigami

Zgadza się to mój odbiór i moje myśli Smile

Bo jestem człowiekiem a nie psem, wiec nie myśle jak pies...Gdybym miala taka sytuację, mimo iz decyzja byłaby trudna zdecydowałabym się na uśpienie psa, bo moim zdaniem zwyczajnie by się męczył... jedna łapa ok... ale dwie przednie...

Karolcia

Na youtubie był bardzo fajny filmik o tym piesku. Niestety został już wykasowany. Przedstawiał rodzinę która zaopiekowała się tym pieskiem jak był całkiem malutki, bo on taki się urodził, bez łapek. Pokazywali też jak piesek świetnie sobie radzi na co dzień. Na filmiku wyglądał na szczęśliwego psa. Rodzina niesamowicie go kocha i nie sądzę pikolinka żeby mieli zamiar go wyrzucić :] To tak jakby ktoś powiedział żeby lepiej uśpić Imbira z fundacji Aurera bo ma niedorozwiniętą łapkę i na wolności by sobie nie poradził na wypadek gdyby znudził się fundacji i chcieliby go wyrzucić. Głupie myślenie no nie?
Dlaczego Ci ludzie mieliby wyrzucać psa którego mają pare lat i kochają nad życie.

kesse

Ja mysle ze brak dwóch przednich łap nie jest przesłanką do usypiania psa... przeciez nei cierpi, nic go nie boli, chocbym miala go wynosic na rekach na dwor i wnosic do domu to bym to robiła...

co do tych zdjec jedyne co dla mnie nienaturalne to chodzenie psa w pozycji pionowej, przeciez ich kregoslupy nie sa do tego przystosowane i na pewno predzej czy pozniej beda z tego powodu problemy...

no a same fotki , tu zgodze sie z pikolinką, mowia "fajnego mam psa co? bo nie ma łap a potrafi chodzic jak cżłowiek" bardzo niesmaczne...

pikolinka · Gość

Karolcia

Jesli urodzil sie juz taki no to trudno, w tej sytuacji opiekowalabym sie nim, ale jesli bylaby taka sytuacja ze przez iles tam lat mial lapy a teraz trzeba je obciac , uspalabym go....

Co do rodziny Karolcia znasz ich? masz z nimi kontakt, chyba nie, wiec nie pisz ze na pewno by go nie wyrzucili. Na co dzien widuje sie rodziny , ktore bardzo kochaja swojego pieska i w ogole, a pozniej jak im zawadza, to do lasu i przywiazac do drzewa....

Miec jedna niedorozwinieta lape, a nie miec dwoch jak dla mnie to jest szalenie duza roznica...

jak na samym poczatku zaznaczylam nie znam sie na psach, wyrazilam tylko swoje zdanie.

Jola66

Witam. Jakoś tak nie mogę się oswojic z tymi zdjęciami... Szkoda mi tego pieska ;( Sad

bobek

pikolinka · Gość

pani Alino jest Pani bardzo madra kobieta, i ze wszystkim co Pani pisze zgadzam sie w 100% Very Happy

bardzo chetnie naucze sie jak moge byc bardziej odpowiedzialna za swojego psa Very Happy

Karolcia

pikolinka - Ja po prostu myślę, że nie warto uśmiercać psa ze względu na to że nie poradziłby sobie na wolności, skoro ma dom to czemu nie może sobie żyć. Z Imbirem to był tylko taki przykład o co mi chodzi.
Jest wiele psów które sobie nie poradzą na wolności ale świetnie im się żyje w domu. To dlaczego mielibyśmy je uśmiercać na wypadek gdyby właścicielom się znudził. Moja koleżanka pare lat temu miała psa, miał sparaliżowane obie tylne łapki. Na podwórku jak z nim wychodzili to nie pamiętam już co to było dokładnie ale chyba takie coś że te chore łapy podtrzymywali do góry na smyczy nie pamiętam już jak to było skonstruowane. I opowiadała mi ona, że ten pies w domu świetnie sobie radził, potrafił nawet wejść na tapczan i piesek dożył sobie fajnej starości, był wesoły i nie wyglądało aby się męczył. I smutne by było to jakby ten piesek został uśmiercony bo już na wolności by sobie nie poradził. - po co ma sobie poradzić skoro ma dom.
No i takie jest moje zdanie, oczywiście Ty masz prawo myśleć inaczej Smile

Oczywiście nie mam pewności że właściciele tego pieska o którym jest temat, nie wyrzucą go, na podstawie filmiku tylko wywnioskowałam że go kochają i PODEJRZEWAM, że będę kochać go do końca.

kate122

wiecie... nawet jesli pies nie poradzil by sobie na wolnosci w takim stanie w jakim sie znajduje to zawsze ale to zawsze jest taka osoba ktora ten psiak chwyci za serducho i ona sie nim zaopiekuje... ludzie wyrzucaja psy ale ja nie umialabym wyrzucic zadnego chocby nawet byl to piesek ze zdjec. to nie samowite jak przystosowal sie do zycia bez przednich lapek i ja osobiscie podziwiam go za to bo my ludzie mamy wozki inawalidzkie a taki piesek co? jedyne co moze zrobic to przystosowac sie bo inaczej go uspia a jesli mu zycie mile i ma tak kochajaca rodzine jak piszecie to ja nie widze tu nic smutnego ani strasznego... ale to tylko moje wlasne zdanie...

Cavia Evi i Guliver

Pieska podziwiam za wolę życia ale za ludzi na zdjęciach to mi strasznie wstyd Sad

zrobili sobie z jego niepełnosprawności świetną zabawę....
za niedługo jak ktoś zobaczy niepełnosprawnego człowieka wyjmie aparat i z głupawym uśmiechem zrobi zdjęcie ... świetna zabawa ła haha ...