Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 21:37, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za wsparcie, ja staram się o tym nie myśleć ale babcia Nie widziałam jej tylko 3 miesiące a teraz jak przyjechała schudła strasznie i po prostu widać po niej że coś jest nie tak. Najgorsze jest to że ona jak przyszłam do niej non stop wspominała jaka to nie byłam w dzieciństwie ogólnie wspominała wszystko a najbardziej dobiła mnie zdaniem że szkoda że ze studiów zrezygnowałam bo chciałaby zobaczyć moją pracę magisterską a na pewno tego nie dożyje i się popłakała. I nie powiedziała tego by mnie urazić czy coś tylko właśnie w sensie że ona niedługo odejdzie. Nie wiedziałam co powiedzieć powiedziałam by przestała takie głupoty gadać bo wszystko będzie ok i choćbym studia za 10 lat skończyła to magistra zobaczy. Dzisiaj była na badaniach w Gliwicach we wtorek będzie mieć jeszcze tomografię by można było dokładnie określić w jakim stadium jest nowotwór i następnie operacja. Rozmawiałam z mamą ale ze względu na stan psychiczny babci omija ten temat i jutro pokaże mi wszystkie wyniki i powie co i jak bo przy babci to tak nie bardzo
Ja wierzę że będzie dobrze bo musi być tylko łatwo się to mówi gorzej zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dominia1996
Rutyniarz
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:54, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze, zobaczysz!
Jesteśmy z Tobą, pamiętaj.
Codziennie się modlę za Twoją babcię, naprawde będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:19, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nika napisał: | Dziękuję wszystkim za wsparcie, ja staram się o tym nie myśleć ale babcia Nie widziałam jej tylko 3 miesiące a teraz jak przyjechała schudła strasznie i po prostu widać po niej że coś jest nie tak. | Nika. Czas płynie tylko w jedną stronę i jest nas co dzień to mniej
Cytat: | Najgorsze jest to że ona jak przyszłam do niej non stop wspominała jaka to nie byłam w dzieciństwie | Czy mam rozumieć, że byłaś paskudna i miałaś okropny charakter
Cytat: | ogólnie wspominała wszystko a najbardziej dobiła mnie zdaniem że szkoda że ze studiów zrezygnowałam | bo to było naprawdę głupie
Cytat: | bo chciałaby zobaczyć moją pracę magisterską a na pewno tego nie dożyje i się popłakała. | Współczuję Twojej babci
Cytat: | I nie powiedziała tego by mnie urazić czy coś tylko właśnie w sensie że ona niedługo odejdzie | Powiedziała to w tym sensie, że tego już nie doczeka i nic więcej Bo przecież Ty nie podejmiesz studiów, żeby babci pokazać swoją pracę Czy się mylę
Cytat: | . Nie wiedziałam co powiedzieć powiedziałam by przestała takie głupoty gadać bo wszystko będzie ok i choćbym studia za 10 lat skończyła to magistra zobaczy. | A zobaczy
Nika. Ja byłem takim chłopakiem, że gdybym miał takiego syna to bym go zabił
Ale w rezultacie kilka dyplomów zrobiłem Ostatni zaniosłem na grób wujka który mnie wychowywał po śmierci matki, żeby zobaczył, że jego starania nie były daremne. Ty możesz się trochę pośpieszyć
Cytat: | Dzisiaj była na badaniach w Gliwicach. We wtorek | rozumiem, że w przyszłym tygodniu
Cytat: | będzie mieć jeszcze tomografię by można było dokładnie określić w jakim stadium jest nowotwór i następnie operacja. | Będzie dobrze
Cytat: | Rozmawiałam z mamą ale ze względu na stan psychiczny babci omija ten temat | Nie rozumiem co ma rozmowa z mamą do stanu babci
Cytat: | i jutro pokaże mi wszystkie wyniki i powie co i jak | A mama zna sie na tym
Cytat: | bo przy babci to tak nie bardzo | Nie jestem pewien czy babcia by nie wolała, żeby z nią otwarcie rozmawiać
Cytat: | Ja wierzę że będzie dobrze bo musi być tylko łatwo się to mówi gorzej zrobić. | Nika. Będzie jak ma być. Nie wszystko zależy od nas a my nie będziemy żyli wiecznie i dobrze jest to zrozumieć .
Dobrze jest również to zaakceptować bo nie będziesz mieć we mnie oparcia przez całe życie
PS
Czy ja sobie dobrze kojarzę ale nie widziałem Ciebie na Who is who
Jeżeli mam rację to chyba pora, żebyś tam zawędrowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:44, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czekamy więc do odczytania wyników tomografii.
Nika! A czemu "Najgorsze jest to że ona jak przyszłam do niej non stop wspominała jaka to nie byłam w dzieciństwie ogólnie wspominała wszystko "?????
Z pewnością Babcia się ożywiła przy tych wspominkach. Korzystaj z tego! Raz, że zapełnisz jej czas i uwolnisz głowę od myśli na temat choroby a dwa, że dowiesz się może czegoś ciekawego? Nawet o sobie samej. Teraz żałuję, że tak mało wiem o np. swoich teściach. Nie porozmawiam już z nimi. Pozostały nieopisane zdjęcia i wspomnienia męża. I dużo i mało. Więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:26, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
dobrze by było żeby babcia wiedziała jakie są wyniki - może sobie wszystko wtedy poukładać
rodzina która nie mówi o chorobie żyje jakby we śnie - chory wie bo nie jest głupi rodzina wie bo rozmawiała z lekarzem widziała wyniki a razem nie mogą się dogadać co jest bardzo ważne w procesie leczenia
mądrzę się trochę ale mam kontakt z osobami chorymi na nowotwory i wiem jak to jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:07, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mroziaczek napisał: | dobrze by było żeby babcia wiedziała jakie są wyniki - może sobie wszystko wtedy poukładać
rodzina która nie mówi o chorobie żyje jakby we śnie - chory wie bo nie jest głupi rodzina wie bo rozmawiała z lekarzem widziała wyniki a razem nie mogą się dogadać co jest bardzo ważne w procesie leczenia
mądrzę się trochę ale mam kontakt z osobami chorymi na nowotwory i wiem jak to jest |
Nie mądrzysz się Anno tylko piszesz z sensem bo jestes fachowcem .
Ja dzisiaj wpadłem do brata bo wrócił ze szpitala. Nie ma jednego płuca a w drugim wycięli mu dwa guzy
Rozmawialiśmy o wsszystkim i o niczym - jak to zwykle. Ale nie omijaliśmy tematu, używaliśmy słów - guzy, nowotwory, rak itp. bez żadnych kombinacji. Kiedy wychodziłem brat wyglądał znacznie lepiej niż w momencie jak do nich przyszedłem. Dwie godziny później bratowa zadezwoniła do mnie i powiedziała, że Wojtek pytał się jej kiedy do niego wpadnę. śmiała się, że juz się stęsknił za mną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:38, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
bo wszystkim nam potrzebna jest normalność - choroba jest i już - nie da się jej wygumkować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 22:38, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie pisałam już jakiś czas ale nie ukrywam psycha mi siadła totalnie . Babcia w piątek trafiła do szpitala z 40 stopniową gorączką, do tego wymioty etc. Od piątku jest na kroplówkach nic nie może jeść, dziś miała transfuzję krwi, mama musiała wyrazić zgodę bo babcia była pół przytomna . Mama nie hcce ze mną na ten temat rozmawiać ale w końcu wydusiłam z niej wszystko...lekarze powiedzieli że trzeba spodziewać się najgorszego, organizm się poddał . W środę będą wyniki tomografii czy są przerzuty jak lekarze powiedzieli mogą "otworzyć" ale po prostu nic nie zrobią więcej. Przy babci mama jest prawie cały czas nic jej nie mówi bo babcia i tak ma zbyt dużo stresu. Ja się dziś rozkleiłam nie pojechałam do niej bo po prostu nie dałabym rady . Jestem dobrej myśli ale lekarze nie pozostawiają złudzeń. Wyniki tomografii mają być w środę w dzień moich urodzin...niezapomniany prezent Babcia 70 lat kończy 20 listopada... przepraszam wysiadłam psychicznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:45, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nika! Nie poddawaj się! Trzymaj się, bądź dzielna. Pomagaj mamie, bo jej też jest bardzo trudno. Co tu pisać, brak słów. Ciężko tak.
Jesteśmy tu z Tobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:55, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Roksana jestem z Tobą i myślę o Was ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:33, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro mi Roksano.
Życzę wam,zeby wszystko dobrze się skończylo i babcia wyzdrowiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:31, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nika napisał: | Nie pisałam już jakiś czas ale nie ukrywam psycha mi siadła totalnie . Babcia w piątek trafiła do szpitala z 40 stopniową gorączką, do tego wymioty etc. Od piątku jest na kroplówkach nic nie może jeść, dziś miała transfuzję krwi, mama musiała wyrazić zgodę bo babcia była pół przytomna . Mama nie hcce ze mną na ten temat rozmawiać ale w końcu wydusiłam z niej wszystko...lekarze powiedzieli że trzeba spodziewać się najgorszego, organizm się poddał . W środę będą wyniki tomografii czy są przerzuty jak lekarze powiedzieli mogą "otworzyć" ale po prostu nic nie zrobią więcej. Przy babci mama jest prawie cały czas nic jej nie mówi bo babcia i tak ma zbyt dużo stresu. Ja się dziś rozkleiłam nie pojechałam do niej bo po prostu nie dałabym rady . Jestem dobrej myśli ale lekarze nie pozostawiają złudzeń. Wyniki tomografii mają być w środę w dzień moich urodzin...niezapomniany prezent Babcia 70 lat kończy 20 listopada... przepraszam wysiadłam psychicznie... |
Roksano. Czego się boisz Co to znaczy "psycha mi wysiadła"
Mama nie chce z tobą rozmawiać. Dlaczego Może widzi, ze jestes małą dziewczynką i nie wiesz co sie dzieje Może uważa, że nie dorosłaś do tej chwili Może Ty sama powinnaś powiedzieć mamie - "przestań mnie traktować jak małe dziecko Ja wiem, że babcia odchodzi ale chcę być przy niej bo ją kocham ".
Pomyśl może jak Ty byś chciała, żeby w takiej sytuacji najbliżsi do Ciebie się odnosili, jak się przy Tobie zachowywali
Chciałabyś odchodzić przy zupełnie obcych osobach Żeby nikt Ci na pożegnanie nie powiedział - KOCHAM CIĘ
Jak Ty będziesz się czuła gdy nie będziesz mogła powiedzieć - "pożegnałam się z nią" "byłam przy niej w jej ostatnich chwilach"
Dla mnie to jest smutne, że kocha się kogoś stara się dla niego a potem człowiek zostaje sam. Jak on może chcieć jeszcze pożyć kiedy widzi, że zostaje sam
Nie jesteś małą dziewczynką Wiesz, że ludzie umierają nawet ci najbliżsi. Ale my mamy jakieś obowiązki i uważam, że do nich należy właśnie być przy nich w tych momentach, pocieszać ich i mówić jak to się ich kocha.
Przykro mi, współczuje, że tak się u Ciebie dzieje ale jeszcze bardziej współczuję babci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 18:47, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:38, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Roksana a ja powiem że bardzo Ci zazdroszczę tak zazdroszczę tego że masz szansę pożegnać się z bliską osobą.Ja nie mogłam tego zrobić gdy umarł nagle tragicznie mój tata i chociaz minęło ponad dwadzieścia lat do dzisiaj myślę czego nie zdążyłam powiedzieć zrobić.Myślę że bliskośc jest teraz potrzebna i Tobie i mamie i babci i musicie się nawzajem wspierać rozmawiając i milcząc ale razem a mówię to z perspektywy osoby która traciła bliskich jak i osoby która potrzebowała wsparcia w ciężkiej chorobie.Wiem że teraz jest Ci bardzo ciężko i wydaje się że życie się kończy ale tak jak pisał Jurek za kilkanaście lat uśmiechniesz się na wspomnienie o babci i o tym że miałyście czas się pożegnac i powiedziec wszystko co czujecie.Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo siły i miłości i mam nadzieje że Twoja babcia znajdzie siłę aby walczyć z tą paskudną chorobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:04, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Roksana bardzo mi przykro z powodu twojej babci, ale nie trać nadzieji.
Wiem co czujesz moja babcia zmarła 3 lata temu na raka. Nie było szans na operacje tak szybko postepowała choroba, że nawet nie zdążyłam się z nia dobrze pożegnać Nad czym bardzo ubolewam
Moja mama dokładnie jak twoja nie chciała nam nic powiedzieć. Wszystko musiałam wyciągac siłą, babci tez nic nie mówili, ale przeciez nikt nie jest głupi, ona dobrze wiedziała co się dzieje.
Trzymam kciuki za Was wszystkich, musicie się zebrać w sobie, dacie radę. Jestem z Wami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 15:20, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tobie i Twojej mamie jest bardzo ciężko teraz w tych chwilach.
Dodatkowo strach przed odwiedzinami w szpitalu w obawie przed potwierdzeniem najgorszego...powoduje że z jednej strony pragniesz być przy babci z drugiej boisz się.
Nie trać nadziei Roksano!!! I bądź przy swej babci wraz z mamą jak najczęściej,na ile to możliwe...ona Was teraz bardzo potrzebuje!
Szpital pośród obcych nam ludzi z ciągłym leżeniem w łóżku,sam na sam z najgorszymi myślami i wzrokiem utkwionym w sufit...jeszcze bardziej pogłębia rozpacz i smutek.
Zdajesz sobie sprawę że Twój strach jest niczym w porównaniu z tym co przeżywa Twoja babcia.
Starajcie się wypełniać jej czas pobytu w szpitalu,tak aby jak najmniej myślała o swej chorobie a jak najczęściej w tych trudnych chwilach choć na moment wywołać uśmiech na jej twarzy...bądźcie przy niej aby czuła się bezpiecznie.
pozdrawiam
Edyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|