Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 20:52, 22 Wrz 2009 Temat postu: Jest mi źle;( |
|
|
Nie znalazłam takiego tematu więc zakładam jeśli się nie przyjmie to po prostu zostanie zamknięty.
Jest już temat babskie pogaduchy i wiele innych na których można pożartować pośmiać się ale wiadomo w życiu różnie bywa i każdy ma taki okres kiedy jest mu źle i chciałby się wygadać. Chciałby przelać swoje smutki i złości na klawiaturę.
Ja w tej chwili tak czuję, jestem zła na życie i smutna.
Dzisiaj rozmawiając z mamą dowiedziałam się że moja babcia miała robioną gastroskopię. Ma wrzody (u nas to rodzinne) jednak pobrali jej wycinek do badania histopatologicznego. A w skrócie babcia w wieku 40 lat miała raka piersi którą usuneli do tego chore serce. W tej chwili ma 69 lat (70 będzie 20 listopada). Lekarze obawiają się że rak powrócił i przerzut jest na żołądek no i płuca jutro robią prześwietlenie. Dodatkowo ma straszną anemię i OB bardzo wysokie. Wyniki histopatologi będą dopiero za 2 tyg Babcia załamana słaba po prostu dla mnie to tragedia. do tego jeszcze w pracy mam ciężko pracuje po 8 godzin i żadnej przerwy nawet by coś zjeść a jak raz zrobiłam sobie przerwę bo umierałam z głodu i mi było po prostu słabo to dzisiaj miałam z tego powodu awanturę i dostałam naganę uwierzycie, mimo że przerwę mamy ustawowo przyznaną no i szefowa powiedziała mi że mogę jej złożyć wypowiedzenie które bardzo chętnie przyjmie bo pogaduszek i przerw ona nie toleruje no masakra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:53, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro nam z powodu Twojej babci.
Ostatnio mamy doła bo Rottek nam choruje i powiem Ci że temat przyjmie się czy nie to jak masz problem to trzeba się komuś zwierzyć czasami i wtwdy ulga.
A co do pracy to w większości jest zysk&wyzysk i w mojej pracy też czasem odbija przełożonym ale ja to olewam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:07, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nika, powiedz szefowej, że nie złożysz wypowiedzenia, a le za to skargę w sądzie pracy. A niech tylko spróbuje Cię sama zwolnić. Jeśli akurat ta praca jest dla Ciebie ważna i chciałabyś ją zachować, nawet się nie wahaj, to nie XIX wiek, każdy sąd stanie po Twojej stronie i nie pozwól sobie wmówić, jakie to wszystko skomplikowane i trudne dl załatwienia w Polsce.
Z powodu Twojej babci jest mi bardzo przykro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:52, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Roksana współczuje Ci ogromnie z powodu babci
Co do pracy, zrób tak jak napisała to Cookie.
Ja od tygodnia mam swoją pierwszą właściwie pracę i na pierwszej rozmowie szefunio już mi zarzucił tekstem, że jakiekolwiek zwolnienia i choroby czy wolne nie są mile widziane bo są 4 dziewczyny ( razem ze mną teraz ) i żadna za mnie do pracy nie przyjdzie
A Ja szczerze powiem, ze mam słaby organizm podczas chłodnych dni - jak jest jesień i zima to u mnie katar, kaszel czy ból gardła to podstawa.
Nawet jak ciepło się ubieram czy coś to zawsze załapę jakieś cholerstwo
Więc Ja jestem ciekawa co zrobię jeśli się rozchoruję i będę miała 39 stopni gorączki...Będę zmuszona iść do pracy bo inaczej nie będę mogła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:13, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Roksana bardzo mi przykro z powodu babci, ale myśl pozytywnie... to nie musi wcale być nowotwór... będzie dobrze zobaczysz...
Co do pracy - to nie ma takiej pracy gdzie pracownik nie ma prawa do przerwy na siusiu czy śniadanie... w znanych mi firmach pracownicy wychodzą na śniadanie, lunch i tej przerwy 30 minut nie odlicza się im od 8-godzinnego dnia pracy...
Roksana za to, że zrobiłaś sobie przerwę na śniadanie czy wyszłaś do toalety żaden pracodawca nie może Ci udzielić nagany - żaden... pamiętaj, że jeśli szefowa wpisze Ci taką naganę do papierów to się to będzie za Tobą ciągnęło i każdy kolejny pracodawca będzie to widział... bezpodstawne udzielenie nagany z wpisem do akt normalnie musisz zasądzić...
Jeśli jest to dla Ciebie ważna praca, na której Ci zależy to zrób tak jak pisała Cookisia... szefowa nie ma prawa Cie zastraszać... jeśli natomiast praca Cie nie satysfakcjonuje, nie lubisz jej itd to idź na L4 a w tym czasie szukaj czegoś nowego, lepszego, bardziej satysfakcjonującego a jak znajdziesz walnij szefowej papierkiem przed nos i tyle...
Każda praca jest stresująca... jedna mniej druga więcej... nawet jeśli nam się wydaje, że ktoś ma sielankę to są to tylko pozory... kiedy ma się nad sobą przełożonego to zawsze znajdzie się coś o co się przyczepi i nawet jeśli ma rację to my się stresujemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 21:04, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Na pracy i aż tak bardzo nie zależy na pewno nie na tej to jest praca w MOPS-ie na 3 miesiące kiedy to wszyscy składają wnioski o zasiłki na szczęście tyle dobrze że jutro będę siedzieć na swoim punkcie już a nie z szefową ale też jest ciężko już 4 dziewczyny z 20 się zwolniły.
A co do babci prześwietlenie wyszło ok teraz czekamy na wyniki histopatologiczne mam nadzieje że będzie ok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Śro 21:04, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:44, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dzisiaj rozmawiając z mamą dowiedziałam się że moja babcia miała robioną gastroskopię. Ma wrzody (u nas to rodzinne) jednak pobrali jej wycinek do badania histopatologicznego. A w skrócie babcia w wieku 40 lat miała raka piersi którą usuneli do tego chore serce. W tej chwili ma 69 lat (70 będzie 20 listopada). Lekarze obawiają się że rak powrócił i przerzut jest na żołądek no i płuca jutro robią prześwietlenie. Dodatkowo ma straszną anemię i OB bardzo wysokie. Wyniki histopatologi będą dopiero za 2 tyg Rolling Eyes Babcia załamana słaba |
Wiem,że z Twojego punktu widzenia ti źle wygląda,ale według mnie nie ma się czego bać (a trochę się na tym znam).
Babcia miała 30 lat temu nowotwór- gdyby były przerzuty z tamtego to ujawniły by się w ciągu 5 pierwszych lat. Po chorobie nowotworowej chory jest poddawany częstym kontrolom,ale po 5ciu latach bez wznowy,stwierdza się,że prawdopodobieństwo ponownego zachorowania jest taka sama,jak u osób,które nigdy nie chorowały. Nie łączyłabym przebytego nowotworu piersi z biopsja żołądka.
Ponadto nowotwory daja zwykle przerzuty do narządów świetnie ukrwionych (płuca,nerki,mózg,) bardzo rzadko do żołądka. Jutro Babcia ma prześwietlenie - i ten wynik badania jest najważniejszy. Jesli wyjdzie dobry,to możecie spokojnie czkać na wyniki badania hist/pat żołądka.
Anemia i niskie OB są częste u osób z wrzodami,więc to nic dziwnego. Babcia też przez to czuje się osłabiona,dodatkowo na pewno jest przygnębiona tym co lekarze prorokują.
A teraz co do podejrzeń lekarzy: nie znoszę gdy tak wyrokują bez wyników badań. W mojej rodzinie już każdy miał stwierdzony nowotwór (w tym ja miałam mieć czerniaka złosliwego),straszono nas,że rychło umrzemy i że mamy pisać testament. Żadna z tych diagnoz się nie sprawdziła.
Będę trzymać kciuki,,żeby jutrzejsze badanie wyszło super Bądź dobrej myśli
EDIT: nie zauważyłam daty postu prześwietlenie wyszło dobrze,więc już możecie przestać się martwić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Śro 22:46, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:20, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Moja babcia miała raka-ale coś potwornego, bo wyciągnęli z brzucha takie kule wielkości grejfruta... Mówili że to najbardziej złośliwy jaki może być, że mogą być przeżuty itd. Cóż to było 2 lata temu, babcia co jakiś czas chodzi na badania kontrolne i nic, totalnie nic, wszystko czyściutkie. Także zawsze trzeba mieć nadzieję-w tym przypadku lekarze nam jej nie dawali, a jednak się udało.
Co do pracy to zgadzam się z wypowiedziami dziewczyn, masz prawo do przerwy ZAWSZE. Ja szukam pracy, to jest dopiero katastrofa-nie ma przyjęć, nie ma ofert, same akwizycje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:12, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: |
Anemia i niskie OB są częste u osób z wrzodami,więc to nic dziwnego. |
Dorotko , ale Roksana napisała że jej babcia ma bardzo <b>wysokie</b> OB. Ja niedawno miałam OB 53 (wówczas gdy norma jest cos koło 12) , no i kiedy zaczęłam grzebać w internecie gdzie również podaje sie mozliwość wystąpienia nowotwotu byłam przerażona. Co lepsze byłam z tymi wynikami u lekarki (akurat szukalismy przyczyn innych dolegliwości) i ona widząc tak wysokie OB w ogóle sie tym nie przejęła, po prostu zostawiła to tak jak jest- jakby to było normalne.
Roksana na pewno nie pozwól sobie wpisać tej nagany w papiery, jeśli jest to praca tymczasowa (bo tak zrozumiałam ze 3 miesięczna) to na koniec idź do tej baby i zwyczajnie z nią porozmawiaj , że było Ci słabo i poszłaś zjeść i z naganą sie nei zgadzasz i że jeśli wpisze Ci ja w papiery to idziesz do sądu i koniec!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:52, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dorotko , ale Roksana napisała że jej babcia ma bardzo wysokie OB. Ja niedawno miałam OB 53 (wówczas gdy norma jest cos koło 12) , |
Oczywiście. BYło to zwykłe przejęzyczenie.
Wysokie OB świadczy o stanie zapalnym. Interpretowanie tego wyniku w inny sposób jest jak wróżenie z kart.
Stan zapalny jest chakterystyczny przy chorobie wrzodowej ,więc wysokie OB jest tu zupełnie uzasadnione
Widzisz więc Ewelinko,ze nie mając poglądu na całość sytuacji,nie można stawać diagnozy.Nie nalezy sugerowac się,ze się wyczytało w internecie,iż wysokie OB może znaczyć nowotwór,bo równoczesnie może znaczyć,ze masz zapalenie ucha,ścięgna,stan zapalny zęba etc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Czw 12:56, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:54, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A ja sie ciągle zastanawiam skąd u mnie było tak wysokie. Dodam że niedawno przy badaniu krwi poprosiłam o OB i miałam w normie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:17, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | A ja sie ciągle zastanawiam skąd u mnie było tak wysokie. Dodam że niedawno przy badaniu krwi poprosiłam o OB i miałam w normie. |
Może mialas jakis stan zapalny, np. chory zab czy cos.
Ja mialam kiedys OB 150, wtedy kiedy wykryto mi chorobe, na szczescie teraz przy stosowaniu odpowiednich lekow utrzmymuje sie na niskim poziomie, choc i tak troche wyzszym od prawidlowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:40, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę dopóki dobrze się czujemy nie ma co panikować i nie ma co panikować kiedy wyniki wyjdą nie tak.Gdyby nie to że miałam operacje i musiałam do tego zrobić badania krwi,zapewne nigdy bym nie wiedziała że mam odczyn alergiczny na coś... (ale na co to nie wiem bo nie sprawdzałam).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Rutyniarz
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 17:08, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
I znów zaglądam na ten wątek Dzwoniła przed chwilą do mnie mama jedzie do babci...dzisiaj przyszły wyniki...babcia ma raka żołądka Jestem załamana....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:17, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I znów zaglądam na ten wątek Crying or Very sad Dzwoniła przed chwilą do mnie mama jedzie do babci...dzisiaj przyszły wyniki...babcia ma raka żołądka Crying or Very sad Jestem załamana....
|
Raka żołądka można całkowicie wyleczyć. Trzeba zrobić szczegółowe badania,jakie to stadium,skonsultować się z innym lekarzem (bo często co lekarz,to inna diagnoza). Najważniesze być dobrej myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|