|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:27, 21 Lip 2011 Temat postu: kociarze inni niz psiarze? |
|
|
Hmmm
pare dni temu rozlazlam sie po necie w tempie szybszym od siebie samej, probujac rozeslac pewne ogloszenie.
Na wielu tych stronach, listach, forach nie czytalam za duzo ale jedna przykula moja uwage.
Nie lubie obgadywnia, kogo nie ma, nie napisze co i jak , tylko ze to
NIE kocie forum bylo.Nie pisze by poobgadywac ale dlatego, by zapytac o cos co mnie troche zszokowalo i nurtuje.
Bo na takim to moze nawet bym szybciej pojela ..co mnie zaskoczylo, na tyle, by z Wami sie podzielic, zapytac..Bo niemilo mi jest jakos od kiedy to przeczytalam.
Byla to jakas lista, gdzie bardzo duzo milych, fajnie piszacych , miedzynarodowcyh Polakow jest.Malo z Holandii wiec zainteresowalo mnie jeszcze bardziej
No ale gdzie poszlam czytac , jak to ja szajbus, wpisalam "pies"
w wyszukiwarke , zeby zobaczyc jakie piese maja te zagraniczne polaki moje rodaki
i zgroza.
to, ze wiele osob ma koty tam, rozumiem, dlaczego nie,w paru z tych krajow moze jest i latwiej miec zwierze nie potrzebujace spacerow.
Ale przeczytalam kawal ( to jest smieszne? )
"z pamietnika hodowcy psow
1 dzien pies nasral na dywan, facet wytarzal go w kupie ,dal mu w leb i wyrzucil przez okno
2
3
4 to samo a 5 pies nasral na dywan i sam sie wytarzalm w kupie i wyskoczyl przez okno."
albo teksty:
"szkoda ze sunia ma dopiero 8 lat i maz ja jeszcze tak kocha bo boje sie , ze znami jeszcze dlugo pobedzie"
nie podam wiecej bo jak zobaczylam , ze nikt wlasciwie sie tym nie obrusza, to mi sie niemilo i mdlo zrobilo troche.
Ja mam psy ale kocham i koty. A wogole uwazam ze wszystkie zwierzeta zasluguja na respect .
rozumiem , ze mozna jedne mniej lubic czy nie chcec miec .
Ale ja jako psiara nie pozwolilabym nigdy w ten zly sposob pisac o kotach .Byloby mi wrecz szkoda i przykro.
Czy Wy, z wlasnych dowiadczen myslicie ze psiarze sa bardziej zwierzeco kochajacy/tolerancyjni niz zapaleni kociarze?
Bo na tej stronie o ktore pisze, koty sa uwielbiane przez wiekszosc (i o dziwo to nie tematyka owego forum)
Jest mi nieprzyjemnie od paru dni, od kiedy to czytalam, tylko pare z tych rzeczy, bo na wiecej nie mialam juz ochoty , nie mowiac ze owa strona nigdy nie zostanie miejscem, ktore bym chciala odwiedzac mimo milego przemilego zaproszenia..
i ja jak najbardziej jestem za wolnoscia slowa, i wiem ze wrazliwosc to dla kazdego cos innego ale jednak sa granice przeciez..
ps
nie wiem czy dosc jasno wyrazilam sie o co mi chodzi, jezeli nie-wybaczcie, czasem mi jest ciezej sformuowac mysli po pl (szczegolnie w drazliwych dla mnie tematach)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Czw 12:38, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:43, 21 Lip 2011 Temat postu: Re: kociarze inni niz psiarze? |
|
|
Ludzie są różni
Jedni nie tolerują właścicieli psów, inni kotów, jeszcze inni właścicieli zwierząt rodowodowych.
Respekt powinien być ale świat niestety nie jest idealny
Ale tekst "szkoda ze sunia ma dopiero 8 lat i maz ja jeszcze tak kocha bo boje sie , ze znami jeszcze dlugo pobedzie"
Trochę szkuje...
Krzysia napisał: |
Ale przeczytalam kawal ( to jest smieszne? )
"z pamietnika hodowcy psow
1 dzien pies nasral na dywan, facet wytarzal go w kupie ,dal mu w leb i wyrzucil przez okno
2
3
4 to samo a 5 pies nasral na dywan i sam sie wytarzalm w kupie i wyskoczyl przez okno."
|
Ten tekst widziałam na forum o pozytywnym szkoleniu, kiedy tłumaczono kobiecie że biciem nie nauczy psa sikać na dworze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:50, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Magda , wiem, ludzie sa rozni..
i wiesz, z strony o szkoleniu jako zly przyklad to jeszcze tja, ok
ale jako kawal??
i dodam ,ze wiekszosc owych osob to mamuski dzieci.(w tej chwili bije ze mnie moze nawet lekka ironia, ktorej nie lubie uzywac na forach , bo ironizuje bezpieczniej mowiac z kims w twarz twarz ja osobiscie ale nie moge sie powstrzymac w tym momencie
Moze ja jestem taka dziwaczka, ze mi kazdego zwierza szkoda, choc niekazde musi koniecznie w moim domu mieszkac.
"nie lub, nie chciej miec" zrozumiem, ale z tych postow tam bucha jeszcze wiecej niz tylko to..
ja sie zastanowilam, czy to takie czeste , ze kociarze tak o psach..
Bo, czytajac strony o psach (w wiekszosci nie polskie i bez Polakow/chociaz nie mysle by mialo to znaczenie/)nie trafilam na az takie brrr o kotach..
na szczescie NIE
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Czw 13:04, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 14:02, 21 Lip 2011 Temat postu: Re: kociarze inni niz psiarze? |
|
|
Krzysia napisał: |
Ale przeczytalam kawal ( to jest smieszne? )
"z pamietnika hodowcy psow
1 dzien pies nasral na dywan, facet wytarzal go w kupie ,dal mu w leb i wyrzucil przez okno
2
3
4 to samo a 5 pies nasral na dywan i sam sie wytarzalm w kupie i wyskoczyl przez okno."
|
uśmiałam się z tego kawała
Krzysia ...to tylko żarcik na mnie jakoś nie działa negatywnie są różne kawały i o kotach i psach i innych zwierzach...jak i ludziach przeca
Grunt aby nie w prowadzać w życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:07, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, kociarze wieszają "psy" na psiarzach, psiarze nie lubieja kociarzy. w śród psiarzy nielubia się nawzajem ci od małych szczekaczy dopiekają tych od psów dużych i na odwrót. Ci co zwierzeta kochaja i chwala się tym obcego psa potraktują z buta bo smiał podejśc do ich zwierzaka...
polecam poczytać na dogomania.pl temat pt Chamstwo innych psiarzy. nawet nasze towarzystwo parkowe "mafia psia" tam jest opisana....można boki zrywac jak niektórzy maja nawalone w głowach... Taka już mentalność ludzka jest i nic na to nie poradzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:11, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
dzieki Edytka, juz mi lepiej
moze to jednak to, ze ja niektorych kawalow /zartow juz nie rozumiem w pl?
moze tak byc, dlatego nl /se zartow nie wprowadzam nigdy w zycie piszac po pl, bo tez moze miec inny odbior
ja nie zapomne jak prawe 20lat temu powiedziala mi kolezanka mamy: jak bedziesz zartowac w Holandii po swojemu, to mow zawsze na kocu , ze to zart
ile w tym prawdy nie potrafie w tej chwili juz powiedziec..czlowiek wmywa sie w tlo go otaczajace.
Ale mimo wszystko, nadal mam wrazenie, ze w tym wypadku kociaze dyskryminowali psy
o teraz widze Twoj post Iza, poczytam w momencie czasu co podalas.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 14:16, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Krzysia napisał: |
ja nie zapomne jak prawe 20lat temu powiedziala mi kolezanka mamy: jak bedziesz zartowac w Holandii po swojemu, to mow zawsze na kocu , ze to zart
|
jest tak jak piszesz ,tutaj w szwabkowie to samo ale nie które się przyjmują a nawet polskie powiedzonka przerabiamy wspólnie ze znajomymi na niemieckie i jest guut i dużo śmiechu przy tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Krzysia
Ekspert
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nl Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:26, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
haha to fajnie, tak trzymac!!
wiesz..ja mam jezeli juz mam z Polakami to kontakt z takimi, ktorzy przyjechali tu jako dzieci. Kawaly pl opowiada mi moj ojciez przez tel i to jedyne jakie znam (wiekszosc i tak zapominam, nie mam glowy do nich)
a i np z Monika, moja przyjaciolka nie potrafimy pogawedzic po pl/same sie na tym lapiemy a jakos ciezko nie robic tego/ bez wtracania zdan/slow nl. Bo te szybciej przychodza w niektorych rozmowach, sa bardziej realne i czesciej uzywane dla nas na codzien..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|