| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
 Wysłany: Pon 14:48, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Monia, Dorota zebrała się na odwagę i podjęła bardzo trudna i odpowiedzialną decyzję -będzie pracować pod okiem Jacka z Bono:
http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/jak-wywolac-w-goldenie-agresje,5120.html
Zasada numer jeden - nie dać się pogryźć. 
Jerzy - różne moje otwory to też była licentia poetica, przecież nie napiszę, że "Małgorzata siedziała przytulona do kaloryfera, próbując ogrzać o jego ciepłe żeberka swoje zmarznięte ciałko"... Nie ma w tym za grosz romantyzmu.
Natomiast : "ogień wesoło buzował w kominku, drwa strzelały iskrami, a w powietrzu unosił się zapach żywicy, wprawiając Małgorzatę w nastrój zadumy i dając jej tak bardzo potrzebne ciepło..." - to brzmi lepiej, nieprawdaż? 
To tylko bajka - a może i nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 15:16, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Dorota a co to za nowy blondyn?? kupujesz, adoptujesz czy jeszcze co innego?? |
Już Gocha napisała a gdybym miała kupić,to padło by na brązowego psiaka z Bon Voyage widziałam go na ich stronie i jest fantastyczny  inne psiaki z miotu trzeba było trzymać na rekach,zeby zrobić im zdjęcie- a br,azowy psiak sam się wybrał na wycieczkę 
Ale szczeniaki zawsze znajdą domek  a Bono ma być w srodę uśpiony,więc trzeba mu pomóc
| Cytat: | | Zasada numer jeden - nie dać się pogryźć. |
właśnie będę się z nim obchodzić jak z jajkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 15:27, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota to Ty byłaś w Bon-Voyage obejrzeć szczeniaczki?? pisząc brązowy masz na myśli brązową kokardkę?? On nadal czeka na domek... jest w Verasowej galerii - fotki z soboty
Dorotka ja odpisałam w wątku Bono - trzymam kciuki za Ciebie i psiaka i proszę abyś była ostrożna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 15:41, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
| Gocha2606 napisał: |
Jerzy - różne moje otwory to też była licentia poetica, przecież nie napiszę, że "Małgorzata siedziała przytulona do kaloryfera, próbując ogrzać o jego ciepłe żeberka swoje zmarznięte ciałko"... Nie ma w tym za grosz romantyzmu.
Natomiast : "ogień wesoło buzował w kominku, drwa strzelały iskrami, a w powietrzu unosił się zapach żywicy, wprawiając Małgorzatę w nastrój zadumy i dając jej tak bardzo potrzebne ciepło..." - to brzmi lepiej, nieprawdaż?
|
bo to są zupełnie inne teksty. Gdyby pierwszy uzupełnić o brakujące elementy to zobacz jak by to brzmiało  -
"Ogień gazowego palnika wesoło buchał w miejskiej kotłowni. Gaz do niego płynął od wielu dni z krainy oddalonej od nas o tysiące kilometrów. Pomimo wielokrotnych zawirowań finansowych i politycznych przedzierał sie szerokimi rurami pod ziemia i nad ziemią, pod wodą i nad wodą, żeby tylko móc w połączeniu z tlenem zawartym w powietrzu przeistoczyć się w jakże ulubione zimową porą ciepełko. I właśnie teraz gdy Małgosia przysunęła się swoimi delikatnymi żeberkami ustawinymi prostopadle do żeberek ulubionego kaloryfera, bardzo mocno ogrzewał wodę w systemie miejskim centralnego ogrzewania zwanego w skrócie CO."
I nie jest to romantyczne  
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 17:53, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Dorota to Ty byłaś w Bon-Voyage obejrzeć szczeniaczki?? Smile pisząc brązowy masz na myśli brązową kokardkę?? Smile On nadal czeka na domek... jest w Verasowej galerii - fotki z soboty Smile |
W hodowli nie byłam,widziałam je tylko na zdjęciach ale od pierwszego wejrzenia się w nim zakochałam, z chęcią brązowego (tak z tą kokardką) od razu bym kupiła  miałam nawet odłożoną sumkę na niego,ale pięniądze "rozeszły sie" na rózne "nie cierpiące zwłoki" cele 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Pon 17:54, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
| Wysłany: Pon 23:36, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy - trudno, sam sobie nagrabiłeś, ujawniając wielki talent literacki!
Na Wielkanoc oczekuję Twego wiekopomnego dzieła pt. "Opowieść z zajączkiem w tle" albo coś w tym stylu
Niech żar z niej bucha, płonie ognień miłości, a wszystko to ku pokrzepieniu serc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 20:01, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzato. Ja jestem wolnym strzelcem i zamówień nie realizuję 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
| Wysłany: Pią 1:37, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zamówień - nie.
Ale prośbę - może tak? Co?
Szkoda marnować i ukrywać taki talent 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
