Labonowofunland :)

molly12

akurat w ich goldasach jestem zakochana Smile

z tamtad wlasnie mi sie wziela chec posiadania takiego psiula, plus tam sa dwa rodzaje goldów jedne są tylko do pracy inne są wystawowe, był przypadek, że tacy państwo ściagneli sobie do Polski suke z USA i była dyskaliwikowana z wystaw ale to dlatego, że Ci państwo wzieli właśnie suke z hodowli do pracy (te piaki są sporo tańsze) a niestety one przypominają raczej wyłysiałe setery irlandzkie i to bardziej brązowe jak mahoniowe a te wystawowe są po prostu zupełnie inaczej od naszych prezentowane i przygotowywane do wystaw a gdyby je pokazał tak jak te u nas to różnią się jedynie główkami bo mają nieco inne pyszczki no i kolorami bo tam są napawdę złote tak jak sama nazwa wskazuje choć powoli wprowadzają już umaszczenie "english creme" i te psiaki są najdroższe. Ja miałam zamiar za jakieś 3 latka ściągnąć sobie psa z USA prawdziwego goldasa z tej samej hodowli co są psy grające serii filmów Air-Bud (tam właśnie suka Molly-stad tez imie mojej suni-jest wlasnie z hodowli psow pracujacych, a Buddy właśnie z hodowli wystawowej) właśnie taki Buddy to moje marzenie Smile

w sumie to takie hmmm 4 Buddy bo czery psy go graly Wink

ale zastanwia sie czy nie zrobić tego wcześniej bo skoro już wprowadzają do hodowli "białe" psy to niedługo mogę psa z całym "złotym" rodowodem nie znaleść Sad

.:OLIWKA:.

O tym przypadku wiem już od ok. miesiąca bo moja znajoma sama ma labradory i że tak powiem w tym siedzi.

Moim zdaniem no cóż dla hodowcy nie jest za dobrze, że wyszedł taki cudaczek. Na świecie jest tylko kilka takich "przypadków" i wszystkie są szczeniakami.
Z tego ci mi mówiła większość hodowców labków jest oburzona, że ma prawo hodowlane.
Według mnie ten szczeniak absolutnie nie powinien mieć praw hodowlanych no chyba, że znajdzie się jakiś geniusz co będzie chciał "stworzyć" labradora z długą sierścią. Związek nie powinien dopuszczać żeby takie szczeniaki były dalej rozmnażane i przekazywały ten gen.

To tyle

a pani na nim nieźle zarobi co? Laughing

Nina to sprowadź wcześniej złociaka. Smile

monia&goldenki

molly12

oj tak amerykanie lubia wydziwiac... ale powinni juz sie nauczyc po swoich owczarkach niemieckich ze powinni skonczyc z wydziwianiem... taki mam plan Oliwko Very Happy

ale poki nie znajde domku dla Karata chyba nici z tego bo i Molly maluch i Molly i Karat na czwartego rodzice napewno się nie zgodzą Wink

a do bloku trzech goldasów też nie wezmę... A co do labradorów długowłosych już się taki geniusz znalazł Very Happy

gdzieś już ktoś podawał linka do tej hodowli ale nie mogę teraz znaleść Wink

.:OLIWKA:.

No tak Molly malucha jak najszybciej życzę.

Fajnie będzie pasował taki amerykański rudasek do Was. Wink

Nadal nikt odpowiedni nie zadzwonił w sprawie Karata? Sad

To poszukaj bo ja nie słyszałam ale takich geniuszy to się powinno odstrzelić. Confused

Potem wychodzą takie Labradoodle czy Goldendoodle paskudne. Sad

M!S!A

To ja się wyłamię chociaż nie popieram takich krzyżówek, mnie osobiście labradoodle podobają się. A jeszcze bardziej goldendoodle. Mają coś w sobie.

molly12

może i mają ale im więcej tych krzyzówek tym więcej chorób i więcej mutantów i pseudohodowli się narobi... ja osobiście jestem przeciwna jak kolwiek słodko by one nie wygladaly... Oliwko niestety nikt sie nie zglasza Sad

.:OLIWKA:.

Kurcze ... dalej będe próbować wśród znajomych.

Skidder

z chorobami to tak różnie może być...przecież najzdrowsze są psy wielorasowe, a psy rasowe cierpią na wiele chorób genetycznych, do rasa to mimo wszystko Chów wsobny, i każda rasa powstała podobnie, przez krzyżowanie osobników najbardziej pasujących do jakiegoś założonego wzorca a później utrwalenie tego

molly12

tyle ze wtedy nie bylo chorob genetycznych w takich ilosciach jak sa teraz a jak polaczy sie psa z takimi chorobami i doda sie z innymi to nieskomentuje tego...