Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa & Tiffany
Rutyniarz
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:33, 27 Kwi 2010 Temat postu: Nie własciwa tresura końi! |
|
|
Właśnie przeczytałam ciekawy artykuł na onet.pl. Az wszystko sie we mnie gotuje! Jak można byc takim sadystom!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Starszy goldeniarz
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nad jeziora
|
Wysłany: Wto 9:40, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Że ktoś tam pracuje w Policji...
Ale jest jeszcze Służba Miejska, TOZ...
A nawet ten w Policji ma jakiegoś zwierzchnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:50, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i aż mnie trafia. Posiadanie koni to szczęście mieć taką możliwość, a nie stricte biznes. Ale to moje zdanie. Ten Pan P. traktuje je jako towar. Ale też przez to nie wie jakie Skarby ma koło siebie.
U mnie sezon konny rozpoczęty już. I kolejnych jazd nie mogę się doczekać. I miło popatrzeć na takie zdjęcia- sama radość z jazdy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:14, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O matko.. fajną se pracę znalazł, oby mu te biedne zwierzęta mordę potrzaskały podkowami i palce poodgryzały przy najbliższym kiełznaniu ;/
Ja nigdy nie biję koni(Wy też, wiem), chyba, że jest to naprawdę konieczne, ale to bardziej pacnięcie.. bata też się "boję" używać i staram się tego nie robić bo raczej nie mam potrzeby pchania zwierzęcia, bardziej hamowania.
U nas też już sezon rozpoczęty, ale ja i tak jeżdżę co 2 tygodnie.. nie wiem czemu, jakoś czasu nie mam choć siedzę w stajni cały czas, ale bardziej zwracam uwagę na konia niż na siebie. Przez to nauka poszła w las i na nowo trzeba się edukować jak nie spaść, kiedy mu odbije bo na razie to jemu wychodzi zrzucanie, a nie mnie wysiadywanie ale na majówkę dam mu popalić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|