Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:38, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | I jeszcze mieliśmy comiesięczne spotkania z animatorami. |
Co miesięczne?
Ja w każdą niedziele miałam. Jeszcze się stresowałam tam chodzić, bo trzeba było czytać fragmenty z biblii i komentować to, a takie religijne to strasznie trudno się opowiada, mało rozumiem z tego.
U nas jak ktoś zgubił indeks albo zapomniał to haja jak... bo przecież to rzecz święta
A co do spowiedzi i mszy to też uważam, że chodzę dla siebie a nie dla podpisu. A w ogóle ja może nie mam potrzeby co miesiąc do spowiedzi chodzić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Śro 23:38, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 23:45, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | powiem jedno jeśli jest ktoś PRZECIW to albo jest sam albo ma niewłaściwego partnera poniewaz w dojrzałym związku, osoby kochające się i szanujące mają wewnętrzna potrzebę scementowania związku- nie dla papierka... dla SIEBIE!!! |
Ja jestem PRZECIW I żyję w tzw. konkubinacie już 19 (słownie: dziewiętnasty) rok!
Niedojrzały związek? Mało scementowany? Hmmm... Mam inne zdanie o naszym związku... Wszakże nie trwałabym w nim 19 lat, gdybyśmy się nie kochali, szanowali i nie żyli dla SIEBIE!!!
To jak, Kesse...? Uważasz, że powinnam rozstać się z moim Tomkiem, bo jest - cytuję: "niewłaściwym partnerem"??? Hehehe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Śro 23:56, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Śro 23:45, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie dlatego, że nie mam potrzeby co miesiąc to się wkurzałam. Spotkania akurat lubiłam. Mieliśmy fajną animatorkę i jakoś normalnie z nią można było gadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:54, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie ślub do szczęścia nie jest potrzebny, a jeśli już to będą na nim 4 osoby: ja mój meżczyzna i świadkowie.
Impreza pt. wesele nie bardzo mi się podoba i nie zdecydowałabym się na to tylko dla rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:54, 30 Sty 2008 Temat postu: Re: Slub kto za a kto przeciw |
|
|
magda_17 napisał: | pikolinka napisał: | Tak jak w temacie, napiszcie prosze co sądzicie o sakramencie małżeństwa |
Zupełnie nie dla mnie. Nie bawi mnie cała ta oprawa i biała sukienka itp. Jak będę chciała z kimś być to po prostu z nim będę, bez zbędnego papierka. |
możesz mieć sukienkę w innym kolorze i bez zbędnej oprawy - ja miałam taką zwykłą ecri
pikolinka napisał: | no tak ja tez raz byłam na pasterce na której ksiądz tez zaczął gadać o polityce, masakra...
Są księża i księża, jedni są tacy drudzy naprawdę mają powołanie... |
wg cudownego księdza są pasterze i pastuchy - no i dzięki wolnej woli możemy wybrać odpowiednich dla siebie pasterzy
a tak poza tym ja wyszłam za mąż z wygodnictwa - po prostu szybciej można wszystko załatwić
pozdrawiam tych za i przeciw bardzo serdecznie, bo przecież tu o miłość chodzi - a ona piękna jest już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:15, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Od kiedy to za bierzmowanie sie płaci? Ja nie płaciłam,,imiona sami wybieraliśmy. Dla wierzących niepraktykujących polecam film 'Stygmaty".
Ja też mam duże ale do księży, dlatego nie brałam ślubu w mojej parafii.
Poznaliśmy sie 5 lat temu - oboje po przejściach, więc wiedzieliśmy że nie bedziemy marnować czasu. Po pół roku sie zaręczyliśmy. Niecały miesiąc po zamieszkaliśmy razem . Po roku i dwóch miesiącach znajomości wzięliśmy ślub cywilny - dla papierka. Rok później wzięliśmy ślub kościelny dla siebie - i wierzcie mi lub po takim wydarzeniu jest inaczej. To samo moja koleżanka poczuła biorąc ślub prawie dwa lata po cywilnym. Ale my nie robiliśmy wesela - na tym nam nie zależało (moja koleżanka też).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:37, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
akbar.han.bl napisał: | Od kiedy to za bierzmowanie sie płaci? Ja nie płaciłam,,imiona sami wybieraliśmy. Dla wierzących niepraktykujących polecam film 'Stygmaty".
|
Oglądałam. Straszny film... przeżywałam go chyba przez parę tygodni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 10:00, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: | akbar.han.bl napisał: | Dla wierzących niepraktykujących polecam film 'Stygmaty". |
Oglądałam. Straszny film... przeżywałam go chyba przez parę tygodni... |
Też go oglądałam! PIęKNY film! Bardzo wymowny. Mam go nawet na kasecie VHS. Tak mi się podobał, że sobie nagrałam (leciał na HBO). Oglądałam go w sumie chyba z 4, 5 razy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Czw 10:03, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fajnie ze sie tak dyskusja rozwineła
Olinko
Ja wesela nie robie dla RODZINY , robię go dla siebie zeby cieszyć sie ze Czlowiek którego kocham jest moim mężem i rozpoczynamy razem nową drogę życia
Czekam na dalsze opinie
Asiu
Na pewno nie powinnaś się rozstawać ze swoim Tomkiem, Ty trafłaś na tego jedynego i już ale niekiedy jest tak ze ludzie zyja na kocia lape bo do konca nie sa pewni czy ten(ta) jest właściwy(-a) i zostawiają sobie otwarta furtke, ze w każdej chwili mogą sie rozstać, chyba o to Kesse chodziło
A poza tym fajnie brzmi Zona i Mąż , a Wy jak sie do siebie zwracacie ?
Ostatnio zmieniony przez pikolinka dnia Czw 10:08, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:03, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a więc...
troszkę tu przemyslałam i ...
wycofuje troszkę moje zdanie
"powiem jedno jeśli jest ktoś PRZECIW to albo jest sam albo ma niewłaściwego partnera poniewaz w dojrzałym związku, osoby kochające się i szanujące mają wewnętrzna potrzebę scementowania związku- nie dla papierka... dla SIEBIE!!! "
ale tylko troszke , powiem ze moze nie każdego dosłownie się to tyczy, wiele rzeczy zalezy od sytuacji, wychowania itp, itd..
pomińmy to...
magda17
mysle ze Ty nie mozesz jeszcze dosłownie określić ze jestes PRZECIW... masz "dopiero" 17 lat...
myslę że u Ciebie to jeszcze nie jest ten etap życiowy aby mocno postawić się ze jestes przeciw...
ja wychodziłam za mąż mając 22 lata.. czyli przed Toba jeszcze 5 lat- nie wiem czy wyobrazasz sobie ile przez ten czas sie moze wydarzyc... mozna spotkac tego jedynego, Ty mozesz tam nadal byc przeciw , ale czasem jest tak ze milosc drugiej osoby potrafi sklonic do czegos takiego jak ślub...
Dla ścisłości jesli chodzi o kościół... nie uczęszczam do niego - bo księża równiez mnie irytują z tych samych powodów które wymieniła choćby magda...
Ślub wzięlismy bo w jakis naturalny sposób tego chcielismy i nigdy nie przyszło mi na myśl aby sie zastanawiac bo bylo to dla nas wlasnie naturalne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 11:07, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A u mnie to tak troche "misz masz" pokręcone,jak komu lepiej to niech ślubuje a jak nie to nie! Z życia wiem że nie zawsze jest łatwo podejmować takie decyzje,z jednej strony fajnie mieć białą suknie, piękną,zwiewną i całe to widowisko z drugiej nieraz to wiele komplikuje.
Co do księży to w 100% zgadzam się z magda17,chociaż z wiarą to nie ma nic wspólnego.Co do "starej koszuli" całkowicie z Shini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Czw 11:12, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mogę pisać bo mi goldus mordke podklada pod rękę zeby go glaskac
Ile ludzi tyle opinii, ale dla mnie i tak ślub to najważniejszy moment w moim zyciu i już nie mogę sie doczekać, kiedy będę mężatką .
Uważam ze Wasze zdanie predzej czy pozniej sie zmienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:16, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, czy do konća mogę zgodzić się ze stwierdzeniem że to zależy od wychowania ... ja zostałam wychowany w bardzo katolickiej, praktykującej rodzinie, gdzie nikt nie żyje na kocią łapę... więc nie miałam takich wzorców zachowania. A z tego wszystkiego wyrosła osoba która w Boga nie wierzy, ślubu nie chce... to oznacza, że zostałam źle wychowana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:24, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Shini nie miałam tego na myśli!!
Proszę nie bierz tak każdego słowa do sibie.. wychowanie wymieniłam jako jeden z czynników... widać skoro nie miałaś takich wzorców to Ciebie ten czynnik nie dotyczy co oznacza że na twoja decyzję wpływa coś innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:30, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak, są to moje własne, osobiste samoczynnie wytworzone się poglądy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|